dziś, 12:58Odsłuchaj A A A "FT": Rostowski drugim najlepszym ministrem finansów UE
Tagi: Rostowski, MF

Fot. AFP
MF: poziom krajowego długu rynkowego w XI spadł o 10,2 mld zł mdm
W listopadzie 2010 roku poziom krajowego długu rynkowego wyniósł 496,8 mld zł, tj.10,2 mld zł mniej w stosunku do października oraz 43,9 mld zł więcej w stosunku do... »

3 gru, 13:32 | PAP MF zorganizuje w poniedziałek przetarg odkupu bonów skarbowych za 7,7 mld
Na poniedziałkowym przetargu odkupu Ministerstwo Finansów zaoferuje do odkupu siedem rodzajów bonów skarbowych... »

3 gru, 12:50 | ISB Rostowski (236) »
MF (632) »Jacek Rostowski znalazł się na drugim miejscu w opublikowanym w poniedziałek rankingu dziennika "Financial Times", obejmującym ministrów finansów dziewiętnastu państw UE.

W podkategoriach ekonomicznych używanych do skalkulowania ogólnego miejsca w rankingu Rostowski zajął miejsce pierwsze, politycznych - szóste, a w podkategoriach odnoszących się do wiarygodności polityki finansowej - trzynaste.

"FT" zauważa, że Polska jako jedyny kraj UE uniknęła recesji 2009 roku, co dziennik tłumaczy częściowo szczęściem, a częściowo skutkiem zręcznych decyzji. Na wczesnym etapie spowolnienia Rostowski jako jeden z niewielu apelował o cięcia wydatków w przekonaniu, że po ustaniu kryzysu gospodarka poszczególnych państw będzie oceniana pod kątem długu i deficytu.

"Jednak w sytuacji, w której inne państwa podnoszą podatki i w sposób drakoński tną wydatki, przy długu publicznym Polski wyższym niż w przypadku sąsiednich państw mało stanowcze podejście polskiego rządu do tych kwestii (długu i deficytu) niepokoi obserwatorów" - zaznaczył dziennik.

"Przy deficycie sięgającym 7,1 proc. PKB w ub.r. i tegorocznym przewidywanym na 7,9 proc. PKB (rządowy) plan sprowadzenia go do poziomu 3,0 proc. do 2013 roku uważany jest za bardzo optymistyczny" - dodaje "FT".

Przy poziomie długu publicznego zbliżającym się do konstytucyjnego progu 55 proc. PKB, nakładającego na rząd z mocy prawa bolesne cięcia wydatków, minister Rostowski nie ma dużego pola do manewru - ocenia gazeta.

Rostowski według "FT" był dobrym promotorem gospodarczego sukcesu Polski za granicą, tłumacząc dobre wyniki gospodarki decyzjami obniżki podatków w przededniu recesji i poskromienia wydatków publicznych.

Pierwsze miejsce w rankingu zajął minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble, trzecie francuska minister Christine Lagarde, a ostatnie minister finansów Irlandii Brian Lenihan. Stosunkowo wysoko, na miejscu ósmym, uplasował się też minister finansów Grecji Jeorjos Papakonstantinu, który - jak zaznaczył jeden z sędziów rankingu -"przeszedł chrzest bojowy w czasie, gdy Grecja stanęła na krawędzi niewypłacalności".

Ten sam sędzia Marco Annunziata, główny ekonomista banku UniCredit, powiedział, że minister Lenihan robił, co mógł, ale skala problemów go przerosła. W ocenie innego sędziego, Jacquesa Delpla, członka paryskiej Rady Analiz Ekonomicznych największym błędem Lenihana było zagwarantowanie depozytów bankowych bez zastanowienia się nad konsekwencjami tego kroku.
Źródło: PAP

nie zal ci

wierzysz nadal, że to opozycja?????
piją wieczorami razem, a wieczorem się kłóca za pieniądze, aby gawiedź miała cyrk w tvp
sam pomyśl tylko czym się różnią w programie gospodarczym czy społecznym , już odpowiadam nie różnią się i nie warto tak na to patrzeć, większą opozycją będzie Nowoczesna Polska, bo tu juz widać czym się różnią

PS a wypić każdy lubi...


a to pewne jak 2 x 2 cztery

na kaca to może rzeczywiście ciutkę za głośno, może coś rock-ballad

niektórzy uważają, że po takim reko trzeba wywalać pekacem, ale ja sądze inaczej

Najpierw
sprawa z galerią - niech w końcu ją zbudują z tym irlandzkim inwestorem. Sprawa ma się już z trzy lata. Ciągle
słyszę, że trwają rozmowy z najemcami, że następują zmiany w projektach, tak by zaadoptować powierzchnię korzystanie
i zgodnie z oczekiwaniami klientów, z którymi trwają rozmowy. Galeria ma być jednym ze źródeł finansowania klubu

hej, nic innego jak właśnie przeciąganie w nieskończonożć współgrania sportu i biznesu spowodowało spadek Pogoni do 4 ligi bo każdy miał swój pomysł, ciągnał we własna stronę a władze miasta podcimały skerzydełka wszelkim pomysłom i jest jak jest

mnie lokaty nie przekonują zupełnie, ale przyjmijmy ze są OK
dlaczego zatem szczegóły są dopiero po imiennym zgłoszeniu, a nie fakultatywnie, hę?
wiadomo, że trefność i udziwnienia bo uczciwie to nie trzeba chachmęcić tylko napisać tak-tak noe-nie co nie?

kabelki wychodza na prostą