Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Re: Złoty traci coraz bardziej

Pilsener / 2009-01-19 15:47 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Dziwne, że nikt nie panikował, jak złoty się umacniał pokonując kolejne, absurdalne granice. Może jeszcze za dolara poniżej złotówki? (niektórzy snuli takie wizje) Jak pisałem, że to USA najmniej straci na kryzysie (i znowu zwiększy dystans do UE), najwięcej stracą kraje rozwijające się i obciążone bagażem socjalnym (takie jak polska choćby) i to złotówka w końcu nabierze realnej wartości, to pukaliście się w głowę - teraz sobie szukajcie winnego w stylu Chaveza, Tuska, Kaczyńskiego, Pawlaka czy Olejniczaka - winny lumpen-liberalny spisek, za niskie podatki i brak czerwonych towarzyszy w bankach, którzy zabroniliby w czynie patriotycznym wymieniać złotówki na $, żeby jej nie osłabiać.

Menedżerowie z przypadku

Pilsener / 2009-01-19 14:54 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Niestety w większość firm (zwłaszcza byłych państwowych, a takich w polsce nie brak) menedżerów zatrudnia się z przypadku, wykwalifikowanych brak, świadomość właścicieli też bywa niska, gdyż w latach 89-95 łatwo było zrobić biznes mając trochę kapitału (najczęściej z saksów), teraz często na ekonomiczną edukację bywa za późno.

Nie bądźmy przecież naiwni i nie myślmy, że np. sprzedawca sandałów nam powie, że chodzenie w nich zimą może powodować odmrożenia - sami musimy być tego świadomi, nie da się przy każdym postawić urzędnika z odpowiednimi procedurami, zaleceniami, rekomendacjami etc.

Re: Zabójca Olewnika powiesił się w areszcie

Pilsener / 2009-01-19 13:45 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Takich sytuacji jest co roku kilkadziesiąt - tylko ta akurat została nagłośniona przez media (opłacone przez rodzinę Olewnika zresztą), schemat jest zawsze ten sam: niepokorny biznesmen kontra komunizm w polsce, człowiek, który nie chce oddać królowi co królewskie i naiwnie myśli, że jak manifest komunistyczny zastąpiono ketechizmem powszechnym to w polsce jest już wolność i demokracja. Gdyby nie było Chin, to obrońcy praw człowieka protestowaliby przed polskimi ambasadami.

Bieda była i będzie

Pilsener / 2009-01-19 13:38 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Dopóki w polsce nie zapanuje kapitalizm i demokracja, zamiast wszechobecnej komuny.
Pilsener / 2009-01-18 16:12 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Bo urynkowienie sektora energetycznego de facto oznacza jego stratę, odejdzie elektora, odejdą stołki dla rodzin i działaczy, odejdzie możliwość zbicia kapitału politycznego, zyskają obywatelem, ale tam gdzie obywatele zyskują, tam rząd i politycy tracą i na odwrót.
Pilsener / 2009-01-18 16:10 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Bp rząd myśli, że pracodawca zatrudnia pracownika tak jak w budżetówce - żeby mu płacić za przychodzenie do pracy (a często nawet i tego w spółkach publicznych nie wymagają), a nie, żeby wytwarzał dochód. Wytwarzanie dochodu to już lumpen-kapitalizm, system wrogi człowiekowi i niepatriotyczny, dlatego w polsce z demokracją, wolnością, liberalizmem, wolnym rynkiem etc. się walczy.

Po co kodeks pracy?

Pilsener / 2009-01-18 16:06 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ten kraj przoduje w ilości i jakości prawnych bubli. Za komuny też były książki skarg i wniosków - i co z tego? Każdy przepis ochronny jest tak naprawdę nożem w plecy pracownika - bo to nie rząd go zatrudnia, tylko pracodawca, który natychmiast MUSI odbić sobie na pracowniku koszty socjalu, albo go zwolnić, by biznes był opłacalny.

Ale ludzie zawsze będą twierdzić, że gorsza jest praca 5 zł za godzinę niż brak pracy za 8 zł za godzinę - wolą biedę, byle mieli poczucie "sprawiedliwości społecznej".

Re: Airbus 320 już wyłowiony z rzeki Hudson

Pilsener / 2009-01-18 10:45 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Całe szczęście, że tuż po wodowaniu odpadły silniki - inaczej zadziałałyby jak hamulce i nos samolotu zaryłby w wodę a sama maszyna rozpadła się od naprężeń. Dzisiejsze samoloty z podwieszanymi w gondolach silnikami nie za bardzo nadają się do wodowania.
Pilsener / 2009-01-17 02:13 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ja na szczęście brałem odwrotnie (najpierw waluta obca, potem złotówka) - tylko że nie CHF niestety, więc i tak wyszedłem na tym niezbyt, najpierw strasznie żałowałem, że brałem kredyt w złotówkach, ale teraz żałuję trochę mniej :)

Co do radzenia sobie - ludzie będą rezygnowali ze wszystkiego, byle tylko spłacać hipotekę - gdzieś mieszkać muszą, a że kapitał urósł a wartość nieruchomości spadła - życie.

Mam nadzieję, że nie wzrośnie liczba osób mających problemy ze spłatą. Sytuację ratuje to, że spadek wartości nieruchomości jest niewielki, ilość złych kredytów też, stopy jednak mocno zmalały a dochody poszły w górę, no i spory procent kredytobiorców ma już do spłacenia mniej niż 80% wartości nieruchomości. To jest krzepiące, jednak i tak nie zazdroszczę tym ludziom.
Pilsener / 2009-01-16 10:56 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Różnica stóp ma jakiś tam wpływ, ale na pewno nie decydujący.

Złotówki droższe, ale nie o to chodzi

Pilsener / 2009-01-16 09:35 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Tu nie chodzi o to, że rata kredytu złotówkowego wciąż jest sporo wyższa. Chodzi o to, że ludzie MUSIELI brać kredyt w CHF, bo nigdy nie mieliby takiej zdolności kredytowej, by móc spłacać kredyt w złotówkach - co z tego, że rata poszła w górę powiedzmy z 1500 do 1800, jak już te 1500 zł to pewnie dla większości kredytobiorców aż za duże obciążenie. Przecież oni nie mogą przewalutować nawet, gdy CHF stał po 2 zł, bo automatycznie rata im rośnie o 30%, niezależnie od kursu franka. Muszą patrzeć na kurs i mieć nadzieję, że będzie lepiej.

Podejrzewam, że kurs CHF bardziej zdołuje popyt wewnętrzny, niż najwyższe choćby stopy czy rekordowa dekoniunktura. Tusiące kredytobiorców od razu mają realnie znacznie mniej w portfelu.
Pilsener / 2009-01-15 19:44 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Bo więcej polaków pracuje i mieszka za granicą, niż w polsce - wysyłają tu zielone, żółte, niebieskie co doprowadziło do umocnienia złotówki - jak polak może zarabiać w polsce 1000 dolarów? Przecież to absurdalne - teraz sytuacja wraca do normy, będziemy znowu zarabiać po 200-300 dolarów, czyli tyle, ile się takiemu narodowi należy.

Re: czas na polskie fundusze?

Pilsener / 2009-01-15 15:18 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A w czym niby polskie mają być lepsze albo gorsze od zagranicznych? Liczy się w co fundusz inwestuje i jakie ma wyniki, a nie z jakiego kraju pochodzi.

Do 1500 znów

Pilsener / 2009-01-15 13:12 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zejdzie kolejny raz w okolice 1500 i znów coś atrakcyjnego się kupi - tylko czy tym razem się wybije do 1900, czy może w dół poleci? Często tak bywa - najsilniejsze odbicie jest wtedy, kiedy nikt go nie oczekuje - i takie już było po ustanowieniu dołów, teraz każdy oczekuje odbicia po dojściu w okolice minimów bessy, a zamiast niego może być niemiła niespodzianka w postaci kolejnej fali spadków. Twarde dno na W20 ustaliłem w tamtym roku na 900 punktów, a realne na 1500 - cały czas się coś tam kupuje, coś tam dłubie i dzierga, ale ogólnie bardzo marnie to wygląda, na większe zakupy przyjdzie czas za 2-3 lata pewnie, a może i dłużej. Korzenie człowiek zapuści na tych obligacjach, ale co zrobić, gdy trendu nie nada.

Dziwne

Pilsener / 2009-01-15 10:29 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A gdzie ten bum na obligacje? I moim zdaniem ankieta jest źle skonstruowana, powinno być:
1. Rachunek/lokata/fundusz gotówkowy
2. Akcje/fundusz akcji
3. Obligacje/fundusz obligacji

Etc.

Najnowsze wpisy