Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Pilsener / 2009-12-24 11:16 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Bo łatwo wywalić z koszyka to co drożeje (nieruchomości to świetny przykład) a potem chwalić się niską inflacją, by np. wejść szybciej do strefy euro. Niższa inflacja to też niższe wydatki państwa (wiele różnych np. waloryzacji jest opartych o wskaźnik inflacji), niższe koszty obsługi długu itp. Dlatego realna inflacja powinna być wysoka (by ludzie uciekali od pieniędzy i napędzali w ten sposób koniunkturę) a nominalna niska. A czy to sprawiedliwe, moralne, uczciwe? Tak to tylko w erze :)

Re: Grecja przyjęła kryzysowy budżet

Pilsener / 2009-12-24 09:56 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A ci jak zwykle udają greka, przez to gwałtownie spadł popyt na obligacje w tej części Europy i w ogóle obligacje krajów rozwijających się stoją w miejscu, a te rozwiniętych mają żalowe oprocentowanie, jak mam zaufać papierom korporacyjnym jak całe państwa traktują swoje waluty i papiery skarbowe jak papier toaletowy do zaklejania braku reform? Grecja jest bardzo podobna do polski: ten sam wszechobecny socjalizm i brak demokratycznych oraz kapitalistycznych reform, podobny poziom zamożności i miejsce w rankingu wolności gospodarczej, nawet system edukacji jest na równie niskim poziomie co u nas. A UE guzik może zrobić, nie ma żadnych możliwości i kraje otwarcie łamiące postanowienia o inflacji czy deficycie śmieją się komisarzom w twarz. Strach pomyśleć, kiedy jakiś duży kraj UE wpadnie w problemy - może pociągnąć za sobą całą strefę euro.

Swietne zestawienie

Pilsener / 2009-12-24 09:48 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Pisałem już w 08, że w 09 nasze realne dochody spadną, podobnie może być w 2010, nawet jak dochody wzrosną to nieznacznie. Niestety porównywanie wzrostu płac z inflacją guzik daje, bo średnia płaca to nie mediana, w dodatku w ciągnącym gospodarce sektorze prywatnym jest ona znacznie niższa i rośnie wolniej niż w publicznym, gdzie często waloryzacje płac gwarantuje ustrój, przez co podział na polską A i B pogłębia się, widać to wyraźnie w miastach do 100 tysięcy - lokalni partyjniacy zajmują najlepsze stołki w administracji i komunalnych spółkach a reszta nawet jak pracuje to za minimalną.

Sama inflacja też już dawno przestała być miernikiem wzrostu cen, politycy wrzucają czy wywalają z koszyka co chcą, dzielą inflację na jakąś bazową czy inną - wszystko po to, by wmówić obywatelom, że co prawda żywność podrożyła ale statki potaniały, więc żyje się lepiej. Dlaczego np. w koszyku nie ma nieruchomości? Czy polacy nie kupują/budują domów i mieszkań, nie spłacają kredytów hipotecznych? W moim mieście ceny mieszkań skoczyły z 2100-2200 za metr do prawie 5000 tysięcy, mam dość uprawianej od wielu lat "propagandy sukcesu", już 20 lat wielkiej demokracj i kapitalizmu a w dużym mieście za przeciętną pensję nie kupisz nawet metra chałupy!
Pilsener / 2009-12-23 20:16 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie obchodzą mnie buble prawne które podpisuje lub wetuje, instytucję weta uważam za złą i szkodliwą, nic to nie wnosi, jak parlament uchwalił kolejny bzdet to ma ponieść za to odpowiedzialność i koniec. Tak samo zlikwidować senat a zamiast tego usprawnić procedurę legislacyjną i wprowadzić obowiązkowe konsultacje zarówno merytoryczne, jak i społeczne. Jeden z największych na świecie rządów (samych wiceministrów finansów jest 9-ciu) licznie okraszony centralnymi agendami czy instytucjami na pewno poradzi sobie bez prezydenta i senatu.

Re: Lech Kaczyński już cztery lata prezydentem

Pilsener / 2009-12-23 12:38 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"źle dopiera doradców" - no doparł ich do podłogi :)

Uważam, że taki kraj nie powinien mieć prezydenta z wielu powodów:
- usprawni się aparat państwowy, znikną blokady legislacyjne czy spory kompetencyjne
- utrzymanie kilkuset osób z jego świty i organizacja elekcji słono podatników kosztuje, a co dostają w zamian?
- będziemy musieli się wstydzić przynajmniej o jednego partyjnego aparatczyka mniej, wstydzić się za rządz i sejm to jeszcze można przekłnąć, ale jak jeszcze z prezydenta się śmieją gdzieś na Barbadosie to człowiek zaczyna się denerwować

Precz z komuną

Pilsener / 2009-12-23 12:27 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Różne rodzaje uzbrojonych po zęby służb czy kontroli są charakterystyczne dla państw totalitarnych (jak np. Tunezja - 6 rodzajów policji, każda ma inny uniform i sztab etc.), mamy już ponad 40 różnego rodzaju służb (prym wiedzie wyposażona w pontony, noktowizory czy broń maszynową skarbówka), które mogą kontrolować i udowodnić człowiekowi, że w polsce jest nikim a jego prawa to czcze frazesy. Poza oczywiście zwykłymi służbami są jeszcze "spec" służby, czyli coś takiego jak SS czy Stasi, ostatnia linia obrony państwa przed domagającym się wolności i demokracji obywatelem lub karta przetargowa dla doraźnych celów politycznych.

Precz z komuną

Pilsener / 2009-12-23 12:18 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"Ludowcy uważają jednak, że należy zrobić miejsce na rynku pracy dla młodszych" - oczywiście, a najlepiej decydować kto, kiedy, jak, gdzie i za ile ma pracować, parytety na wszystko a partia czuwa, by zawód mechanika samochodowego był wykonywany przez dokładnie 50% kobiet, 5% partyjnych, 12% młodych i 20% starych. Jak słucham takich pomysłów to się zastanawiam, jak kraj rządzony przez takich ludzi może w ogóle jeszcze istnieć? Absurd goni paranoje i nierzadko ją w polsce przegania.

W normalnym kraju jak ktoś dostał rentę z tytułu "niezdolności do pracy" to firma ubezpieczeniowa, która mu tą rentę przyznała sprawdza, czy przypadkiem nie pracuje, jak go złapią to rentę traci, musi oddać to co wziął i oczywiście ma także sprawę karną o oszustwo i wyłudzenie. A u nas? Idziesz z kopertą i rentę z klucza partyjnego dostajesz, potem pracujesz pół-legalnie i nikt nad tym nie panuje, potem powstają chore przepisy które zabraniają niezdolnym do pracy pracować, haha, takie rzeczy tylko w polsce.

Re: Amerykanie już drugi raz obniżają prognozy dla gospodarki

Pilsener / 2009-12-23 01:35 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zawsze tak jest, gdy do gospodarki dorwą się politycy, kto drukuje kabzę i chce sterować popytem/podażą kredytów oraz depozytów za pomocą podatków czy legislacji musi ponieść konsekwencje.
Pilsener / 2009-12-23 00:48 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. "sa duże róznice w zyskach" - bez jaj, +/- 20% od średniej 10-letniej? Ale małe w emeryturach, łudzisz się, że od zgromadzonego będzie zależała emerytura górnika, rolnika czy nauczyciela? Nawet jeśli masz rację, to moja emerytura wyniesie 600 zł +/- 20%, +20% od nędzy to tylko nieco lepsza nędza, ale wciąż nędza, policz lepiej, ile zarobią na Tobie rząd i OFE przez te lata.
2. Nadzieja na dziedziczenie skończyła się już dawno, dokładnie pod koniec zeszłego roku
3. Z partią nie mam nic wspólnego, jestem demokratą i zwolennikiem wolnego rynku
4. Moje postulaty odnośnie emerytur są ogólnie znane:
- emerytura zależy tylko i wyłącznie od zgromadzonego kapitału, a nie tak jak teraz - od klucza partyjnego
- kapitał jest TYLKO i WYŁĄCZNIE własnością osoby, która go gromadzi i może być dziedziczony w wypadku nagłej śmierci
- każdy sam decyduje kiedy przechodzi na emeryturę, może ją też zawiesić w dowolnym momencie albo pobierać emeryturę i pracować
- każdy sam decyduje u kogo gromadzić kapitał i w jakiej wysokości opłacać składki
- każda emerytura jest wolna od JAKICHKOLWIEK PODATKÓW czy innych przymusowych opłat - przecież to jest dochód obywateli od którego już odprowadzono podatek!
- rząd zachęca obywateli do oszczędzania na emeryturę pozwalając odliczyć od dochodu składki, wspiera organizacje pozarządowe i robi wszystko, by odkładanie na starość było opłacalne (czyli odwrotnie niż dziś, bo dziś oszczędzanie w OFE czy ZUS to jak u Madoffa albo Grobelnego)

Re: Internauci wygrali z mBankiem

Pilsener / 2009-12-23 00:36 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Już raz mieli pełne galoty gdy okazało się, że sam zamiar wprowadzenia opłat za przelewy spowodował odpływ klientów. Klienci netowi są bardzo mobilni i świadomi ponoszonych kosztów, to nie elektorat partii politycznej. Dziś o 0:34 mbank.pl, za pół godziny może abcbank.com. Tradycyjne banki mogą na niskiej mobilności klientów żerować, internetowym to się nie uda bo jednym kliknięciem nie ruszając się z fotela mogą zacząć korzystać z usług innego banku.
Pilsener / 2009-12-22 19:51 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
i tak samo może szmateksy pozamykać i wprowadzić nakaz noszenia kapeluszy w niedzielę i święta? (był już kiedyś taki przepis). Ja też tandety nie kupię, więc o co chodzi? Producenci mają się dostosować do rynku, a nie rynek do producentów. A rzeszą bezrobotnych straszy się już od XVII wieku a jakoś w gospodarkach wolnych i demokratycznych nic takiego się nie dzieje - a wręcz przeciwnie, takie myślenie zazwyczaj wyśmiewam "jak upadnie stocznia to upadną kooperanci, jak kooperanci to cała gospodarka, więc musimy dopłacać do stoczni" - straszenie plebsu dla doraźnych interesów polityków i stojących za nimi wielkich koncernów oraz różnego lobby.
Pilsener / 2009-12-22 14:56 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jeśli masz kartę z czipem to możliwa jest tak zwana "transakcja zbliżeniowa" - sprzedawca zbliża kartę do czytnika i już, poniżej pewnej kwoty nie jest wymagane potwierdzenie, ale chyba można to ustalić samemu a jeśli nie masz konta online to dzwoń na infolinię banku by się dowiedzieć.

Re: Chcę zmienić OFE - które polecacie???

Pilsener / 2009-12-22 14:53 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie polecam żadnego. Tak naprawdę nie ma znaczenia do którego OFE się należy, równie dobrze można się kłócić o to, do którego oddziału ZUSu czy USu płacić podatki. Twój zasiłek starczy nazywany w polsce emeryturą i tak będzie nędzny a jego wysokość zależna od klucza partyjnego, pogódź się z faktem, że te pieniądze NIE SĄ TWOJE i nigdy nie będą, są one bezpowrotnie dla Ciebie stracone.

Re: Unia podzielona, ale będzie chronić producentów butów

Pilsener / 2009-12-22 14:03 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jaka to demokracja i kapitalizm, jak dbamy o interes określonej grupy czy koncernu kosztem ogółu? Myślałem, że myślenie rodem z XVII wieku, że na handlu jeden zarabia a drugi traci wyszło już dawno z mody - jak widać nie. Podobnie jest z bananami i innymi produktami - dlaczego mamy płacić drożej (a w konsekwencji uszczuplać nasze realne dochody) dlatego, że producentom choćby butów nie podoba się konkurencja i wolny rynek? Każdy by chciał wykosić konkurencję cłami czy legislacją, ale protekcjonizm przynosi więcej szkody niż pożytku - może wszyscy pozamykamy granice by "chronić" nasze rynki i zaczniemy wyznawać iddę dżucze?

Re: Kupować fundusze akcyjne czy poczekać?????///

Pilsener / 2009-12-22 10:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Moim zdaniem sytuacja nie sprzyja ani redukcji, ani akumulacji akcji. Redukcję akcji zrobiłem pod koniec sierpnia i od tego czasu mam tylko około 20-30% akcji, moim zdaniem w obecnych czasach więcej nie warto, czekają nas 2-3 lata stagnacji (lub jak kto woli - niewielkich wzrostów PKB), w tym czasie giełdy jeśli rosną to niewiele, niestety dla akcji nie ma zbytniej alternatywy, obligacje od jakiegoś czasu idą w bok (perspektywa podwyżek stóp) a zyski z lokat mizerne.

Ja bym radził bardzo ostrożnie i pomału kupować tak, by za jakieś 2 lata mieć 40-50% akcji, starać się wykorzystywać lokalne dołki.

I jeszcze ważna rzecz - TYLKO spółki z W20, cała reszta lubi szybko spadać a pomału rosnąć, są problemy z płynnością itp. Różne misie są dobre na koniec hossy, wtedy inwestorzy kupowaliby na pniu nawet polską reprezentację w piłce nożnej jakby ktoś ją wrzucił na GPW :)

Strasznie ciężko powiedzieć co będzie za 2 lata na GPW, podejrzewam, że W20 może być w okolicy 2750-3000.

Najnowsze wpisy