Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Re: Nadciąga wielka wyprzedaż. Wyprzedaż skarbu państwa

Pilsener / 2009-02-12 10:04 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
I bardzo dobrze - politycy i rząd powinni w końcu oddać to, co zawłaszczyli krajowi i jego mieszkańcom, zlikwidować te inkubatory komuny i przechowalnie partyjnych komisarzy.
Pilsener / 2009-02-11 20:48 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Gadki dzisiejszych pseudo-ekonomistów opłacanych przez polityków stoją w sprzeczności nawet z klasyczną szkołą interwencjonizmu państwowego, która zakłada wysokie podatki i nadwyżkę budżetową w okresie prosperity, natomiast niższe podatki, ulgi i znoszenie barier administracyjnych w czasach dekoniunktury - by ulżyć gospodarce i przyciągnąć kapitał - a jaki kapitał przyciąga inwestycja sfinansowana (najczęściej ze stratą) z podatków? Ideały spłaszczania cykli koniunkturalnych uległy dziś olbrzymiemu wypaczeniu, a przecież obniżanie podatków to w 100% państwowy interwencjonizm. Spytajcie przedsiębiorców, co im przeszkadza w inwestowaniu i zatrudnianiu pracowników: wysokie koszty i bariery administracyjne - powtarzają jak mantra, więc jak ma im ulżyć zlecenie rządowe, sfinansowane z ich własnych pieniędzy (odebranych w podatkach lub przez efekt wypychania), w dodatku po potrąceniu doli dla biurokratów? W ten sposób się nie pobudza gospodarki, lecz się ją hamuje - Japonia jest tego dobitnym przykładem. Najlepsze co może zrobić rząd w czasach kryzysu, to jak najwięcej pieniędzy pozostawić w gospodarce.
Pilsener / 2009-02-11 20:25 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Mówisz o wielkich inwestycjach - ponad 90% wydatków budżetowych to sztywne wydatki socjalne i koszty funkcjonowania administracji, inwestycje w infrastrukturę są zawsze dobre, ale zadłużania państwa jest zawsze złe (i zaczyna się wtedy, gdy zaczyna brakować środków na socjal, a nie inwestycje), popatrz na przykład Japonii, gdzie pomimo wydanych miliardów na roboty publiczne (głównie inwestycje w infrastrukturę) gospodarka dreptała w miejscu latami. Poza tym nigdy 100% kredytu nie zostanie wydanych na inwestycje, a wiele tych pieniędzy jest bezpowrotnie marnowanych. Nawet najlepsza firma rządowa nigdy nie dorówna efektywności najgorszej prywatnej - "inwestycje za podatki" mogą tylko krótko-okresowo pobudzić gospodarkę, w dłuższym okresie zawsze powodują straty.
Pilsener / 2009-02-11 15:34 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Kolejny skok partyjnych towarzyszy na media - który to już? Nie prościej sprywatyzować media publiczne? Ale gdzie wtedy szwagier znajdzie pracę? Co ciekawe, partia określająca siebie jako "spadkobiercy PZPR" kręciła nosem, ale szanowała ekipę innej opcji na kadencyjnych stołkach - tymczasem przyszła partia tych, "co nie stali tam gdzie zomo" i zaczeli ostro pałować wrogą opcję polityczną w mediach, przez co polskie, i tak już niskie standardy demokracji zostały jeszcze bardziej obniżone. Teraz do około 50 tysięcy partyjnych stanowisk związanych z daną opcją dojdzie nowych kilkaset (a może i więcej) związanych z mediami publicznymi - bo zakładam, że ten mechanizm zostanie już na stałe? Nowy rząd = nowa ustawa = nowe media. No i w polsce trzeba wszystko regulować ustawą, ale kiedy ten kraj nie schodził na psy?
Pilsener / 2009-02-11 15:24 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Negujesz wyborców PO, a pewnie sam chodzisz na wybory regularnie - co za różnica, na jaką partię się głosuje? Chodząc na wybory sankcjonujesz system, który sam krytykujesz, tylko w swojej naiwności wierzysz, że nazwa partii czy nazwisko polityka ma jakieś większe znaczenie. Za komuny też były wybory i też się ludzie nimi podniecali, a nic się nie zmieniało.

Re: Rządowe cięcia mocno zwiększą deficyt?

Pilsener / 2009-02-11 09:51 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"ograniczanie wydatków państwowych przekładać się będzie na spadek dynamiki rozwoju gospodarki" - dziwne, bo każdy ekonomista twierdzi, że jest odwrotnie. Gdyby w tej teorii była choć odrobina prawdy, to dziś potęgami gospodarczymi byłyby Kuba i Korea Północna. Im większa redystrybucja dochodu przez towarzyszy tym gorsze fundamenty gospodarki - zawsze tak było i będzie, ale jak chce się zdobywać głosy wyborców i brać za to partyjne pieniądze to trzeba udawać naiwnego ignoranta by "zbliżyć się" do statystycznego wyborcy.
Pilsener / 2009-02-11 09:45 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A Ty byś nie próbował na czyjejś naiwności i głupocie zarobić? Każdy głos to pieniądz przecież, więc jaki elektorat, taki polityk - najmądrzejszy udaje miernotę i wygłasza nawet najbardziej absurdalne teorie, żeby tylko przypodobać się motłochowi.
Pilsener / 2009-02-11 09:20 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Dokładnie, biedacy niech się do polityki nie pchają, albo życiowi nieudacznicy i wykolejeńcy, stare komuchy bez rodziny i konta w banku. Niestety w polsce obowiązuje tak zwany "kult biedy" - bieda jest cnotą i wartością samą w sobie - jak w urugwajsko-paragwajskich serialach, gdzie zły Don Capitalisto molestuje cnotliwą i biedną służbę. Co ciekawe, choć polacy nigdy by nie powierzyli swoich pieniędzy biedakom (widać to choćby po bankach), to chętnie głosują na takich właśnie ludzi. Czego oni oczekują, że ktoś, kto przez całe życie do niczego nie doszedł nagle postawi kraj na nogi, że ktoś, kto ma tylko partię, partia go żywi i ubiera nagle porzuci partyjnych towarzyszy dla idei np. poprawienia czystości wody w kranach?

Re: Duże partie przetrwałyby bez pieniędzy z budżetu

Pilsener / 2009-02-11 09:15 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"pomysł PO to źródło korupcji" - co za bzdura, ale polacy wszystko łykają, co im ich politycy nałgają. Na całym świecie walczy się z korupcją ograniczając władzę i strumień publicznej kasy, bo od dawna wiadomo, że to są przyczyny korupcji. Tylko w polsce walka z korupcją przypomina gaszenie ognia benzyną - korupcję obficie podlewa się nowymi urzędami, typu CBA (źródło stołków dla starych komuchów i byłych PZPR'owców), nowymi regulacjami i publicznym groszem. Dlatego właśnie polska zajmuje czołowe miejsca w rankingu korupcji - proponuję jeszcze więcej pieniędzy podatników i urzędów dla partyjnych towarzyszy, a pod względem korupcji pobijemy rekordy.

Poza tym finansowanie partii politycznych z budżetu to łamanie praw człowieka, wolności, demokracji oraz praw obywatelskich i po prostu zwykłe złodziejstwo. Ale czego oczekiwać od kraju, który uczy w szkołach najpierw manifestu komunistycznrgo, a teraz katechizmu powszechnego, nie jest państwem sprawiedliwym ani państwem prawa.

Re: Koalicja pęka? Pawlak ma plan walki z kryzysem

Pilsener / 2009-02-11 09:04 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zamykanie spekulanckich fabryk i marketów oraz przeprowadzka ludzi z miast do wsi, postawienie na gospodarkę naturalną i rodzinną, rolnictwo, zbieractwo oraz żebractwo i wspólnoty plemienne, na czele których dzielni, partyjni towarzysze - to wizja kraju lansowana przez socjalistów z PSL.
Pilsener / 2009-02-11 09:00 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. "Ktoś" - jak dla Ciebie to mało, to sobie wydaj i milion, ale ja sobie nie życzę, żeby z moich podatków poszła na okup choć złotówka
2. Dawanie okupu jest sprzeczne z prawem, to pomoc w przestępstwie

Kupować nie chcą

Pilsener / 2009-02-11 08:15 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
To jasne - ale przy takiej skali wyprzedaży wątpie, aby czekała nas jakaś wysoka fala podaży w okolicach 1400-1500, może jeszcze do 1200-1300 spadnie, ale będzie to raczej świadome dołowanie, by taniej dokupić. No i obroty mizeria, brak płynności.
Pilsener / 2009-02-10 14:40 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jak zamieszkałem w polsce też na początku mi nie brakowało poczucia narodowej godności, dopóki nie zdemolowano mi samochodu i nie ukradziono wycieraczki spod drzwi. Gdzie nie pojadę to ludzie uśmiechnięci, szczerzy, otwarci, uczciwi - wracam do polski to szambem czuć z daleka i trzeba pilnować, czy ktoś nie kradnie Ci właśnie samochodu lub portfela.
Pilsener / 2009-02-10 14:37 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Per saldo płace w sektorze publicznym są wyższe niż w prywatnym.
Pilsener / 2009-02-10 14:32 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Opłaty lotniskowe czy paliwo już mamy jedne z najdroższych na świecie, a lotniska jedne z najgorszych - polityka ruinowania intrastruktury komunikacyjnej jest w polsce celowa - inaczej zbyt wielu obywateli mogłoby wyjechać i nie byłoby chętnych do pracy na czyjeś przywileje. Zresztą nie autostrady czy lotniska świadczą o potędzę, a skala dotacji do rolnictwa czy liczba agencji rządowych.

Najnowsze wpisy