Forum
Komentarze użytkownika "kazimierz"
nie no brydzia rozumialem jeszce jak mialas
akcje i spadaly ze miechem rzucasz, ale teraz podobno spzredalas wszystko wiec o co sie ciagle ciskasz? wszystkie podrecznikowe oznaki spadku byly - chocby ta ze ulica zaczela o gieldzie gadac. mozna miec pretensje tylko do siebie...
marazmem to bym tego nie nazwal
Re: Konsolidacja nad linią wsparcia
pierwszy... po panu Danielu oczywiscie
za koncerny to sie lapia od czasu do czasu (wczesniej je szarpali za zanizanie cel). prawda jest ze przewaly robia ogromne i wszedzie rzady chca pokazac ze choc troche nad tym panuja. a u nas to sie zbiega z niewydolnoscia systemu sluzby zdrowia i szukaniu oszczednosci gdzie sie da. dla normlanych ludzi to akurat dobrze.
zgadzam sie , obserwuje rynek w wwie, jak akceptowane bez mrugniecia okiem sa kolejne poziomy cenowe. kazdy teraz najpierw wylicza max zdolnosc kredytowa na 1,5% we frankach i potem za calosc kupuje. w polowie 90 dla studenta czy absolwenta szczytem marzen byla kawalerka. teraz to musza byc 2-3 pokoje w bydynku z ochrona urzadzone pzrez architekta. a pzreciez srednie place az tak nie wzrosly.
Re: Czarny poniedziałek na GPW
sprytnie panie Danielu, nic od siebie i slusznie
bo nie wszyscy naleza do kolka i czasem cos ciekawego sie pzreczyta, proste?
nie badz smieszna, akurat faktycznie mam 95% w gotowce (5% impx) ale dopiero od miesiaca, czekalem na okazje i sie doczekalem. wczesniej kupowalem i zarabialem - nie lubie tylko takich kolek rozancowych: co kupiles? ja to kupilem. a co kupic zeby zarobic? a ile moge zarobic? a poradz mi jak zarobic? gielda to nie amway. gielda to dziedzina wiedzy, mix ekonomii, finansow i psychologii tlumow. sorry dla wszystkich ktorzy traca ale chyba kazdy wiedzial w co sie pakuje?
Re: Musi się odbić - nie ma bata
indeksy oddaly w zasadzie caly wzrost z kwietnia i maja. zobaczymy czy wrocimy do trendu bocznego ktory byl wczesniej.
czy dobrze widze slowo na p..na ustach damy? to rzeczywisice chyba panika
mozna by to brac za ironie gdyby glos p. joanny nie wlaczal sie w caly chor krzyczacy na jednej nucie. a tak to troche za duzo jak na ironie - prosze pamietac szanowna pani dzidzi ze ironia jak i sarkazm sa indywidualistami i nie po drodze im z tlumem. ironia powinna zreszta czemus sluzyc - pzrez paradoks, zaskoczenie ma sprawiac by odbiorca zwrocil uwage na okreslone aspekty wiadomosci. a okrzyk "burak na salonach" juz nikogo zaskoczy, ciekawe jest co bedzie dalej.
Re: Dostaliśmy w pysk od Leppera
nie jest to tylko polska specyfika- np. taki berlusconi jest lepszy? a francja , a austria ze swoimi ekstermistami? wiadomo ze od ekstremistow w demokracji sie nie ucieknie - wyrazaja pragnienia duzej czesci elektoratu powiedzmy mniej refleksyjnego. trzeba zatem ich neutralizowac - i to robi teraz pis z lepperem. skutki juz widac - i nie mysle tu o t ym jak AL rozmawia z dziennikarzami bo to akurat jest malo interesujace, ale np. co mowi o gospodarce. dlatego ze spokojem bym radzil, a takie pozowanie na obrazony salon jest po prostu groteskowe. a jak sie lepper zacznie rzycac i faktycznie psuc panstwo to wystapimy na nasz majdan - w koncu doswiadczenie mamy.