Forum
Komentarze użytkownika "kazimierz"
samo dogadanie moze nie wystarczyc - problemem kghm sa wysokie koszty produkcji ktorych spolka nie redukuje odpowiednio szybko wiec kazda info o wywalczonych pzrez zwiazki podwyzkach moze dzialac negatywnie.
kupilem stalprf licze na wybicie do 12,4 przynajmniej. co sadzicie?
zwracam uwage panstwa na lpp po 666. zainteresowani wiedza co to oznacza
a co klopsik w takiej sytuacji spalilbys jakas ambasade? emiratow czy jemenu?
skad wczesniej wiadomo ze jest koniec wzrostow - ganty, skotany swissmedy szly w gore wiele sesji z rzedu. chyba jeszcze poczekam ze spzredaza zobaczymy w poniedzialek
batman mysle ze prawdziwa pzryczyna niecheci niektorych do kontraktow jest wieksze skomplikowanie mechanizmu ich dzialania w porowaniu do akcji.
akcje to w zasadzie jak pietruszka na tragu: za tyle kupujesz za tyle spzredajesz. pochodne to wyzsza szkola jazdy i nie kazdemu sie chce je zrozumiec. ale to oczywisice nie znaczy zeby na forum gieldowe wprowadzac cenzure.
zgadzam sie , obserwuje rynek w wwie, jak akceptowane bez mrugniecia okiem sa kolejne poziomy cenowe. kazdy teraz najpierw wylicza max zdolnosc kredytowa na 1,5% we frankach i potem za calosc kupuje. w polowie 90 dla studenta czy absolwenta szczytem marzen byla kawalerka. teraz to musza byc 2-3 pokoje w bydynku z ochrona urzadzone pzrez architekta. a pzreciez srednie place az tak nie wzrosly.
Re: Czarny poniedziałek na GPW
sprytnie panie Danielu, nic od siebie i slusznie
bo nie wszyscy naleza do kolka i czasem cos ciekawego sie pzreczyta, proste?
nie badz smieszna, akurat faktycznie mam 95% w gotowce (5% impx) ale dopiero od miesiaca, czekalem na okazje i sie doczekalem. wczesniej kupowalem i zarabialem - nie lubie tylko takich kolek rozancowych: co kupiles? ja to kupilem. a co kupic zeby zarobic? a ile moge zarobic? a poradz mi jak zarobic? gielda to nie amway. gielda to dziedzina wiedzy, mix ekonomii, finansow i psychologii tlumow. sorry dla wszystkich ktorzy traca ale chyba kazdy wiedzial w co sie pakuje?
Re: Musi się odbić - nie ma bata
indeksy oddaly w zasadzie caly wzrost z kwietnia i maja. zobaczymy czy wrocimy do trendu bocznego ktory byl wczesniej.
czy dobrze widze slowo na p..na ustach damy? to rzeczywisice chyba panika
mozna by to brac za ironie gdyby glos p. joanny nie wlaczal sie w caly chor krzyczacy na jednej nucie. a tak to troche za duzo jak na ironie - prosze pamietac szanowna pani dzidzi ze ironia jak i sarkazm sa indywidualistami i nie po drodze im z tlumem. ironia powinna zreszta czemus sluzyc - pzrez paradoks, zaskoczenie ma sprawiac by odbiorca zwrocil uwage na okreslone aspekty wiadomosci. a okrzyk "burak na salonach" juz nikogo zaskoczy, ciekawe jest co bedzie dalej.