wbijaj się...jak będziemy mieli szczęście odsprzedamy bilety...zarobimy...grzech nie spróbować
Pozdrawiam

Się nie martw i się trzym...przez kilka latek ciut mordowałem się...teraz wydaje się, że dobre nadeszło
Pozdrawiam

a jednak....miło mi:-)
Pozdrawiam

już wiem płacimy
ale dzięki za chęci:-)
Pozdrawiam

- wiele ciekawych informacji o piwie
- dwie, chwilami bardzo gorrąące, imprezy,
- troszkę głupot,

znowu masz mnie w myślach :-)
Pozdrawiam / gospodarzu ukłony:-) /

Cześć koleś i ekipka :-)
To o pracy ciut jeśli mogę...
Od dwóch miesięcy prawie pracuję z nowym szefem / kobieta/ , zresztą wcześniej też była kobieta ale...do rzeczy
To co się teraz dzieje to niebo a zmiemia w porównaniu z tym co było...oczywiście in +
Nowy szef widzi w tobie partnera...rozmawia z tobą, dyskutuje, akceptuje twoje pomysły jeśli są ciekawe, nie poprawia ciągle, w jego oczach i zachowaniu widać zadowolenie z twojej pracy, nie pokazuje ci tego, że on ma zawsze rację...
Konkluzja...chce mi się bardzo pracować a byłem już wypalony po prawie 10 latach pracy w tej firmie...i nawet nie myślę o większych pieniądzach bo to naturalne, że zawsze by się chciało więcej...ale to nie najważniejsze
Oby tak było jak najdłużej
I takiego szefa życzę Gosi...dziękując jej za wczorajszy wpis obok wpisu Biga, któremu również gorąco dziękuję za jego wpis...:-)))
A giełdowo-boczniak jak nic
Pozdrawiam

i zobacz...tyle w Tobie rzeczowych komentarzy co we mnie...czyżbyś tłumokiem był? :-)
Pozdrawiam