Forum Forum dla firmKadry

Kominy płacowe windują średnią

Kominy płacowe windują średnią

Money.pl / 2008-09-18 07:22
Komentarze do wiadomości: Kominy płacowe windują średnią.
Wyświetlaj:
adamuss / 83.30.236.* / 2008-10-14 22:00
A ostatnio czytałem, że mieszkanie w Warszawie 60m kosztuje 500000 zł. więc kogo na nie stać skoro wszyscy zarabiają tak mało !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
r.51 / 62.121.76.* / 2008-11-18 14:49
jeszcze-chwila i ceny będą normalne skoro wybudowanie 1m2-to ok.1500 do 2000 zl to niby dlaczego w olsztynie za metr w sprzedaży od 2000 zl a w arszawsce do 15 tys. nie widzicie o co tu chodzi
;lj;kj / 89.79.57.* / 2009-04-28 22:08
o cene gruntu w olsztynie pewnie po 200 zł a warszawiw po 10000zł.
i liczbe ludzi zainteresowanych
anonim. / 83.7.75.* / 2008-10-16 00:36
a ja jestem fizjoterapeuta w woj lubelskim rok stazu i praca i dostalem 800 zl na reke i co wy na to?!rece kur... opadaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
fizol / 85.198.239.* / 2008-10-09 19:22
prezes zarobi 50 tys a ja 1500 zl. i tak sie oblicza ta srednia krajowa !!!!!!!!!!!
średniakrajowa / 82.210.145.* / 2011-07-11 14:42

prezes zarobi 50 tys a ja 1500 zl. i tak sie oblicza ta srednia krajowa !!!!!!!!!!!


Bo tak się oblicza średnią w każdym kraju. Widzę, że wam by pasowało jakbyśmy byli w tyle. :)
koko12 / 82.139.16.* / 2009-09-29 19:08
u nas też zarabiają 1200 ,1500 na produkcji,i w dodatku na 3 zmiany i mnie szlag trafia jak słyszę ,że w tym naszym porąbanym kraju zarabiają po 2000,2500 itd. i jest im żle. A ja i tysiące innych rodaków mamy gówno a nie kasę i też musimy jakoś żyć i utrzymać rodziny.I co nam z tego gadania przychodzi- nic.Rząd rządzi jak mu wygodniej, pracodawcy nas wykorzystują pod każdym względem -bo mają sprzyjające im ustawy i każdy ma nas w dupie!A TY SZARY POLAKU RADŻ SOBIE SAM!
jangniezno / 213.92.137.* / 2008-10-16 22:37
sort niech te ha....sami niech sproboja życ za 1500 zł to bedzie dlanich wyczyn
prag / 194.183.32.* / 2008-10-10 21:35
Skandaliczny jest fakt, że przychodzi świeżoupieczony absolwent "undergroundowej" uczelni, nic nie umie i chce 4-6 tys. netto (na brutto nie potrafi przeliczyć) i niestety trzeba mu dać tyle bo taka jest sytuacja na rynku pracy.
jjhkjh / 89.79.57.* / 2009-04-28 22:10
nie wie czym sie rózni netto od brutto ale wie ze chce na łape 10000.
;-))))
wkurzona / 79.184.7.* / 2008-11-21 09:24
Też nie mogę tego zrozumieć, przecież oni nic nie potrafią - w czasie wakacji pracują za barem, albo roznoszą ulotki i nazywają to doświadczeniem zawodowym. Ale niestety ktoś im robi wodę z mózgu - Gazeta Wyborcza i inne "mądre" czasopisma zachęcają ich do chdzenia po podwyżki bo zaa to że żyją i skończyli studia należy im się. Czasami mam ochotę jednego dnia wszystkich wylać na zbity pysk i niech się martwią o swoje tyłki sami na własnej działalności i niech zdobędą klientów, niech coś sprzedadzą pracują marne osiem godzin i odpoczywając przed telewizorem po pracy i w weeken.
mil1231@gazeta.pl / 83.22.114.* / 2009-01-13 22:49
co za bezczelna baba! idiotko, pewnie pracujesz w jakiejś zagranicznej firmie i dostajesz prowizję za wyciskanie ze swoich pracowników więcej za jak najmniej- co za tępy wykształciuch...zamiast walczyć o to, aby wycisnąć z zagranicznej firmy jak najwięcej i abyśmy zarabiali jak najwięcej, taki babsztyl pieprzony wielka menadżer pieprzy jakie to wysokie wymagania - śmiechu warte- 4 000 PLN to tylko
1 000 € idiotko!! to są psie pieniądze! łaski nikomu nie robisz! chyba że swojemu zagranicznemu przełożonemu łaski "bez l" znaczy się :)
grafka / 80.55.62.* / 2008-12-09 19:16
Widać, nie jest tak, że każdy może być pracodawcą.
A niby co Wy tam takiego wielkiego robicie w swoich firmach że człowiek po studiach nie jest w stanie tego opanować w ciągu miesiąca? No chyba że na starcie tak go zaszczujecie demonizując wszystko... i celem wykorzystania młodej, zdolnej osoby... I często nawet nie, bo w tych Waszych głowach nie mieści się że ktoś bez doświadczenia może być mądrzejszy od Was. Trochę więcej pokory. Ja nie czytam czasopism
kostuch / 85.237.163.* / 2008-10-19 13:27
jaka to branza i w ktorym regione?
coober / 2008-10-16 22:18
juz masz recesje - zwalniaj wiec ile sil!
zirytowany tym tekstem / 83.29.184.* / 2008-10-13 21:12
Wracam po 14 gadzinach z pracy, ciężkiej umysłowej pracy - tak wyobraź sobie ze taka też męczy. Rok temu obrniłem po 5 latach dziennych studiów dyplom na jednej z lepszych państwowych uczelni technicznych i na start dostałem 2,5 tyś. brutto ale pracuje w zawodzie. 4-6 tys. netto skąd ty takie teorie człowieku snujesz ????
Ister / 217.172.242.* / 2008-10-13 13:17
Hmm, jestem absolwentem bynajmniej nie "undergroundowej' uczelni, ale jednej z publicznych uczelni. Mam już 9-cio letnie doświadczenie (branżowe). Na starcie zadowoliłbym się pensją 6 tys. brutto (umiem to przeliczyć na netto i odwrotnie). I jakoś nie znajduję zatrudnienia...
gay / 85.193.232.* / 2008-10-09 16:55
chyba nie badali Białegostoku tutaj mało która pensja przekracza 2000 średnia pensja to 1000zł
Edk / 77.46.40.* / 2008-10-20 10:52
przestań czlowieku oslabiać nasze miasto tyle sie zarabialo 4,5 lat temu teraz 2000tys. to minmum.Gdzie ty pracujesz?
jarek k / 2008-10-10 06:42 / portfel / Samozwańczy Demon Intelektu
1126to minimum to jak średnia moze byc 1000 ?
usr / 82.177.118.* / 2010-11-12 11:24
oficjalna praca na niepełny etat... praktyka 12 h dziennie. widywałem takie przypadki.

1/4 etatu, 1/4 min. krajowej pod stołem reszta - to już wyczyn i szczyt oszukiwania i wykorzystywania pracownika
rmf / 86.111.109.* / 2008-10-06 18:32
Oni sobie jeszcze po 1000 dorzucili w tym roku, tłumacząc się, że "to tak niewiele"...
KACZOR8319 / 213.158.196.* / 2008-10-06 18:00
APROPO ZAROBKóW TO JA BYM TYM WSZYSTKIM Z RZąDU DAł NA REKę 2000 ZL I NIECH Z TEGO ZAPłACą RATę ZA MIESZKANIE 470 Zł,CZYNSZ IśWIATłO 300,TELEFON,GAZ I INNE RACHUNKI.ILE ZOSTAJE-PONIżEJ 1000 Zł.I NIECH TE SK..........Z RZąDU PRZEżYJA ZA TO CAłY MIESIąC!!!!!żYCZę IM POWODZENIA.
Megaloxantha(JankoPytlak) / 158.75.2.* / 2010-10-22 10:58
Słusznie! Dobry rząd radzi sobie z (własnym) kryzysem... Niech pokażą jacy zdolni. Polska-zielona wyspa, bo wszyscy wyskoczyli na "browara" do Irlandii, a nie kible czyścić po swych dobroczyńcach :-]
mirring / 83.25.202.* / 2010-09-03 09:45
Ja też i pewnie nie tylko ja " życzę im powodzenia"...
Ja II / 83.31.13.* / 2009-02-04 15:12
W 100% popieram przedmówcę, Ci na górze zarabiaja gruba kasę a nam każą żyć za marne 1000 i utrzymać rodzine, nich od siebie zaczną oszczędności a ne od dolnej pólki, i niech nie wrzucaja wszystkich do jednego worka bo później ta srednia krajowa wychodzi taka jak wychodzi co nie jest adekwatne do stanu faktycznego :(
Sandra! / 82.177.236.* / 2010-07-21 19:17
Możesz startowac w najbliższych wyborach, dostać się do rządu, zarabiać super kasę a dla nas zmienić stawki tak, żeby wszyscy byli zadowoleni.
Megaloxantha(JankoPytlak) / 158.75.2.* / 2010-10-22 11:10
Szansę mają przede wszystkim ci, którzy posiadają liczne grono - najlepiej wpływowych - znajomych. Wyborcy nie głosują na "ludzi znikąd" (por. jednak przypadek popularności Stana Tymińskiego, człowieka nieznanego, z przypadkiem niepopularności Jana Pietrzaka, człowieka rozpoznawalnego). Dlaczego? Bo jak nie ma włodarz znajomości, to co niby załatwi? Napisze list otwarty? Pisać każdy może...
mxc / 89.77.233.* / 2008-10-06 13:23
Prawda jest taka że bardzo często nasze oficjale płace różnią się od tych faktycznych do których się nie przyznajemy. Sama jestem tego przykładem gdzie pensja brutto jest niższa od otrzymywanej na rękę. Ludzie się na to godzą bo każda złotówka się dla nich liczy ale co się stanie jeśli przyjdzie czas emerytury?? No i kredyty hipoteczne są dla nas niedostępne więc mamy problemy np. z kupnem mieszkania. Ale wierzę w to że gdyby pracodawcy "odbruttowili" nam nasze prawdziwe pensje to średnia krajowa była by zbliżona do tej statystycznej.
alojzen / 91.146.236.* / 2008-10-07 19:31
pewnie w budownictwie i to tyle mi na 'lewo' nikt nie da ani złotówki a i legalnie bardzo niechętnie.
D / 2008-10-06 12:36
Całkowicie się zgadzam. Wysokość średnich płac jest zawyżona!!! A to z kolei ogłupia wszystkich, włącznie z rządzącymi. Na podstawie takich danych można sądzić, że
w Polsce jest dobrobyt i każdemu przeciętnemu Polakowi
dobrze się żyje. Tymczasem prawda jest inna. Prosty przykład na mojej skromnej osobie, pracuję w magazynie logistycznym. Wykształcenie średnie, które w takiej pracy
nie ma żadnego znaczenia. Zajmuję się kompletowaniem
zamówienia dla sklepów. Polega to na pobraniu różnych
towarów znajdujących na paletach i rozkładaniu ich na innych paletach oznaczonych numerycznie jako jakiś tam
sklep czy market. Osiem godzin, ciągłego chodzenia, schylania i dźwigania w temperaturze od 0 do +2 stop.C.
Mam 48 lat, zarabiam 8,50 brutto na godzinę. Biorę do ręki
1050zł. Teraz moje wszystkie opłaty w tym miesiącu wyniosą ponad 800zł. I co? Można w tym kraju żyć godnie?
Chyba nie skoro są ludzie zarabiający jeszcze mniej niż ja. Może tam na górze ktoś się opamięta i spojrzy na doły co się dzieje. I nie będzie euforycznego piania w mediach jak
to nam dobrze się wiedzie. Wypadałoby więc aby wszelkie
instytucje sprawdzające średnią robiły to właśnie na tych dołach. Prawdę mówiąc odnoszę wrażenie że nasze społeczeństwo zostało podzielone na dwie grupy społeczne, bogaczy i biedaków nie uwzględniając w tym klasy średniej która właśnie z racji kominów nie istnieje.
ly / 83.31.50.* / 2008-11-20 21:47
Tak popieram Twoją wypowiedz. Zawsze płace były zawyżane. Gdyby większość z nas miała 2000 na rękę, to jeszcze można utrzymać mieszkanie i zostanie na chleb.
Niestety to gorzka prawda, ale dużo z nas jeśli dostaje 1000, to już dobrze a często jeszcze mniej.
minek / 213.17.193.* / 2008-10-06 08:13
a ja pracuje w logistyce i zarabiam powyzej 3000 ale dotad sadzilam ze to slaby wynik patrzac na ta "oficjalna" srednia krajowa, mysle ze rowzniez wzrost cen w naszym kraju jest zdecydowanie wygorowany - wlaszcza jak popatrzymy na te prawdziwe zarobki rodakow. i ile razy wyjezdzam za granice i widze ceny takie same jak u nas a atrakcje nieporownywalnie lepsze to mi rece opadaja! my sobie nasza przecietnosc wyceniamy jak najwieksze cuda swiata!!!!
izz / 93.176.229.* / 2008-10-03 12:29
a ja wogole czytam co tu pisze i chce mi sie smiac co za glupoty tu wypisuja przecietny Polak przynajmniej wsrod moich znajomych i ludzi z ktorymi mam kontakt w pracy (klientami)nie zarabia 3000zl!!!realia sa takie ze ludzie od nauczycieli po handlowcow zarabiaja od 900-1400zlwiec niewiem skad te wyniki???chyba były robione wsrod biznesmenów
an12345 / 83.142.120.* / 2010-02-02 09:44
pracuje w niemieckiej firmie, j. niemiecki perfect, wklepuje dane z produkcji, mam 2500zł brutto, jeszcze robie studia wiec płaca ok- jak na razie
nie mam innego / 83.18.42.* / 2008-10-09 13:55
zgadza się, dobrze sprawdzone informacje,do przodu jedynie o jakieś 100 zł, tak, i trzeba przeżyć, zapłacić za rachunki, kupić jedzenie, a gdzie tutaj reszta
KIRI sp. z o.o / 91.196.50.* / 2008-10-04 12:34
Zatrudnię 15 pracowników do szybko rozwijającej się prężnej firmy. Możliwość przyuczenia (oferuję darmowe kursy magazyniera i na wózki widłowe). Praca na produkcji taśmowej. Zatrudnię od zaraz. Oferuję pełny etat bez nadgodzin. 2650 brutto. Soboty 6h pracy, niedziele wolne Możliwość awansu. Województwo łódzkie. Wymagana dyspozycyjność i chęć do pracy. Telefon kontaktowy: 504623011.
Ister / 217.172.242.* / 2008-10-13 13:24
Pełny etat bez nadgodzin, 6 h pracy w sobote??? Rozumiem, że jakiś inny dzień wolny w zamian (nie niedziela)?
To są niestety realia polskiego rynku pracy. Zero poszanowania dla prawa, dla czasów pracy, nadgodzin (niech sobie nawet będą, ale płatne zgodnie z KP). To z jednej strony. Z drugiej, niestety, olewactwo pracowników, bo im się nie chce siedzieć po 12 godzin, albo 6 dni w tygodniu. Niestety są też i tacy, którym po prostu się nie chce, niezależnie od warunków pracy. Do tego bzdurne przepisy, zawyżone podatki i ZUS o uprawnieniach niemal policji i sądu jednocześnie (kara ot tak sobie, bo ktoś nie dał rady zapłacić na czas, żadnej próby mediacji, sprawdzenia warunków). Dopóki to wszystko się nie zmieni nie będziemy mieli normalnego rynku pracy.
smoczkus / 88.156.213.* / 2008-10-13 12:56
szukam pracy w Radomiu pomożesz?
J/ / 85.221.158.* / 2008-10-01 19:23
Ja od 6 lat nie miałam podwyżki juz dalej tak nie mogę . Z pensji zostaje mi 150,00 jak tu przeżyć cały miesiąc. chciałabym żeby mój prezes dostał tyle na miesiąc ile ja i z tego wyżył. Ale on się nie martwi o pracownika tylko o siebie. Bo by nie miał na buty za 1000 zł.
offek / 217.172.234.* / 2009-02-10 10:53
I to jest właśnie to - niech prezesi, dyrektorzy i cała ta banda zarabia tyle, ile ich tzw. "siła robocza". Często mozna przeczytać, że gdyby tym "specjalistom" nie zapłacić "odpowiednio", to nie znaleźliby się chętni. Ciekawe, że jakoś nikt do tej pory tego nie spróbował :))) Jak myslicie, co by się stało, gdyby taka Olejniczak lub Lis dostali po 4tys. na konto, zamiast 80? Zrezygnowaliby? I co dalej? Poszliby pracować za kasę w markecie nawet, jeśli za 3tys.? :)))Śmiem twierdzic, że gdyby "urzędowo" obciąć pensje do max. 1.5 x średnia w firmie, to znalazłyby się pieniądze na podwyżki dla ludzi, aby rzeczywiście zaczęli zarabiać średnią krajową. Gdyby prezesik wolał "pomachać łopatą" za niewiele mniej, to proszę bardzo :)))
No tak, tylko zaraz odezwie się tłum "wolnorynkowców", który zacznie mnie wyzywac od komuchów itd., że trzeba puścić cugle, aby rynek sam wszystko regulował itp. bzdety. Nadmienię tylko, że w branży, w której pracuję, szefostwo zarabia do 50% więcej od "dołowych" pracowników, ale już szefowie siedzący za biurkiem, potrafią zarabiać mniej. Może tak być? Ano może i działa to idealnie. Na prawdę oczy wybałuszam ludziska jak możecie przeżyć za np. 2000zł netto!!! Wg mnie przeciętna rodzina 2+2 potrzebuje jakieś 6000zł netto na normalne życie w dzisiejszej Europie.
keradko / 80.50.54.* / 2008-09-30 17:24
To jest naprawdę bardzo poważny problem. Podawanie przez ZUS średniej artymetycznej rozbudza oczekiwania płacowe i powoduje wzrost inflacji. Wiekszość ludzi odnosi swoje wynagrodzenie do " średniej" pensji a okazuje się, że można użyć róznej definicji sredniej. Publikowana przez ZUS średnia artymetyczna powoduje, że zawsze WIĘKSZOŚĆ LUDZI ZARABIA PONIŻEJ ŚREDNIEJ ( artymetycznej).
W intuicyjnym pojęciu jeżeli ja zarabiam średnią pensję w zakładzie/ kraju to połowa ludzi ma mniej a połowa wiecej niż ja. A tak sie dzieje tylko w przypadku używania mediany.
buma / 79.185.21.* / 2008-10-01 19:10
ostatnio zaproponowano mi preace na odlewni w ostrowcu zakwotę 6.50 brutto,,,,,,,,, czyli na miesiąc netto900 zł z******** kasa jest się czym pochwalić???????????????dobre co
SMUTNA / 83.15.14.* / 2008-09-30 13:13
JA PRACUJE W BANKU I ZARABIAM 1600 BRUTTO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czarnyPF / 82.160.186.* / 2008-10-17 23:44
a ile moze zarabiac sprzątaczka!?????
rozgroryczona / 89.174.23.* / 2008-10-01 20:08
a ja pracuję w banku już 30 lat, przeszłam wszystkie prawie wydziały i mam 2000 brutto, ale od dyrektora usłyszałam, że młody pracownik na taką pensję nie przyjdzie, a stary nie ucieknie bo w tym wieku nie znajdzie innej pracy i że z pracownikiem jest jak z klientem: koło nowego się skacze a starego ma się w d... (cytat)
bankowiec... / 89.230.147.* / 2008-10-10 22:19
ja tez pracuje w banku i mam 2500brutto i premie ok900 mysłałam że to mało... ale wiem,że takie banki jak PKO BP S.A(nie wiem jak udaje im sie klienta utrzymać)pracownków maja za nic i placą jak płacą...
MAFDZ / 194.29.71.* / 2008-10-14 15:39
Walcie prezesa w dupe, jak to czytam to dziekuje Bogu, ze mam 1800zl na reke tygodniowo w UK i jeszcze dorabiam, zeby bylo wiecej na starosc.
Nie myslcie o kraju, pomyslcie o sobie.
ANIOŁ / 83.15.14.* / 2008-09-30 12:56
JA PRACUJE W BANKU I ZARABIAM 1600 BRUTTO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kobieta pracująca / 89.228.230.* / 2008-10-14 22:50
a moja teściowa za mną lata żebym koniecznie w banku pracowała bo tam tak dobrze płacą - chyba prezesowi!!! To ja już doceniam moje 1650 ale na szczęście netto i zostaję tam gdzie jestem!!!!
DIABEŁ / 83.14.83.* / 2008-09-24 13:54
POLSKIE PIEKŁO ...............
WT / 83.9.72.* / 2008-09-23 21:09
Witam
W mojej skromnej ocenie płaca wynika wyłącznie z podaży pracowników na kluczowe stanowiska. Nie ma znaczenia czy to Warszawa, Lublin czy inna cholera, płaca będzie wyższa tam, gdzie brakuje więcej fachowców - inaczej mówiąc lepiej jest, gdy jest mniejsza skala bezrobocia. Natomiast koszty utrzymania są pochodną świadomości społeczności lokalnej danego rejonu nt. siły nabywczej pieniądza w ich rejonie. Mówiąc na skrót jeśli wiedzą, że ludzie dobrze zarabiają, to wiedzą także, że więcej są skłonni zapłacić za usługę czy towar, a i zapotrzebowanie na te jest przecież większe.
Najbardziej mnie wkurza minimalne wynagrodzenie, na poziomie żenady i kompromitacji. A mało kto zdaje sobie sprawę, że to najniższe rzutuje na kluczowe dziedziny naszej egzystencji - na emerytury, renty czy zasiłek dla bezrobotnych.
Myślę, że chory jest ten kolejny rząd, ma chore pomysły, obiecuje gruszki na wierzbie i nie ma odwagi pieprznąć ręką w stół i powiedzieć DOŚĆ!! dla górników, lekarzy, nauczycieli i całej reszty darmozjadów domagających się horrendalnych zarobków i przywilejów pochodzących przecież z naszych podatków.
Rząd obiecuje zmniejszenie podatków - ha, ha, ha, komu chcą zabrać w takim razie. Budżet ma przywileje, których nie ma już żadna grupa zawodowa, a chcą jeszcze więcej.
A ja się pytam; kto - wasza taka nienarodzona - na to wszystko ma zarobić, skoro chcecie aby "robol" nie zarabiał zbyt dużo? Kto ma na to zarobić, skoro durni pracodawcy chcieliby mieć u siebie tylko młodzież zatrudnioną, najlepiej jeszcze z kosztami zapłaconymi przez Urzędy Pracy. Kto ma na to zarobić, skoro z powodu żenująco niskich zarobków wszyscy zwiewają do obcych landów.
seq / 79.139.61.* / 2008-10-18 20:26
POLAC MU!! Dobrze gada...
nikom / 91.146.236.* / 2008-10-07 19:43
akurat górnikom nikt z naszych podatków nie dołoży.Co do reszty to sporo w tym racji.Tak już jest w naszej kochanej POLSCE zawsze tak było i chyba nigdy się nie zmieni a przynajmniej nie w jakiejś przewidywalnej przyszłośći; no chyba że sytuacja zmusi do tego naszych pożal się boże biznesmenów.
rmf / 86.111.109.* / 2008-10-06 19:31
Poczekajmy, aż nam wprowadzą euro. To dopiero ludziska porównają sobie własne wynagrodzenie, przykładowo, z zasiłkiem bezrobotnego w Szwecji. :))) Póki co, wszyscy ślepi, głusi i durni. Przykład systemu, który się nie sprawdził na Zachodzie nas nie przeraża. Jesteśmy o jakieś 40 lat do tyłu za nim, ale co tam! Trzeba przeprowadzić eksperyment na żywym organizmie. No bo, a nóż nam się uda? O głupoto i naiwności! Jak mają nas szanować za granicą, skoro we własnym kraju zagadzamy się na takie niewolnictwo?
never_mind / 88.115.183.* / 2009-01-20 13:35
w Szwecji nie ma euro
przeciwniczka Unii / 87.105.145.* / 2008-12-13 18:06
Proszę popatrzcie co się dzieje w Grecji!. Jak psioczą gdy po wprowadzeniu Euro - stracili. A my POlacy pchamy się w d-...UNII. I na ochotnika i to jak najszybciej chcemy mieć Euro. W Niemczech po wprowadzeniu tej waluty Restauracje i baty Puby były puste. Trochę rząd pomógł obniżając Vat i marżę, aby obniżyć cenę w pobliżu tej przed wprowadzeniem Euro. U nas w Polsce rząd tego nie wprowadzi. A Polacy odczują dramatycznie te podwyżki żywności.
Popieram rmf.
D / 2008-10-06 12:43
Podpisuję się popierając pod wszystkim co napisałeś.
ja83 / 83.26.203.* / 2008-10-02 18:14
ja też się zgadzam :) Święte słowa. I myślę, że statystycznie rzecz ujmując połowa naszych rodaków się też z tą opinią zgodzi ;)
valdi1956 / 77.113.254.* / 2008-10-01 17:29
Całkowicie się z Tobą zgadzam.Popieram każde Twoje zdanie.Nic dodać,nic ująć!!!!!!!!!!!!!

Najnowsze wpisy