A jest definicja podatku? To oczywiste, ale bez pewnych uproszczeń nie da się dojść do pewnych wniosków.

Zapomniałem dodać, że firmą oczywiście może być sejm - te 300 zł to świetny przykład właśnie takiej mentalności, polaczkowatości - mi to nie przeszkadza, ale wolę podpisywać kontrakty z menedżerami, którzy stawiają mi lunch za swoje prywatne pieniądze (albo chociaż się tak nie obnoszą z tym, że mogą zjeść pączka w kawiarni na koszt firmy)

"na portalach społecznościowych pełno jest osób przeszukujących sieć w niebezpiecznych dla uczciwych użytkowników celach" - amerykę odkryli. Gdy człowiek chce pomagać innnym to zostaje wolontariuszem a nie kolejnym profilem na portalu dla przygłupich nastolatek szukających "tego jedynego". Zresztą jak patrzę na te porozbierane 13-tki to nic dziwnego, że takie portale stały się lepem na różnego rodzaju zboków, dewiantów czy zwykłych, sprośnych dziadków.

Interesowały mnie tylko akcje, ale widzę, że na walutach można nieźle pocisnąć - nigdy wcześniej nie sądziłem, że można aż tyle zarobić w tak krótkim czasie.

Z niepokojem śledzę zarówno spadającą pozycję USA w rankingu wolności gospodarczej, jak i rosnących w siłę lewaków, zwolenników interwencjonizmu państwowego i innych oszołomów - im większe problemy oni wywołują, tym większe zdobywają poparcie, zwalając winę za wywołanie kryzysu subprime na innych: liberalizm, kapitalistów etc. Nikt im teraz nie wytyka, jak domagali się zmuszania banków do udzielania ryzykownych kredytów, by "pobudzić", "stymulować" (takie modne wśród socjalistów słowa) - niestety jedyne co socjalizm może stymulować, to kobiety partyjno-administracyjnych dygnitarzy.

To wszystko może zwiastować niestety bliski koniec ery dominacji gospodarczej USA.

Jak każdy - ale w moim przypadku to nie są to duże zakupy, na takie przyjdzie pewnie czas za parę lat.

Super, dwa razy dodało - gdzie filtr antyfloodowy?

Powiedziałbym raczej, że złoty urealnił swoją wartość. Tani to on może dopiero być - 5 zł za CHF, 6 zł za dolara i 7 zł za ojro - wtedy powiem: złoty tani (ale nie bardzo tani). Czas zawsze działa na niekorzyść słabszego kraju osłabiając jego walute - statystycznie złotówka powinna się osłabiać 5-7% rocznie, gdy się jednak umacniała to w końcu musiało przyjść silne wyrównanie i jest to normalne i naturalne, żadne teorie spiskowe tego nie zmienią.