Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Pilsener / 2009-02-27 23:54 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"ma byc bezplatne" - no wybacz, ale myślisz, że ja będę leczył ludzi za darmo i woził ich śmigłowcem? Za darmo to możesz pomoc uzyskać od organizacji charytatywnej, podstawą wolności i demokracji jest zasada odpowiedzialności: "kto wyrządził szkodę ma obowiązek jej naprawienia" - nie zamierzam płacić 60% podatku tylko dlatego, że jakiś nawalony kretyn trawersuje Świnicę w chińskich trampkach. A od rozkładania szkód powstałych w wyniku zdarzeń losowych są firmy ubezpieczeniowe (które robią to lepiej, a w dodatku taniej), a nie rząd. Nie ma mojej zgody na akcje ratownicze opłacane z moich podatków.
Pilsener / 2009-02-27 23:47 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
To proste: im większe zadłużenie i więcej kasy "wpompowanych" w gospodarkę tym ta bardziej się kurczy, bo na każdy miliard "wpompowany" przypada miliard zabrany w postaci kredytów (efekt wypychania) i jakieś 1,2-1,5 miliarda zabrane w postaci podatków (zależy od efektywności systemu redystrybucji PKB, generalnie im większa redystrybucja tym gorsza efektywność, dlatego żadne większe państwo oparte na państwowym interwencjonizmie nie odniosło sukcesu gospodarczego).

Kolejna porcja bzdur z ust polskiego polityka

Pilsener / 2009-02-27 23:44 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"Rząd upiera się przy liberalnej ortodoksji " - typowe dla polaków wycieranie sobie gęby słowami, których nie rozumieją i które pasują do sytuacji jak pięść do nosa, ale wyborcom źle się kojarzą: in vitro, GMO, układ, wermacht - stek populistycznych bredni równających poziom polski do drugoligowego państwa afrykańskiego.
Pilsener / 2009-02-27 23:41 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ogólnie jest dramat z elementarną wiedzą polaków i polskich polityków - w mało którym kraju można spotkać tylu dyletantów i funkcjonalnych analfabetów.
Pilsener / 2009-02-26 15:32 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"w tej sprawie niech decydują ekonomiści" - niestety nie w tym kraju, tutaj partyjni emisariusze muszą decydować o wszystkim, lub ustawa - niedługo obligatoryjną pojemność spłuczki klozetowej znajdziesz w konstytucji, polacy manię regulowania wszystkiego i wszystkich, a nie potrafią nawet uregulować własnych zegarków czy rozwiązać tak prozaicznych problemów, jak czystość wody w kranach.

Re: Dwugłos w PiS. Putra wyszedł przed szereg?

Pilsener / 2009-02-26 15:28 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"Zdaniem Natalli-Świat, działania rządu wprowadzają zamieszanie w gospodarce i szkodzą przedsiębiorcom" - to oczywiste, ale działania poprzedniego polskiego rządu szkodziły gospodarce i przedsiębiorcom tak samo, o ile nie bardziej. To czysta hipokryzja - skąd nagła dbałość o kułaków, obszarników i spekulantów? Skąd nagła troska o gospodarkę wśród polskich polityków, którzy są przeciwni gospodarce wolnorynkowej i ograniczaniu sektora publicznego (a tylko taka polityka może pomóc gospodarce) - przeciętny polak nic nie wie o gospodarce, więc łatwo mu wmówić, że ta czy inna partia troszczy się o gospodarkę - tymczasem polskie partie polską gospodarkę łupią ile wlezie, duszą, nakładają ciągle nowe haracze, podatki i ograniczenia. Nijak nie pasuje to do tej troski - ale w polsce to norma, że co innego się mówi, a co innego robi.

1. Mówi się o wspieraniu handlu, a nakłada zakazy i ograniczenia
2. Mówi się o przyciąganiu kapitału i dbałości o silną złotówkę, a nakłada podatki od zysków kapitałowych
3. Mówi się o walce z bezrobociem, ale jednocześnie nakłada jedne z najwyższych na świecie podatków na dochody z pracy a pracodawców nękają 52 służby i liczne ograniczenia
4. Mówi się o wspieraniu najuboższych, ale dowala jedną z najwyższych na świecie akcyz na papierosy, alhohol czy prąd
5. Mówi się o.... - można tak opowiadać tak latami, historia polski i polskich rządów to jedna wielka niekompetencja i nieudolność.

Patologia

Pilsener / 2009-02-26 15:10 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ten polski kodeks pracy to jedna wielka patologia i zaprzeczenie zasad wolności i demokracji, relikt rodem z najgłębszej komuny - najlepiej byłoby go w ogóle zlikwidować, ciągle byli PZPR'owcy skupieni wokół polityki i sektora publicznego pasożytują na sektorze prywatnym. Kiedy ktoś położy temu kres? Prędzej zabraknie kasy, którą można rozdać i system w końcu się zawali - trzeba będzie przeprowadzić reformy demokratyczne i wolnorynkowe, ale do tej pory przyjdzie wyemigrować albo klepać słynną, polską biedę.
Pilsener / 2009-02-26 13:17 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Oraz pasożytów: rolników, górników, nauczycieli, księży, młodych emerytów itp.
Pilsener / 2009-02-26 13:15 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Masz niestety rację - to kraj absurdu prawie doskonałego.
Pilsener / 2009-02-26 12:42 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"wydajemy" - a może by tak każdy sam płacił za swoje leczenie? Rozwalisz się po pijaku - masz drogie OC/AC, tak samo powinno być z ubezpieczeniem zdrowotnym - palacze płacą kilka razy więcej i tyle. A akcyzę na papierosy i alkohol (i paliwa też) najchętniej bym zlikwidował, bo to żerowanie na najuboższej warstwie społeczeństwa.
Pilsener / 2009-02-25 20:50 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
AT da się opisać tylko przeszłość, przy takim kryzysie i po takich spadkach zachowanie giełdy na rynku wschodzącym to loteria, zadowoleni mogą być chyba tylko daytraderzy.

Re: Huebner: euro pomogłoby w walce z kryzysem

Pilsener / 2009-02-25 10:12 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"obecność waluty narodowej ogranicza możliwości manewru między oszczędnością, a zwiększaniem deficytu w celu pobudzenia koniunktury" - dawno nie słyszałem równie idiotycznych bzdur. Politycy najpierw wywołali kryzys swoim interwecjonizmem, bo to dla nich szansa na powiększenie swojego królestwa - głodni wyborcy chętniej chodzą na wybory i głosują na różnych krzykaczy, co chcą np. zabrać bankom a dać ludziom. Głodni ludzie są też bardziej skłonni poprzeć państwowy interwencjonizm, który powiększyłby królestwo polityków o nowe ziemie. Politycy łapy precz od gospodarki, bo inaczej nigdy nie wyjdziemy z kryzysu.

W normalnym kraju gospodarką zajmują się ekonomiści, prawem prawnicy, a gadaniem bzdur komicy - ale nie w polsce, tutaj o wszystkim decydują partyjni towarzysze.

Szczyt "społeczny" - bzdura

Pilsener / 2009-02-25 10:03 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Politycy chętnie wycierają sobie gęby słowem "społeczny" - tak samo społeczny był dialog w sprawie in vitro - czyli stare komuchy prowadziły dialog z kościołem, a młodych ludzi starających się o dziecko nikt nie pytał o zdanie. I zawsze tak jest - nigdy nikt nie pyta podatników o zdanie, zawsze tylko władza rozmawia z beneficjentami systemu, a nie z tymi, którzy go utrzymują. Niech potem politycy się nie dziwią, że nikt nie chce głosować a Ci co chodzą na wybory to jakieś oszołomy.
Pilsener / 2009-02-24 15:28 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Najgorsze jest to, że Ci co żyją z czyjejś pracy to zdyscyplinowany elektorat a bardzo często polityczne zaplecze (jak np. szkoły i uczelnie, służba zdrowia, stocznie czy kopalnie) - kuźnia partyjnych kadr, stanowiska dla działaczy i rodzin - nikt nie podetnie gałęzi, na której siedzi, a im większe zaplecze tym więcej głosów, więc armię nierobów należy powiększać - i tak niestety wpadamy w błędne koło socjalizmu, w końcu system się zawali, bo liczba żyjących z czyjejś pracy przekroczy liczbę pracujących - pomału już to się dzieje, tylko co drugi polak w wieku produkcyjnym pracuje, w dodatku nierzadko w nierentownym państwowym molochu. Nic dziwnego, że podatki masz jedne z najwyższych na świecie.
Pilsener / 2009-02-24 14:33 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zapomniałem o najmłodszych na świecie emerytach czy najzdrowszych rencistach.

Najnowsze wpisy