wywiad z prezesem OPoneo
Dariusz Topolewski: Branża oponiarska jest ściśle podporządkowana czynnikom niezależnym od nas, jakimi są warunki atmosferyczne. Zdecydowanie sezon zimowy to okres, który przynosi spółce największe dochody. Nie jest jednak tak, że pozostałe miesiące są dla nas niekorzystne. Stałe podnoszenie znaczenia i identyfikacji marki Oponeo wpływa na wzrost sprzedaży opon w naszych sklepach również w okolicznościach, których nie determinuje pogoda, jak np. zakup opon przy okazji nabycia używanego auta lub przebicia jednej z opon. Jednym z rozwiązań niwelujących sezonowość jest wprowadzenie bądź nasilenie działań promujących inne produkty. Oponeo.pl w kwietniu uruchomi nowy portal i sklep z felgami, którego unikatowość polegać będzie między innymi na udostępnieniu innowacyjnych narzędzi (klient chcący zakupić produkt, będzie miał możliwość obejrzenia go na zdjęciu swojego auta).
Jak to jest z tą marżą w handlu internetowym? Pytam oczywiście o Państwa działkę. Czy jest wyraźnie niższa od tej, na której operują tradycyjni sprzedawcy opon?
Nie możemy oszacować jakie są różnice marż pomiędzy e-handlem a tradycyjnym obrotem oponami.
W raporcie okresowym za IV kwartał pojawiły się między innymi informacje o wykorzystaniu środków z emisji akcji. Czytamy, że na budowę CMS-a wydano 2,8 mln zł, a na budowę portalu społecznościowego 1 mln zł. To dość drogo.
W obu przypadkach spółka wykorzystała do tej pory 80 proc. środków przeznaczonych na te cele. Nasz CMS jest specyficzny. Ze względu na wymagania funkcjonalne, nie ma możliwości zakupu podobnego rozwiązania, gdyż produkty komercyjne są przeważnie optymalizowane do obsługi szerokiego spektrum wymagań. Złożoność kombinacji użycia posiadanych baz treści w przypadku kilkudziesięciu serwisów internetowych działających w strukturze rozproszonej , w których nasze treści są udostępniane, wymusiło na nas stworzenie i utrzymanie elastycznej, skalowalnej platformy CMS. Zaspokojenie tych wymagań praktycznie eliminuje jakikolwiek outsourcing, a więc sami musieliśmy ponieść wysokie koszty budowy tak zaawansowanego systemu. Podobnie ma się sytuacja w przypadku portalu społecznościowego – ze względu na swoją konstrukcję w znacznym zakresie narzędzia umożliwiającego kierowanie zgromadzonych danych oraz oferty do różnorakich grup docelowych. Posiadanie takiego portalu wykonanego przez nasz zespół umożliwia nam również tworzenie kolejnych portali społecznościowych i zarządzanie nimi w sposób skoordynowany z innymi elementami naszych systemów. Zarówno tymi widocznymi dla internautów, jak i tymi, których używamy wewnątrz Oponeo.
Na jakich przesłankach opiera Pan przypuszczenia, że przychody Oponeo w 2009 roku sięgną nawet 150 mln zł, a więc wzrosną o około 50 proc.?
Spółka nie prognozuje wyników na 2009 rok, są to tylko przypuszczenia oparte na wewnętrznych analizach, m.in. oszacowaniu bazy internetowej.
Czy za wzrostem przychodów pójdzie podobny procentowo wzrost zysku? Pytam, bo tak się nie stało w relacji rok 2007 do 2008.
Tak, wzrost przychodów powinien procentowo być podobny do wzrostu zysku. Nikt nie przewidział takich wahań kursów i cen euro jakie wystąpiły w 2008 roku. Do momentu ustabilizowania się sytuacji związanej z kursami walut spółka rezygnuje z dostaw towarów z zagranicy.