Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Pilsener / 2008-10-24 21:15 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ja kupiłem w styczniu, lipcu i wrześniu - powiedzmy 10 jednostek - teraz planuję kupić drugie tyle, ale czekam - zjedziemy do 1300-400 i dno się uklepie, wcześniej nie warto, zbyt duża niepewność - nie chodzi o to, że ja się boję - boją się inni i zdołują kurs :)
Pilsener / 2008-10-24 21:14 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
E tam banki, ja polecam inwestować w branże, które kryzys najmniej dotknie - kupiłem właśnie akcje Zielony Przytułek inc. - sieć schronisk dla bezdomnych ;)

A tak na poważnie - myślę o inwestowaniu w sieci tanich sklepów - spożywka urośnie, bo ludzi nie będzie stać na restauracje, widzę też światełko w IT - kuszą tanie sklepy internetowe.

Ktoś ma jeszcze pomysły, kto może zarabiać na kryzysie?

Banki to ja mogę kupić, ale jeszcze nie teraz - zobaczymy, które będą miały najlepsze wyniki podczas kryzysu i kupi się przed hossą - ale interesują mnie tylko największe banki z W20 jakby coś.

Zdrówko

Pilsener / 2008-10-24 21:09 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
No to chlup, bessie w dziób :)
Pilsener / 2008-10-24 21:08 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Do spekulacji za duże to coś... za duża płynność, nie ma jak podbić kursu
Pilsener / 2008-10-24 21:07 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Prawidłowo - ja ostatnich obligacji pozbyłem się w styczniu, ale sprzedawałem je już wcześniej od prawie roku. Teraz nawet fundusze pieniężne nie są bezpieczne... a lokaty do 50 tysięcy euro są gwarantowane.

Re: fundusze obligacji lecą

Pilsener / 2008-10-24 21:05 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Mówiłem, zakładajcie lokaty - nie warto tkwić w obligacjach, gdy stopy idą w górę a czasy niezbyt pewne. Założyłem np. lokatę urodzinową 3-miesięczną w mbanku na 8,08% - mam gwarancje rządu do 50 tysięcy euro a taki fundusz co kupił np. obligacja banku Islandii, czy rządu Argentyny albo Węgier co ma teraz zrobić?

Chyba, że obligacje dolarowe - pluję sobie w brodę, że ich nie kupiłem, ale kurczę, miałem na lokatach i brak środków, a przy 2,50 już nie chciałem ryzykować.
Pilsener / 2008-10-24 21:01 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
I Ty padłeś ofiarą "tanizny"? Ja bym radził kupować to, co spadło najmniej, np. Asseco, Telekomunikacja, coś, co dużo spadło (jak KGHM) to nie okazja, a śmieć - nawet jak spadnie do 6 groszy to może jeszcze zlecieć do 4 groszy. Jak spółka tyle spadła, to znaczy, że jest nic nie warta i nie warto w nią inwestować - ja tam wolę kupować te akcje, które spadły najmniej - zobaczymy, co komu bardziej się opłaci i czyje będą bardziej w cenie :)
Pilsener / 2008-10-24 20:55 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Bo bessa zazwyczaj zżera 60% wartości indeksów, więc nie ma co szukać wsparć wcześniej - 1700 to była linia długoterminowego trendu wzrostowego, natomiast 1400 jest, a zresztą, sam zobacz:
http://img90.imageshack.us/my.php?image=wykresrq3.jpg
Co prawda branie tak długiego okresu nie jest zbyt wymierne, ale obrazuje to, że ma z czego spadać - ale inaczej - pełen potencjał bessy to dołek po poprzedniej bessie, czyli jakieś 900 w 2001 roku + zdyskontowany średni wzrost giełdy przez te 7 lat co daje pi razy drzwi 1350-1400 - co nie oznacza, że nie może spaść bardziej. Zawsze może nadejść większa powódź :)

Sielana

Pilsener / 2008-10-24 15:38 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A takie miały być dobre na bessę surowce czy nieruchomości, że już nie wspomnę o BRIC i innych wynalazkach tego typu - trochę czasu minie, zanim to wszystko się jakoś uspokoi. Nawet mój faworyt - dzieła sztuki, też dostały po tyłku.

I siemasz

Pilsener / 2008-10-24 15:25 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Planowałem kupić nieco akcji (tylko duże spółki) przy 1900 i 1700, jednak ostatnie wydarzenia zmusiły mnie do wycofania się z tych pomysłów i przesunięcia dna realnego do 1400 a absolutnego do 900 - wolałem zaczekać, gdyż 1700 było ważnym wsparciem - jednak łatwość, z jaką podaż pokonała tą barierę może przerażać - następny równie silny bastion jest w okolicy 1400 i tam właśnie wyznaczam realne dno. Z kupowaniem się nie śpieszy - najpierw dno trzeba udeptać, popukać w nie...

Re: Boże ile jeszcze do DNNNNA

Pilsener / 2008-10-24 11:04 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Tego nikt nie wie - kiedyś dno realne szacowałem na 1900 i dopóki W20 spadał spokojnie to plan zakupów realizowałem - jednak spadki przybrały na sile i obniżyłem prognozy dna realnego z 1900 na 1400 a dno absolutne wyznaczam na 900 pkt. Planowane przy 1900 zakupy odroczyłem do 1700 - jednak to bardzo ważne wsparcie i dopiero jego wyraźne utrzymanie zachęci mnie do zakupów - łatwość, z jaką indeks pokonał te wsparcie przeraża - następne równie silne jest dopiero w okolicy 1400 pkt i dopiero jak dno się uklepie, zamierzam kupić. Akcji mam niewiele, ale na tych co mam tracę w tempie zastraszającym - teoretycznie może spaść do kilkuset punktów, a wtedy można stracić nawet 60-70% tego, co się dziś kupiło, więc czekam - strata liczona od szczytów hossy gwałtownie mi skoczyła z około 8% do ponad 15% - nic dziwnego, akcji mam więcej, a W20 spadł z 2240 do 1600 bardzo szybko - gdy spada wolniej, lokaty łagodzą skutki strat.

Źle, że nie widać wzrastających obrotów, które mogłyby świadczyć o odwróceniu trendu, obawiam się, że dojście do 1400 jest przesądzone - a co dalej? Obroni się 1400 czy nie? Jak się obroni, to kupię, wcześniej nie mam zamiaru, zbyt niepewna sytuacja.
Pilsener / 2008-10-24 10:26 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A w KGHM sobie strajkują i blokują restrukturyzację - niedługo będzie kolejna groszowa spółka na GPW :)
Pilsener / 2008-10-24 09:36 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nadziej się akcjami, jak Kwach łiskaczami - a potem "nie idźcie inwestorzy tą drogą!" :)

1400 coraz bliżej - najbliższe silne wsparcie, ja tam czekam, aż dno się uklepie, kluczowe będą wyniki spółek w czasie kryzysu, wybierze się coś fajnego, ale po co się śpieszyć?
Pilsener / 2008-10-24 09:30 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Najmłodsi na świecie emeryci, najliczniejsi renciści. Tylko co drugi polak w wieku produkcyjnym pracuje, w dodatku połowa w często nieefektywnym i nierentownym sektorze publicznym. Niedługo zabraknie frajerów, chcących pracować na górników, rolników, urzędników i innych pasożytów - wtedy ten kraj zbankrutuje.
Pilsener / 2008-10-24 08:37 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
To raczej nie nieśmiały popyt, ale brak podaży - kto teraz kupi? Nie wiadomo co robić, przebicie 1700 spadło jak grom, łatwość z jaką W20 doszedł do 1600 może przerażać - najbliższe równie mocne wsparcie jest na 1400 i trzeba czekać - albo podążymy do 1400, albo uklepiemy dno w okolicy 1500-1750, najmniej prawdopodobny wydaje się powrót w okolice 1850-1900. Ja tam czekam aż dno się uklepie - interesują mnie prawie wyłącznie spółki z W20, a zbyt dużo tam banków, developerów i surowców, kupić zawsze zdążę, okolica 1400 kiedyś absurdalna wygląda dziś groźnie, straszy, aż zamykam wykres, brr...

Najnowsze wpisy