Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Pilsener / 2009-07-06 11:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Mylisz się - oficerowie są zatrudniani na stałe w myśl przepisów kraju, w którym jest zarejestrowany statek i pod którego banderą pływa, natomiast marynarze różnie - zależy od armatora, a że w polsce nie opłaca się produkować czy rejestrować statków to czyja to jest wina? Kulczyk też płaci podatki w Austrii - tylko zwykli, biedni ludzie, którzy nie mają możliwości ucieczki utrzymują system - ale oczywiście politycy sprawiają wrażenie, że to Ci bogaci płacą najwięcej - niestety bogatych mało i do płacenia nieskorzy.
Pilsener / 2009-07-06 11:42 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie da się uszczelnić - mamy 3 razy więcej urzędników niż w PRL'u i co? Nie postawisz przy każdym nieprzekupnego urzędnika! Dlatego (i pewnie głównie dlatego) socjalizm jest skazany na klęskę. A rolnicy taksówkarze to już klasyka i polski folklor.
Pilsener / 2009-07-06 11:38 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Po co pracować, jak można żyć z dotacji i socjalu? Kolejne śmieszne argumenty: jak to "rolnicy" ciężko pracują cały rok, by obrobić ten swój jeden hektar, haha, wstają o 4 rano - chyba by otworzyć swoje 3 sklepy jak mój wujek-rolnik czy zacząć dyżur na taryfie jak mój szwagier, też rolnik - tak się składa, że pochodzę ze wsi i w dodatku rolniczego regionu, więc znam temat.
Pilsener / 2009-07-06 11:35 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Sytuacja ekonomiczno-socjalna jest prosta: tylko kilka tysięcy gospodarstw to prawdziwi rolnicy i producenci żywności, reszta to pasożyty, jaki to rolnik co ma 5 krów? Ale chce mieć z tego dom, traktor, audi A4 sprowadzone z raichu i telewizor Sony 30 cali + satelita, a wystarczy usiąść i policzyć, że hodowla się opłaca od około 200 krów. Ile mamy gospodarstw 500 ha i więcej? Ma taki 5 ha i narzeka, że cena w skupie za niska a koszt produkcji za wysoki, haha - to tak samo jak ja bym swoim busem chciał zarobić wożąc ludzi dwa razy rocznie, tak samo mam koszty wysokie a ceny biletów niskie, co nie? Więc niech mi podatnicy dopłacą!

Jak jesteś taki gość, to pociśnij paroma statystykami, ciskaniem gumofilcami czy machaniem grabiami to możesz sobie przekonywać onetowców.
Pilsener / 2009-07-06 11:24 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"już w 2006 r. przeciętne dochody na osobę w rodzinach rolników (687,75 zł) były o 10 proc. wyższe niż w rodzinach robotniczych (622,73 zł). A należy dodać, że w 2007 r. statystyczny rolnik otrzymał do tego 6,6 tys. zł unijnych dotacji (do 2012 r. ta grupa dostanie jeszcze 17,2 mld euro, czyli ponad 50 mld zł). Trzeba też zauważyć, że – przy niezmniejszonych zbiorach – rolnik w 2007 r. otrzymał za zboże dwukrotnie wyższą cenę niż rok wcześniej (nieznacznie mniejszy był wzrost dochodowości produkcji mleka). Mimo to rolnik – na mocy definicji – nadal jest zbyt biedny, by płacić podatek dochodowy (oraz podatek zdrowotny i emerytalny), a także VAT.
Tymczasem rząd zamierza poszerzyć grupę „bezpodatkowców" o izby gospodarcze. " - źródło: wprost.pl
Pilsener / 2009-07-06 11:20 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie martw się, na ich koryto też przyjdzie pora, na reformę systemu emerytur także, tak, aby każdy otrzymywał dokładnie tyle, ile wpłacił składek, bez pośrednictwa partii, moje postulaty tutaj są jasne:

1. Każdy sam wybiera ubezpieczyciela i wysokość składki, którą opłaca bezpośrednio u niego i od niego dostaje emeryturę - bez pośrednictwa partii.
2. Każdy sam decyduje kiedy przechodzi na emeryturę, może też pracować albo znów zawiesić pobieranie emerytury, emerytura zależy tylko i wyłącznie od zgromadzonego kapitału - ktoś nie pracował? Trudno - od tego jest opieka społeczna, a nie system emerytalny.
3. Zgromadzony kapitał jest absolutną własnością ubezpieczonego i może być dziedziczony, partia łapy precz od naszych pieniędzy
4. Emerytury są wolne od jakichkolwiek opłat i podatków, gdyż jest to zwykłe złodziejstwo - już przecież zapłacono podatek od tych pieniędzy! Co więcej, by zachęcić ludzi do oszczędzania na starość część składki można odliczyć od podatku.

Bez tego będą zasiłki starcze a nie emerytury i komuna a nie demokracja i Burundi a nie dobrobyt. Tak naprawdę jedynym beneficjentem obecnego systemu jest partia - bo ten co dostaje zasiłek starczy jest biedny i ten co na niego pracuje także, tylko kasa z pośrednictwa płynie do partii szerokim strumieniem.
Pilsener / 2009-07-06 11:08 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie mówiąc już o tym, że unijne cła uderzają w kraje biedne, oparte o rolnictwo. Jak byłem w Afryce to pytali się mnie, dlaczego nie mogą sprzedawać w Europie swoich warzyw i kupić za to np. lekarstw? Co miałem im powiedzieć, że tego wymaga eko-lewacki system "sprawiedliwości społecznej", w przeciwieństwie do dzikiego i szkodliwego kapitalizmu stosowanego w USA? A podobno to USA łupią i wyzyskują kraje biedne - każdy szanujący się lewak Ci to powie. Niestety wszystko rozbija się o lobby - dlatego im mniej władzy w ręce polityków, tym lepiej, bo prędzej czy później ktoś zawsze ulegnie jakiejś grupie nacisku.

Brawa dla Money.pl

Pilsener / 2009-07-06 10:30 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Pisałem już dawno o tym, że cały naród utrzymuje pseudo-rolników, jedno-hektarowców oraz różnych cwaniaczków, którzy np. jeżdżą taksówką, mają 3 sklepy z ciuchami itp. Czym się oni różnią ode mnie? Też mam działkę pod miastem na własne potrzeby, doszło już do tego, że ceny ugorów w moim regionie poszły w górę o 1000%, bo "biedni" rolnicy (z Warszawy najczęściej) wykupują grunty, by brać dotacje - oczywiście muszą coś tam wypasać, więc dogadują się z lokalnymi rolnikami - i kto to sprawdzi?

Jaki pożytek ma naród z przeznaczania 50 mld, co 6-tej złotówki podatników na "rolnictwo"? Branży wytwarzającej mniej niż 5% PKB? W dodatku mniej niż 1% tych pieniędzy trafia do prawdziwych rolników, a właśnie tacy mogą z powodzeniem się bez tego obejść. A rolnicze agencje, fundusze i urzędy?

I nie płaczcie mi tu, że rolnicy są biedni (dochody w rodzinach rolniczych są wyższe niż w robotniczych) albo, że nie będziemy mieli co jeść nie oddając 1/6 swoich dochodów na jednohektarowców.

Jaki mamy efekt obecnego systemu? Dziura w budżecie, wysokie podatki, społeczna nierówność i niesprawiedliwość, zacofane rolnictwo i droga żywność - a rolnicy jak blokowali drogi tak dalej blokują i grożą. I jak mam iść na wybory, jak brakuje prawdziwych patriotów i demokratów, którzy mogliby zrobić z tym porządek?
Pilsener / 2009-07-05 11:03 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ta, a na same rolnictwo 50 mld - co to jest dla tak strategicznej branży, która wytwarza 3% PKB, ledwo starczy dla ludowców i ich mam, jednohektarowcy terroryzują ten kraj i ktoś powinien zrobić z tym porządek - a prawdziwych rolników, tych którzy mają tysiące hektarów i produkują 90% żywności dostępnej na rynku się gnoi, bo to przecież obszarnicy i psują rynek, dołując ceny.

Re: Złoty ryszył z kopyta

Pilsener / 2009-07-01 21:50 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Moim zdaniem obecne poziomy to zaledwie urealnienie wartości złotówki.
Pilsener / 2009-06-30 19:31 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Np. USA - głosujesz na ludzi i to ludzie się zmieniają, a nie partie, tak naprawdę w USA mogłaby być tylko jedna partia i dużo by to nie zmieniło, siła ich demokracji leży w tym, że to wyborcy decydują o tym, kto zasiądzie w kongresie a nie tak jak u nas - partyjne elity.

Re: Polskie auta na prąd mają podbić świat

Pilsener / 2009-06-30 12:49 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"Za przejechanie 100 km zapłacimy bowiem jedynie około 3 złotych" - trochę mała oszczędność, na LPG za 100 km to około 18 zł (przynajmniej u mnie), więc oszczędzamy 15 zł, 150 zł 1000km, czyli powiedzmy 2000 zł rocznie - trzeba parę lat dużo jeździć, by się ten biznes opłacił.

Ale bene bene, sprowadzimy używane elektryki z zachodu i przerobimy je na pobieranie prądu z sieci miejskiej :) Na takiego używanego elektryka powiedzmy za 10-15 tysięcy bym się skusił, na noc podłączam w garażu do prądu, do jazdy w mieście ideał, nie pali gdy stoi na światłach...

Re: Polskie auta na prąd mają podbić świat

Pilsener / 2009-06-30 12:42 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Silniki elektryczne są idealne, nie marnują energii, są małe, łatwo nimi sterować i je serwisować, idealnie można dobrać moment do przyczepności i tak dalej.... niestety nie ma za bardzo jak magazynować tej energii w aucie, akumulatory są ciężkie, drogie i trzeba je długo ładować.

Moim zdaniem przyszłość to komunikacja miejska: małe, elektryczne kapsuły sterowane automatycznie, zawsze do dyspozycji i pod ręką, trolejbusy czy metro mają istotne wady: nie dojadą wszędzie i trudno dobrać liczbę miejsc oraz częstotliwość kursów do potrzeb. Kiedyś na pewno taki system zostanie gdzieś uruchomiony - na początek wystarczy nim objąć centrum miasta.

Re: Budowlanka wciąż zatrudnia. Gdzie ten kryzys?

Pilsener / 2009-06-30 10:05 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"A jednak okazuje się, że firmy jakoś sobie radzą" - bo na tym polega wyższość kapitalizmu nad socjalizmem - dobra firma zawsze sobie poradzi, ale ludzie tego nie rozumieją i politycy ich straszą, że jak np. nie będzie polskich (czyli partyjnych) stoczni, kolei, rybołówstwa, poczty bla bla bla ple ple ple to zbankrutuje efektem domina cały kraj, tysiące kooperantów bla bla bla ple ple ple jestem PZPR'owcem z PO/PIS/SLD/PSL i dziękuję za uwagę.
Pilsener / 2009-06-30 09:58 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A ktoś niedawno zapraszał na Turecką giełdę... tak miało być tam wspaniale, dużo osób nie pojedzie na wakacje co dodatkowo ich dobije.

Najnowsze wpisy