Dokładnie to miałem na myśli, tylko ciężko mi to ubrać w słowa :) Obawiam się, że wspólna waluta może zbyt silnie skorelować gospodarkę z tkwiącymi w gospodarczej stagnacji Niemcami i Francją. No i przecież równie dobrze można rozważać, czy wprowadzić np. dolara albo CHF jako walutę kraju. A na różnicach kursowych zazwyczaj zyskuje kraj o słabszej gospodarce i słabszej walucie - gdyż słabsza waluta wspiera eksport, a trudno sobie wyobrazić dynamiczny rozwój gospodarki bez niego. Na podobnej zasadzie urósł w siłę Chiński eksport.

Zakłamanie polskich polityków mnie przeraża - jakoś jak on był premierem to były demonstracje a kryzys był - bo nie umieli się kryć z kupczeniem stołkami w koalicji i administracji, a ten "dialog społeczny" to pewnie zagłuszanie pielęgniarek czy tuzin prawnych bubli przyjętych bez jakichkolwiek konsultacji społecznych? "PiS uważa, że granica tego wieku jest w Polsce zbyt niska" - pla pla pla ple ple ple - pewnie dlatego przyklepali wszystkie projekty obniżające wiek emerytalny a byli przeciw ich ograniczeniom?

Na koniec oczywiście nie powiedział, jakie to zawody - może stroiciele instrumentów muzycznych? Bo też byli na liście uprawnionych do pomostówek.

Na money.pl jest za dużo polityki, potem złażą się tutaj polityczne trolle, które wierzą, że jak zamiast na PZPR głosują na PIS, PO, PSL lub SLD to dokonują wyboru pomiędzy "dobrem a złem". Różnice pomiędzy tymi partiami nie są na tyle istotne, żeby się tym zajmować.

Pewnie ta sama, co nie umie jeszcze używać małych i dużych liter. I jak nie wiesz, jak się pisze g... po polsku to pisz po angielsku - ale jak 99% polaków pewnie nie znasz języków obcych a od biedy sklecisz dwa zdania w swoim języku - jak prezydent tego zaścianka, premier zresztą też niewiele lepszy.

W świecie komuny, radyjka i związków zawodowych. Taką nawijką zazwyczaj dysponują pensjonariusze sanatoriów komunizmu: górnicy, rolnicy, energetycy etc.

"Premier podkreśla, że elektrownie atomowe to najczystszy i najtańszy sposób uzyskiwania energii" - ma rację, na polskim węglu daleko nie zajedziemy. Jednak dlaczego sektora energetycznego nie urynkowić? Dlaczego podatnicy mają płacić za elektrownie? Przecież atomówki to kupa kasy. Niech je wybuduje zagraniczny kapitał, a każdy będzie miał możliwość wyboru dostawcy energii, natomiast linie energetyczne podzielić wzorem dróg, a ich odcinki utrzymywałyby prywatne firmy wyłonione w przetargach. Koniec przywilejów dla górników i energetyków.

Choć raz Toosck dostał u mnie pół punktu - pół, bo i rozwiązanie sprawy jest połowiczne, jednak w końcu zachował się jak człowiek i powiedział związkowcom "gońcie się". Jest to jednak dobry krok, żeby w przyszłości całkowicie zlikwidować pomostówki.

Ciężka praca = wyższa płaca = wyższa emerytura. Przecież nikt nikogo nie będzie zmuszał, żeby w wieku 60 lat wykonywał szczególnie niebezpieczny zawód, np. komandos - może pracować w ochronie, jako instruktor, jest n możliwości, można nawet się przekwalifikować. Większość ludzi się przekwalifikowuje po kilka razy i jakoś nikt nie robi z tego problemu - tylko spaślaki związkowe.

Będzie więcej chętnych na kredyty NINJA i gospodarka odzyska wigor :)

Kupujesz i sprzedajesz cały czas - raz trafiasz, a raz nie - też potraciłem, ale przynajmniej nie 50%, jak Ci biedacy co siedzieli na akcjach od szczytów hossy. No i jak co robisz, to zawsze doświadczenie zdobywasz.