Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Pilsener / 2009-08-26 22:36 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Mam lepsze: "Bo wtedy i dlatego, że jeżeli, to jeśli abstrahując...."
Pilsener / 2009-08-26 22:34 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Kupowanie rodzimych produktów nie pomaga - to wierutna bzdura, zatrudnisz szwaczkę w Łodzi to zwolnisz importera z Łomży (to dość skomplikowany proces, nie zamierzam tu ekonomii wykładać), to myślenie merkantylne, dominujące z tego co pamiętam, gdzieś w XVIII wieku, więc trochę przestarzałe, ale politycy to głoszą (podobnie jak inne bzdury) bo tacy ludzie jak Woytas to kupują. Zapraszam na Kubę albo Koreę Pn - tam kupują rodzime produkty, na czym gospodarki świetnie wychodzą.

Re: Sarkozy chce pożyczyć pieniądze od Francuzów

Pilsener / 2009-08-26 22:28 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"inwestycje w strategicznych dziedzinach gospodarki" - hahaha, Wielka Huta im. Sarkomira? Nowy plan 10-cioletni! Komuna jak się patrzy, jeszcze więcej socjalu kolaboranci, najlepiej skróćcie czas pracy z 35 do 30 godzin tygodniowo, bo jeszcze źle wyjdziecie na tych strategicznych inwestycjach :)

Uwielbiam słowo "narodowy"

Pilsener / 2009-08-26 22:26 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Trąci patriotyzmem, czyli biedą, komuną, faszyzmem albo wojną - albo wszystkim na raz.
Pilsener / 2009-08-26 09:55 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Reklamówek w domu potrzebuję jako np. worków na śmieci. A reklamówki foliowe są ekologiczne bo:
- są tanie w produkcji
- nadają się idealnie do recyklingu
- zajmują mało miejsca na wysypiskach
Pilsener / 2009-08-26 00:13 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"1 miesięczna ponizej 10%. Dramat." - no bez jaj, nie porównuje się wyników funduszy akcyjnych za jeden miesiąc! Jak chcesz zarabiać na zmianach indeksów giełdowych to polecam fundusze indeksowe lub inwestujące w kontrakty na konkretne indeksy. Jeśli wchodzisz w akcje na krótki termin to nie kupujesz LM czy Allianza, ale coś, co będzie szybko i dynamicznie rosło - np. fundusz małych spółek wschodniej i środkowej Europy, fundusz inwestujący w najbardziej przeceniony sektor (finansowy rzecz jasna) czy w najbardziej prymitywnej postaci małe i średnie spółki polskich akcji.

Re: ARKA Akcji vs WIG20.

Pilsener / 2009-08-26 00:08 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. Benchmark najlepiej robić na wykresie i policzyć wskaźnik korelacji, dobrze też jest wziąć pod uwagę inne uznane fundusze
2. Kiepski trop, sugeruję zacząć od szerokiego rynku (WIG), następnie W20, SWIG80 a skończyć na branżowych, arka rosła dynamicznie, bardziej jest skorelowana z SWIG80 niż W20.
3. Może Ci nic z tego nie wyjść, bo w prospekcie pisze, że udział akcji może w niektórych wypadkach spaść poniżej 50%, więc co to za akcyjny? Raczej aktywna alokacja.

Stop pseudo-ekologii

Pilsener / 2009-08-25 23:50 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"nie oznacza to, że rząd pozwoli na zaśmiecanie Polski:" - BZDURA, foliowe reklamówki z marketów to nie jest nawet promil wszystkich odpadów! W dodatku odkąd ich nie ma kupuję foliowe worki na śniadanie do pracy, zamrażanie mięsa czy choćby na śmieci, więc jaka to ekologia? A torby papierowe czy szmaciane niby ekologiczne? Ktoś policzył koszty ich produkcji i szkody dla środowiska, które w porównaniu z produkcją foliowych reklamówek są horrendalne? Może by rząd się zajął w końcu problemami, za które karze nas UE? Praktyczny brak recyklingu odpadów czy choćby uporanie się z czystością wody w kranach. Ale reklamóweczek można zakazać łatwo i szybko, co nie? I jacy to my ach, och ekologiczni, haha.

Re: GPW: Wracają drobni gracze

Pilsener / 2009-08-25 22:17 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Każdy chce uszczknąć coś z odbicia, zanim się skończy.
Pilsener / 2009-08-24 20:16 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nerwy są teraz u każdego - mój plan zakładał wjazd maks. na 2500, jakby miało się okazać, że urośnie bardziej zacznę tracić. Nic mnie tak nie martwi jak takie rajdy w górę, ch... wtedy wie jaką zająć pozycję, dobre to może i dla daytraderów ale nie dla człowieka, co lubi posiedzieć przy piwku. Nie wierzę, że przez około dwa lata czekającej nas stagnacji indeksy utrzymają te poziomy.

Nic dziwnego

Pilsener / 2009-08-24 11:55 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Po 200% rosną spółki przynoszące straty zadając cios analizie nie tylko technicznej, ale i fundamentalnej - trzeba tu speców od psychologii tłumu, zaklinaczy trendu, szeptuchy (co szepce do ucha inwestorom) czy szamanów a nie analityków, inwestorzy lecą z trendem nie oglądając się na dane.

Dla tych co patrzą na dane liczy się tylko odbicie od dna, jak długo będziemy jechać na przekonaniu, że koniec recesji to początek ożywienia? A stagnacja gdzie?

Re: Czy raje podatkowe przestaną kusić?

Pilsener / 2009-08-23 22:58 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zauważcie, że są to jakoś same małe kraje! Gdzie ich armie i fabryki? I w tak małych krajach ukrywają się całe rzesze tych podatkowych renegatów? Może je najechać, jak Irak?

Same kryteria to też wielka bzdura:
"brak podatku dochodowego" - choćby to. A co, gdy zastosujemy "składki"? Np. likwidujemy podatek dochodowy, a podnosimy ZUS +20%, NFZ +20% - jesteśmy rajem podatkowym, hihihi

A czyż największym osiągnięciem kapitalizmu i demokracji nie jest łatwy dostęp do dobrze płatnej i nisko opodatkowanej pracy? Dlaczego mamy opodatkowywać dochody z pracy, a nie np. konsumpcji czy kapitału? Czy to uczciwe? Czy to moralne?

Ani słowa o podatkach od kapitału a nawet konsumpcji! Typowy przykład moralności Kalego - gdy My przyciągamy inwestorów niskimi podatkami i dotacjami - być dobrze! Gdy przyciąga np. Kulczyka Austria, Szwajcaria albo Cypr - być źle! Bo "raj podatkowy". Takich rajów, to ja znajdę w polsce więcej niż na Cyprze, nie dajcie się nabrać na "wielką moralność" - chodzi po prostu o wydojenie kogo się da z kasy i tyle, My mamy władzę, Ty mieć kabzę, więc dawać kabzę alby my użyć władza - prosty mechanizm obowiązujący od zawsze, a My mieć władza bo głosować na nas ludzia bez kabza.
Pilsener / 2009-08-23 22:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zaczynam tęsknić za systemem, gdzie Twój głos jest wprost proporcjonalnych do dochodu, jaki wytwarzasz...

Modelowa sytuacja: społeczeństwo dzieli się na mądrych i zręcznych oraz głupich i kalekich - pierwsza grupa wytwarza narzędzia i handluje, druga poluje i zbiera - pierwsza grupa, choć mniej liczna ma zapewniony dobrobyt, bo druga musi jej oddać odpowiednią część zdobyczy za narzędzia a resztą się podzielić, dla wielu nie starcza, wielu też ginie na polowaniach. Aż pojawia się koleś, który nie chce nawet handlować ani wytwarzać narzędzi - POLITYK, który skrzyknął grupę myśliwych i zbieraczy by wykorzystali liczebną przewagę i nałożyli na producentów i handlarzy haracz, z którego utrzymają się Ci, co nic nie upolowali - oczywiście polityk zabiera lwią część tego haraczu, w efekcie liczba mądrych oraz narzędzi spadła, wzrosła natomiast liczba "myśliwych", którzy nie polowali, lecz żyli z haraczu - oczywiście haraczu zaczęło brakować, więc POLITYK uzbroił część kalekich i wysłał ich do sąsiednich lasów, zwanych "rajami podatkowymi".

I to nie jest kamień łupany, tylko rzeczywistość - w polsce jest około miliona gospodarstw rolnych o powierzchni 1 ha i mniejszej. Pytanie za 100 punktów - są to Ci niezaradni i kalecy, czy może wręcz przeciwnie?

P.S > Jak coś pokręciłem w historii to sorry, lubię opowiadać takie bajki dzieciakom po 5 piwach :)

Re: Euforia na giełdzie. WIG20 najwyżej w tym roku

Pilsener / 2009-08-23 22:28 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
W sumie prawie 50% akcji wywaliłem w tym tygodniu (lwią część w piątek), taka "euforia" to zawsze jakaś destabilizacja i paradoksalnie może oznaczać przesilenie trendu, obstawiam, że inni będą w przyszłym tygodniu raczej czekać, więc ja też zamierzam czekać, mniej akcji na tym pułapie działa kojąco na nerwy, jak patrzę na tą górkę to pierwsza lepsza korekta może sięgnąć 30% a wcale nie złamać trendu, taki wzrost powinien ostudzić popyt na jakiś czas.

Drażni mnie to, że jest się skazanym na kupowanie akcji: gdy rośnie to kupuj, bo rośnie, jak leci w bok to kupuj, zanim podrożeje, jak spada to kupuj, bo łapiesz okazje. Ciągle mam kupować, a kiedy się te akcje sprzedaje? Ciągle ktoś mi doradza coś kupować, p******** można od tego dostać :/
Pilsener / 2009-08-23 19:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jakoś nikogo nie drażni zlecanie produkcji w Chinach - dopóki płacą podatki w polsce, nie? Hipokryzja polityków osiąga granice absurdu - ludzie, którzy budują specjalne strefy ekonomiczne, zabierają drobnym przedsiębiorcom by dotować duże koncerny (jak np. Dell), zwalniają z podatków hipermarkety na 20 lat będą mi mówić o nieuczciwej konkurencji podatkowej? Hahahaha! Niech mnie jakiś polityk zacznie łaskotać bzdetami o "sprawiedliwości społecznej", to kichnę w niego taką pogardą, że nakryje się nogami. Kim są politycy? Na 99% umieją tylko gadać i kraść, olbrzymia większość z nich nie przepracowała nawet kilku godzin w sektorze prywatnym! Jak chcesz to oddaj politykom połowę dochodu i ostatnią koszulę, ale dlaczego u diabła zmuszacie mnie? Nie zamierzam pracować na czyjeś polityczne zaplecze ani robić za frajera płacącego haracz szumowinom startującym w wyborach, którzy umieją tylko źle wydawać pieniądze - w dodatku tylko cudze.

Najnowsze wpisy