Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Re: cudofiksingi

Pilsener / 2008-11-28 15:58 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Na szczęście jeśli chodzi o USA zasięg machinacji skutecznie ogranicza wielkość rynku i ogranicza go do pojedyńczych spółek. A co było na DAX z Porsze i Wolswagenem? Każdy chce próbować wpłynąć na kurs akcji, niestety giełdy małe i słabych gospodarek są bardziej na to podatne.

Ideałem jest takie skupowanie spółki, żeby powstał ładny trend wzrostowy - kiedy inwestorzy wyrywają sobie akcje z rąk my sprzedajemy wszystko i kurs leci na łeb, a oni zostają z ręką w nocniku. Dlatego właśnie nie lubię małych spółek, trzeba dywersyfikować i być po prostu ostrożnym - podchodzić sceptycznie do wszelkich dziwnych zachowań kursów czy plotek, chciwy dwa razy traci. Nie jestem "rekinem" giełdy i nie mogę sobie pozwolić na brutalną spekułę.

Celem machinacji może być nie tylko zysk na akcjach, lecz przejęcie kontroli nad spółką czy wsadzenie swoich ludzi do zarządu i rady nadzorczej.
Pilsener / 2008-11-27 22:05 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
55% ale z ogółu zatrudnionych - natomiast ja mówię o ogóle osób w wieku produkcyjnych, a ponieważ tylko nieco ponad 50% polaków w wieku produkcyjnym jest aktywnych zawodowo...
W dodatku te 55% nie uwzględnia np. firm takich aj KGHM - oficjalnie prywatnych, ale będących wciąż pod pełną kontrolą państwa ze względu na rozdrobnienie akcjonariuszy lub akcje uprzywilejowane.

Re: Prezydent wetuje. Reforma służby zdrowia poczeka

Pilsener / 2008-11-27 08:20 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"Chory człowiek to nie towar" - a zdrowy to towar? Tu chodzi o rynek usług medycznych, a nie ludzi! Powiedział co wiedział, kartofel. Oczywiście, będziemy udawać, że lekarze i pielęgniarki nie leczą ludzi dla pieniędzy a celem producentów i dystrybutorów leków nie jest zysk, lecz dobro pacjenta. Żeby pacjent był traktowany należycie i z godnością musi być KLIENTEM, a nie jak jest teraz - petentem, a lekarz jest de facto urzędnikiem państwowym.

Ciągle problemy

Pilsener / 2008-11-26 15:33 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
W prywatnej służbie zdrowia nie byłoby takich problemów - wystarczyłoby wybrać ubezpieczenie z opcją przewidującą leczenie niepłodności. Nie jest to chyba jakaś powszechna choroba? Zatem składka w warunkach konkurencji i wolnego rynku nie powinna być zbyt wysoka.
Pilsener / 2008-11-26 15:27 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Przecież stopy procentowe to zaledwie ELEMENT polityki monetarnej - ale uproszczono to najpierw do polityki monetarnej, czyli stopy = polityka monetarna a następnie zaczęto utożsamiać z całą gospodarką, co jest absurdalne. Kto za to odpowiada? Media + niewiedza. Nikt już prawie nie patrzy na fundamenty gospodarki, każdy tylko "stopy to" "stopy tamto" - a już te żebranie o obniżki stóp jest poniżej krytyki.
Pilsener / 2008-11-26 15:19 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Tu nie chodzi o obietnice - w polsce wyborcy głosują dokonując selekcji negatywnej - głosowali na PO, żeby odsunąć od władzy PIS, a nie jakieś tam obietnice.
Pilsener / 2008-11-26 15:16 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Tylko wiesz, te 100 zł jest rozłożone na całą gospodarkę, trudno policzyć wymierne skutki, natomiast te 10 zł owocuje praktycznie natychmiast winkiem owocowym w rękach wyborcy - do tego media, które krzyczą "rząd dał 10 zł!" i sukces murowany - 10 zł tu i teraz, namacalne, policzalne, wypijalne. Nikt nie mówi o tym, ile zostanie zabrane, że aktywność gospodarcza rządu przynosi wymierne straty - tylko jakieś tam lumpen-liberały czy jakieś centra im. A. Smitha - czyli nudni faceci z ich nudną ekonomią - kto by ich słuchał.
Pilsener / 2008-11-26 15:10 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
I kwestia spółek, które mają w portfelu... Moim zdaniem nie ma sensu porównywać wyników z indeksami w czasie krótszym niż miesiąc, a co dopiero jeden dzień.
Pilsener / 2008-11-26 15:09 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jeszcze będzie niejeden dobry moment - często nawet rok po złamaniu trendu spadkowego indeksy docierają w okolice jego dna, ja obstawiałem podwójne dno na W20 - na razie jestem blisko, ale do 1900 jeszcze trochę brakuje - a bez tego trend spadkowy nie zostanie ostatecznie zdławiony i wciąż realne jest zagrożenie "Grunwaldem" na W20 - obroty na wzrostach niewielkie, czasu też mało upłynęło.

Zgodnie z planem

Pilsener / 2008-11-26 14:54 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie będzie istotnej obniżki stóp w tym roku - te 25 punktów to raczej "dobra moneta". W sumie lepiej, żeby tego nie było, bo teraz tłuszcza będzie oczekiwać cięć stóp na każdym posiedzeniu. Lepsza jest zawsze jedna obniżka o powiedzmy 50 punktów niż dwie po 25. Warto też poczekać z obniżką do czasu, aż może ona wywrzeć maksymalnie korzystny wpływ - czyli jak kryzys minie a inflacja spadnie.
Pilsener / 2008-11-26 14:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A czego można się spodziewać po konserwatywnym socjaliście?

wyraźnie obniża podatek dochodowy

Pilsener / 2008-11-26 14:43 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"wyraźnie obniża podatek dochodowy" - to chyba jakaś kpina. Dostanę do łapy jakieś 0,5% więcej dochodu, który wytwarzam. Podatki dochodowe w polsce są jednymi z najwyższych na świecie, wynoszą od 60% w górę. Skończmy dzielić włosa na czworo, nazywać podatki składkami czy przerzucać obowiązek płatnika z pracownika na pracodawcy - zacznijmy dyskusję o faktycznych obciążeniach fiskalnych w polsce.

Jak pracodawca płaci 5 tysięcy a ja dostaję z tego dwa, to co za różnica, czy to on, czy ja zapłacimy rządowi 3 tysiące i jak to nazwiemy? Składka na ZUS, FUS, NFZ, może jeszcze bardziej podzielimy podatek na: składkę na autostradę, składkę na oświatę, składkę na przemysł, składkę na urzędy? Proponuję podzielić podatek na 50 różnych składek - politrucy i komisarze będą mieli zajęcie, a ja będę dostawał 40% tego, co płaci na mnie mój pracodawca. I to oczywiście on jest winien! Wredny burżuj! Wyzyskiwacz!
Pilsener / 2008-11-26 14:25 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
O to, że tylko 6 tysięcy z 2,5 miliona gospodarstw rolnych jest produkcyjnych - reszta de facto żyje z socjalu - gdyby nie socjal Ci ludzie "zatrudnieni" w rolnictwie musieliby szukać pracy, a jest ich paru. Podobnie sytuacje wygląda np. u stoczniowców.

Równie dobrze zamiast dawać "bezrobotnym" zasiłek można ich zatrudnić na etat - a ich praca miałaby polegać na codziennym zameldowaniu się w UP w celu "znalezienia" pracy - i jaka będzie wtedy stopa bezrobocia?

W polsce są same absurdy - bezrobotni siedzą na etatach w sektorze publicznym, a Ci co pracują na czarno meldują się regularnie w urzędach pracy, by nie stracić statusu bezrobotnego i socjalu.

Mierzenie stopy bezrobocia ma sens tylko w warunkach demokracji i wolności gospodarczej, inaczej taki wskaźnik nie ma sensu. Tylko co czwarty polak w wieku produkcyjnym pracuje w sektorze prywatnym - reszta to mniej lub bardziej bezrobotni.

Bezużyteczna statystyka

Pilsener / 2008-11-26 12:17 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
To nie stopa bezrobocia, tylko liczba osób ZAREJESTROWANYCH jako bezrobotni - a to różnica. Za komuny też nie było bezrobocia i co z tego? Faktyczna stopa bezrobocia jest o wiele wyższa, gdyby zlikwidować nierentowne miejsca pracy (choćby w rolnictwie) to bezrobocie natychmiast by wzrosło do 30-40%, i tyle ono faktycznie wynosi, dlatego w polsce zarabiamy i będziemy zarabiać mało jeszcze bardzo długo.

Rozruch jak ....

Pilsener / 2008-11-26 08:30 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Niech oni lepiej rozruszają Wielki Zderzacz Hadronów. Niby jak ma wyglądać te rozruszanie? Likwidujemy 10 rentownych miejsc pracy w sektorze prywatnym a tworzymy w zamian 2-3 w nieefektywnym publicznym? I skracamy czas pracy do 35 godzin? Bruksela to jeden, wielki socjalizm, który rozkłada Europę na łopatki. Dlaczego gdy jest kryzys nikt nie mówi o obniżaniu podatków, żeby ulzyć gospodarce? Dlaczego nikt nie mówi o powrotach do ideałów gospodarki wolnorynkowej i wolnego handlu, które uczyniły z Europy mocarstwo?

Tymczasem jak jest kryzys to podatki idą w górę! Gdzie tu logika? A potem to recesja, nikt nie inwestuje, bezrobocie. Obniżcie w polsce podatki i zmniejszcie sektor publiczny, to nawet byśmy nie odczuli kryzysu.

Najnowsze wpisy