Tutaj pisze się ustawy na zamówienie konkretnych sieci handlowych, korporacji czy grup społecznych, a zwykły obywatel tylko w europejskich trybunałach ma szansę na sprawiedliwość.

W polsce dominują dwa trendy:
1. Regulacja wszystkiego co się da ustawą
2. Uchwalanie bubli prawnych

Nie da się ukryć, że po nałożeniu się tego mamy tu niezły Meksyk. Komuś musi bardzo zależeć na złym prawie i potopie paragrafów - ciekawe komu? Kto lubi łowić rybki w mętnej wodzie przepisów?

W polsce prawo nie służy obywatelom, lecz władzy i określonym lobby - w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości i Praw Człowieka toczy się przeciwko polsce rekordowa liczba spraw (i ciągle rośnie), ale czy kogoś to martwi? Ważniejsze, że w Tybecie czy Gruzji prawa człowieka się łamie a demokrację depta - polskę każdy ma gdzieś.

Żeby wybudować market też referendum? Przecież to inwestycja jak każda inna. Przez takie podejście polska była i zawsze będzie biednym krajem - bo lepsze polskie g.. w polu niźli fiołki w Neapolu. Zamiast rakiet dzielni polacy postawią strachy na wróble, których się wystraszy obca armia :)

Ale polak będzie walczył konno i w brudnych skarpetkach, bo to bardziej po rycersku :) Taki kraj jak polska jest praktycznie niczym, ale jak wcielimy co drugiego do woja, to możemy udawać, że "my to jo trepy, a reszta to wieśnioki".

A jaki to fundusz? Zainwestowałeś tylko w niego? Błąd - inwestycje się dywersyfikuje - wiele rodzajów, wiele regionów, wiele fundów. Co zakłada plan inwestycyjny? Masz w ogóle takowy?

Ja też się dołączam, mam 30 lat, nie stać mnie na własny dom ani rodzinę, bo od 15-tego roku życia pracuję na czyjś dom i czyjąś rodzinę. Dlaczego polska popiera pasożytnictwo i miernoctwo a nie infrastrukturę, wiedzę i gospodarność?

Domniemuję, że fundusz ten nie inwestuje w polskie papiery dłużne, zatem wycena jego jednostek w dużej mierze zależy od kursów:
1. Złotówki wobec waluty, w której dokonuje się rozliczenia
2. Waluty rozliczeniowej wobec waluty kraju, w którym nabywa się obligacje

Nasi dzielni urzędnicy w służbie narodu roztrwonili parę groszy? Cóż to znaczy wobec wieczności! 250 milionów to tylko nieco ponad 1% tego, ile polacy wydają na emerytury górnicze, więc czym się przejmować? Skoro urzędnicy popełnili błąd, to na pewno z przepracowania - dać im nagrody, wysłać na urlopy i obowiązkowo zwiększyć liczbę etatów w urzędach. Więcej urzędników to mniej marnotrastwa, większa kontrola i dobrobyt - może jakiś nowy urząd? Proponuję Centralno-Katolicko-Narodowo-Krajowe Biuro Wspierania Inicjatyw Kolejowych. Będzie okazja dotrudnić paru politruków i znów polaków wydoić z kasy.