Forum

Komentarze użytkownika "Pilsener"

Komentarze użytkownika: Pilsener

Pilsener / 2008-10-18 00:41 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Dziwne, że jakoś się nie przekręca? Chyba, że od strajków i wdychania oparów siarki od petard.
Pilsener / 2008-10-18 00:39 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"a zwykły 'FIZOL"ma 1,5 tyś " - bzdura - zarobki pracowników dołowych np. w KGHM to od 6700 do 9200. W kopalniach nigdy praca nie była ciężka - gdyby tak było, toby brakowało pracowników - a jakoś nie brakuje, za to w biedronkach ciągle szukają, to gdzie praca jest cięższa? Ja dziękuję za ten węgiel, zwłaszcza, że muszę dopłacać do jego eksportu, płacić drogo za ogrzewanie i prąd - bez tego węgla dochody mojej rodziny byłyby wyższe o 20%, więc mam głęboko Wasz węgiel i byłbym szczęśliwy, gdyby ten węgiel został tam gdzie jest.
Pilsener / 2008-10-18 00:35 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. Średnia płaca w górnictwie: 5500 - bajerować to możesz polityków, mnie nie
2. Gdybyś faktycznie zarabiał tak mało, tobyś nie pracował w kopalni - jakoś pracowników nie brakuje, a niby tak ciężko co? Idź do biedronki, to pogadamy, co to znaczy ciężka praca
3. "dzieki nam panstwo na czym zapchac budzet" - bzdura, cały polski naród dotuje kopalnie, górników i górnicze przywileje - cała polska pracuje na górników. Tylko w budżecie na przyszły rok zapisano kilkaset milionów zł dotacji dla kopalń - a umorzenia podatków? A ochrona rynku?
4. "to dzięki nam" - tak, dzięki WAM płacę 3 razy więcej za ogrzewanie, prąd i węgiel niż średnia rynkowa
5. "nam naleza sie emerytury gornicze" - dopóki ja jestem podatnikiem, g.. się WAM należy. Jak chcecie mieć emerytury, to najpierw sami na nie zaróbcie, a nie zmuszacie cały naród, żeby na nie pracował.
Pilsener / 2008-10-18 00:29 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Wzięliśmy: w KGHM większość pracowników dołowych zarabia pomiędzy 6700 a 9200. Nie ma co porównywać, ja nie chcę oceniać, kto pracuje ciężej itp. Po prostu nie życzę sobie, żeby to politycy decydowali kto jak pracuje, ile ma zarabiać i kiedy przechodzić na emeryturę. Możecie sobie zarabiać nawet i 50 tysięcy - ale w firmach prywatnych. Dopóki będziecie zarabiać choć 1 grosz brutto w firmie państwowej to będzie dla mnie o ten jeden grosz za dużo.
Pilsener / 2008-10-18 00:25 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. Kierowca, żołnierz, budowlaniec...
2. Wyczerpany czym? Strajkami chyba :)

Oparł się o 1700

Pilsener / 2008-10-17 16:00 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
W takim tempie za miesiąc dojdziemy do 500 :)
1700 to jeszcze mieści się w jakimś tam marginesie - ale przy 1500 to już nie będzie do śmiechu - kiedyś powiedziałem, że 1500 to dno absolutne - być może przyjdzie odszczekać :)

Sielana - i siemasz!

Pilsener / 2008-10-17 14:05 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Dobrze, że odłożyłem planowane przy 1900 zakupy - poza tym jakoś nie bardzo jest CO kupić... Inwestorzy swój ruch wykonali - następny należy do rządu - prosimy pozbyć się złudzeń, skończyć z wypowiedzami typu "zatrzymamy kapitał siłą" i w końcu zacząć jakieś gospodarcze reformy. Za 2-3 lata może się okazać, że polska rozwija się w tempie 0,5-1,0% rocznie, a kapitał ucieka drzwiami i oknami do Chin i Indii. Dlaczego polska w ogóle nie jest zainteresowana pozyskaniem zagranicznego kapitału i inwestycji? Ja wiem, że w polsce politycy boją się demokracji i chodzą w brudnych butach, ale może czas by zmienić nastawienie?
Pilsener / 2008-10-17 13:58 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
I tak dzisiaj zrobię - a jutro muszę od nowa przeanalizować sytuację makroekonomiczną i przyjrzeć się bliżej W20, zmodyfikować swoją strategię - oszacować nowe dno, porównać obligacje vs lokaty, przeliczyć akcje, zaplanować nowe posunięcia - nie ma lekko, nie pozwolę, żeby mnie duży spadek zastał nadzianego akcjami, przydałby się jakiś dłuższy trend boczny, żeby to ogarnąć.
Pilsener / 2008-10-17 13:52 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A jak ja brałem kredyt - frank dołował, stopy rosły, a ceny nieruchomości szły w górę - miałem zaklepane tanie mieszkanie, musiałem brać kredyt, bo był ostatni gwizdek. Po wyrwaniu sobie połowy włosów wybrałem złotówki - dosłownie jak między młotem a kowadłem. Wyszło mi, że żeby spać spokojnie złotówka musi się mniej więcej rocznie osłabiać nie szybciej niż różnica w oprocentowaniu obu kredytów. Na krótki termin CHF bym brał bez pytania - ale kto mi zagwarantuje co będzie za 10 lat?
Pilsener / 2008-10-17 13:45 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
:)
Pilsener / 2008-10-17 13:43 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
W polsce nawet urodzaj to klęska i kryzys.
Pilsener / 2008-10-17 13:41 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Z jedną małą różnicą - Niemcy najpierw zbudowały gospodarkę, a potem socjalizm - a polacy odwrotnie - najpierw zbudowali socjalizm, a teraz chcą cudu gospodarczego. W efekcie gospodarka polski zatrzyma się dużo wcześniej niż niemiecka. Po reformach Balcerowicza mieliśmy dogonić UE w 15 lat - potem kolejne socjalistyczne rządy (zwłaszcza AWS) przekuwały wzrost na socjal i teraz jest to jakieś 50 lat - pomimo tylu lat rozwoju! Chce Ci się czekać 50 lat? Mi jakoś niezbyt. A za 10 lat okaże się, że UE dogonimy za 100 lat.

No i stało się

Pilsener / 2008-10-17 13:33 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zagranica pozbywa się polskich akcji - obniżono prognozy wzrostu, jednocześnie wypowiedzi różnych kompetentnych politruków o możliwości zablokowania swobody przepływu kapitału w sekotrze bankowym dodatkowo pogrążają i tak już pogrążone banki. Swoje dokładają surowce. No i inwestorzy już nie widzą tu "tygrysa" Europy środkowo-wschodniej, a raczej niemrawą pandę, która cierpi na identyczne dolegliwości co kraje wysoko rozwinięte, ale do nich należy. Byłem optymistą widząc w pełni przewidywalny zjazd do 1900 - ale właśnie spadamy w stronę 1700. Następny ruch należy do rządu - fajnie się przekuwało na socjal wzrost gospodarczy? W czasie poprzedniego kryzysu kraj rozwijał się w tempie 1,5-3% - tym razem może to być tylko 0,5-1,0%. Nadchodzi zapowiadany cud gospodarczy.

Re: Utrzymuje się awersja do ryzyka

Pilsener / 2008-10-17 11:04 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ciekawe, czy 1850 się obroni - smażąc się na słońcu w wakacje 07 zakładałem, że zacznę duże zakupy akcji, gdy ten cały cyrk wyraźnie zjedzie poniżej 1900 - teraz jednak się waham, bo przecież kupić zdążę - planowałem kupować transzami, żeby uśrednić ceny, jednak wsiorbanie większej liczby akcji przy obecnej sytuacji nie wchodzi w grę. Czekam przynajmniej na mocne sygnały obrony wsparcia przy 1850 - jeśli będzie "się waliło i paliło" a 1850 nie padnie - to będzie coś. Na razie obawiam się namocniej tego, że jak inwestorzy wrócą - to nie na GPW. W ogóle do 2015-2020 zakładam całkowite wycofanie się z GPW, ale pożyjemy, zobaczymy - sytuacja przecież zmienia się dynamicznie.

Bo wrócił

Pilsener / 2008-10-17 10:54 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ale nie u inwestorów :)

Najnowsze wpisy