Ustawa w swych regulacjach jest jasna. Skoro nie ma okoliczności Twojej orzeczonej całkowitej niezdolności do pracy, podlegasz limitowi wieku 25 lat lub końca roku akademickiego w czasie którego kończysz 25 lat, a jest on ostatnim programowo rokiem tych studiów.

Nie ma chyba sytuacji totalnego braku środków do życia na skutek ORAZ niemożności zarobkowania, która uzasadniałaby próbę podjęcia procedury renty w drodze wyjątku.

To nie jest pytanie o podatki, ale o świadczenia rodzinne przecież i ich kryterium dochodowe....

Ok. Odrobiłem zadanie.

1. ustawa 500+, czyli USTAWA
z dnia 11 lutego 2016 r.
o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci jasno uzależnia to świadczenie na 1 dziecko od dochodu, a w kwestii dochodu jasno odsyła (at. 2, pkt. 1) do definicji z Ustawy o świadczeniach rodzinnych.

2. ta druga ustawa jasno wskazuje, że do dochodu ustalanego jako kryterium dla świadczeń rodzinnych wchodzi dochód PRZYCHÓD wg. art. 30 e ustawy o PIT, czyli właśnie ze zbycia nieruchomości.

Wskazuje to, że nawet zadeklarowanie 100% wydatkowania przychodu na inne cele mieszkaniowe, czyli dochód zero w PIT 39 nic tu nie zmieni. Takie wydatkowanie też nie spełnia definicji 'dochodu utraconego'.

Zatem- będzie to miało wpływ negatywny na 500+ na pierwsze dziecko, ale dopiero zdaje się w kolejnym okresie zasiłkowym, nie znam się na tym.

Od decyzji odmownej oczywiście można się odwołać do sądu, a w nim podpierać się

np. III SA/Gd 158/14 - Wyrok WSA w Gdańsku z 2014-04-10
III SA/Kr 350/14 - Wyrok WSA w Krakowie z 2014-07-03

Nie. Podatek Belki jest podatkiem zryczałtowanym PIT (19% bez kwoty zmniejszającej), a nie wg. skali podatkowej ( 18%, 32% z kwotą zmniejszającą 556,02). Nie rozlicza go zresztą w przypadku lokat i funduszy inwestycyjnych nawet rasowy polski rezydent.

Gdzie będzie owo dzieło wykonywane ?

PS. 1. Polecanie sklepu to zdecydowanie umowa należytej staranności, a więc zlecenie, a nie dzieło

PS. 2. Należy dopełnić w tej sytuacji obowiązku wymeldowania.

Dochodzą. Nic takiego nie napisałem, że nie dochodzą.

Napisałem, że gdyby nawet nie dochodziły, bo matka by się z pracy zwolniła, ale miała fantazję do ZUS nie zgłaszać wciąż wniosku o odwieszenie, to w końcu go składając już przewidywana liczba miesięcy życia (czyli mianownik we wzorze na wysokość emerytury) byłaby niższa. Czyli emerytura wyższa z samego faktu jej odroczenia, a nie nowych składek.

NIE ma nowej ustawy. Obniżenie wieku emerytalnego i likwidacja e. częściowej to PROJEKT nowelizacji kilku ustaw, w tym ustawy emerytalnej. Jest w Senacie obecnie.
Projekt przewiduje wejście w życie nie w styczniu, ale 1.10.2017 r.

Projekt nie przewiduje zmiany sposobu wyliczania wysokości świadczenia.
Zatem nie zmieni się to, że :

- im później mama przejdzie na emeryturę tym będzie ona wyższa, bo zmaleje liczba miesięcy przewidywanych statystycznie jej życia na emeryturze. Nawet jakby już nowych składek nie przybywało tj. gdyby nie zarobkowała teraz

- będzie miała wybór przy ustalaniu wysokości emerytury czy ww liczba miesięcy będzie ustalona z tablicy aktualnej w dniu wniosku czy z tablicy aktualnej w 2014 r. gdy prawo nabyła, ale jak rozumiem nie rozwiązała stosunku pracy i na podstawie art. 103a od razu wypłatę wstrzymano.


To, czy 'lepiej' jest kwestią szerszą niż tylko wysokość świadczenia, bo to też kwestia jak długo będzie się ją pobierać.

Jest wyjście pośrednie przecież- jeśli ma dobre stosunki w owej firmie i lubi swoją pracę, może przecież dogadać się w sprawie rozwiązania umowy na min. 1 dzień i nawiązania nowej umowy. Złożyć wniosek o odwieszenie wypłaty emerytury i dalej sobie pracować.

Chyba znaczenie większe ma to, że Ty wiesz.
PUP może uzyskiwać info z polskiego fiskusa, ten z zagranicznego.

W kwestii wykazania dochodu niemieckiego w polskim rozliczeniu już się wypowiedziałem.

Dochód nie niemiecki NIE jest będzie opodatkowany w Polsce, ale wpłynie na stawkę podatku od dochodu polskiego.