Za zabicie polityka czy celebryty. Średni wyrok za zabójstwo nie przekracza 10 lat, gdyby to polityk zabił tego biedaka dostałby 5 lat maksymalnie.

Gdyby tak co tydzień ktoś eliminował jednego polityka to może w końcu coś by się zmieniło na lepsze.

To czysty populizm i hipokryzja.
1. Podatek od minimalnej pensji to w tej chwili około 40%, to zwykli obywatele utrzymują państwo bo stanowią większość i nie mogą lub nie opłaca im się uciec przed tym podatkiem.
2. Podwyższając podatki najbogatszym zmusza się ich do przenoszenia firm i kapitału za granicę, przez co traci państwo i my wszyscy. Myślicie, że np. Kulczyk płaci podatki w polsce? Jak ktoś myśli, że bogacze tylko czekają by oddać państwu ponad połowę swoich dochodów, to jest głupi i naiwny.
3. Gdyby tak zwana "solidarna" polska faktycznie chciałby walczyć z rozwarstwieniem społecznym to zaczęłaby od likwidacji przywilejów dla swoich PZPRowskich kolesiów, bo to jest główna przyczyna rozwarstwienia społecznego w polsce. Przykład? 35-letni emeryt bryluje w sejmie a zwykły człowiek pracuje prawie do śmierci (67 lat a przewidywana długość życia 72), czemu do tego się nie przyczepią?

Ale czego można oczekiwać od polityków mocno związanych z PRLem, takich jak Tusk, Kaczyński czy Ziobro.

Co najmniej umiarkowany eurosceptycyzm jest obecnie w pełni uzasadniony.

Przecież o tym rząd wiedział od dawna. Trzeba było ciąć wydatki a nie walczyć o zachowanie stołka. Zresztą jeśli up....i się jakimś uprzywilejowanym to co prawda straci się ich głosy, ale zyska chyba poparcie normalnych ludzi, którzy na te przywileje muszą płacić? Z tego właśnie powodu Tusk mojego głosu nie dostał i zapewne nigdy go nie dostanie.

Przecież nie ma konkurencji dla NFZ. Jeśli NFZ płaci mi za opatrunek 8 zł a moje koszty to 10 to jak mam wyjść na zero? Dobrze sobie radzą pewnie te szpitale, które:
- mają lepsze kontrakty z NFZ
- dużo osób leczą też prywatnie
- mogą zrezygnować ze świadczenia deficytowych usług

Ale to luksus, bo jak mi przywiozą gościa ze złamaną nogą to muszę go położyć i koniec, przecież to szpital a nie wypożyczalnia DVD. A potem NFZ nie płaci, bo skończyły się limity - w efekcie choć trzeba być umierającym by dostać łóżko w szpitalu to większość z nich stoi pusta.

Nic się nie poprawi dopóki nie będzie konkurencji dla NFZ. Dajcie ludziom wybór - NFZ lub prywatne ubezpieczenie. Wszyscy na tym skorzystamy.

Praca w polsce to dobro luksusowe - jest wysoko opodatkowana (od 40% wzwyż) i ściśle reglamentowana (reguluje się dostęp do około 400 wykonywanych zawodów). W dodatku co drugie miejsce "pracy" (bo budżetówka nic nie wytwarza albo robi to znacznie gorzej niż firmy prywatne) to budżetówka gdzie trzeba mieć znajomości lub układy w partii.

Przecież sprowadzając auto z UE nie płaci się opłaty skarbowej, jedynie akcyzę, opłatę recyklingową i opłaty przy rejestracji. Koszty dodatkowe to tłumaczenie i przygotowanie dokumentów oraz badania techniczne.