A kto siedzi teraz w surowcach? Trzeba było siedzieć na lokatach, a teraz przewalać do obligacji i częściowo
akcje - surowce bym kupował, gdy światowa gospodarka się ustabilizuje - teraz nie wiadomo, ropa może spaść nawet poniżej 20$. Nie wiem czy pamiętacie, jak kiedyś odradzałem surowce i nieruchomości - wiadomo było, że spadną, więc nie lepiej już nawet najskromniejszą lokatę?
Surowce są o tyle dobre, ze rzadko lecą w dół na początku bessy - masz czas sprzedać - a nawet inwestorzy rzucają się na nie chcąc "przedłużyć" hossę - mieliśmy tego doskonały przykład na rynku ropy - różni od 7 litości eksperci prognozowali ropę za 250$ widząc podręcznikową "byczą bufonadę" na rynku ropy.
Teraz to ja polecam zdecydowanie obligacje - potem więcej akcji, potem stopy w górę więc więcej lokat, hossa, mniej akcji, potem kryzys, sprzedajemy
akcje ładujemy w lokaty, potem stopy w dół i znowu obligacje i tak w kółko :)