Forum Forum dla firmKadry

Kominy płacowe windują średnią

Kominy płacowe windują średnią

Money.pl / 2008-09-18 07:22
Komentarze do wiadomości: Kominy płacowe windują średnią.
Wyświetlaj:
marzi / 80.54.191.* / 2008-09-23 19:29
zabrać kasę prezesom banków, pkn orlen, pgnig, tp,poczta polska, unikającym pracy posłom
i średnia znormalnieje, oni nie zbiednieją a naród będzie zdrowszy
przyszła emerytka / 212.106.189.* / 2008-09-22 11:36
Czy ktoś zwrócił uwagę, jaki to ma wpływa na obliczenia w ZUS. Stosunek płaca/średnia krajowa jeste wtedy znacznie niższy i jak wtedy łatwo (czyli nisko) oblicza sie wysokości przyznanych emerytur!
observator.cz / 194.146.219.* / 2008-09-21 20:43
mazowsze wyjdzie na jedno z najbiedniejszych,
podobnie jak inne wojewodztwa liczone bez Wrocławia, Krakowa, Trójmiasta...

polska B zaczyna sie za miastem!
roobbooll / 80.54.186.* / 2008-09-21 12:28
To jeżeli średnia tyle wynosi, to dlaczego najnizszego wynagrodzenia nie podniosą do 2000,- zł.
Arciu / 83.12.90.* / 2008-09-20 16:25
Jest proste wyjaśnie tej zagadki. Wyższa średni = wyższa podstawa ZUS dla prowadzących DG. Ot i cała tajemnica wysokiej średnie pensji podawanej przez GUS
Ister / 217.172.242.* / 2008-10-13 13:35
Dla mnie to jest w ogóle bzdura. Zresztą bzdura, która sama siebie nakręca. Niezależnie od zarobków osoba prowadząca działalność gospodarczą odprowadza do ZUS taką samą kwotę. Nawet jeśli działalność przynosi straty, trzeba płacić od średniej krajowej. Jeśli przynosi milionowe zyski - też... Oczywiście mogę zadeklarować, że zarabiam więcej tylko po c...o? Żeby dostać o 10 zł większą emeryturę? To ja już wolę sam sobie te pieniądze odłożyć/zainwestować...
Rozumiem, że pewne rzeczy stanowią faktyczne ubezpieczenie (hmmm, no, umówmy się) - w tym zwłaszcza zdrowotne. Ale pozostałe świadczenia (które przedsiębiorcy praktycznie NIC NIE DAJĄ) powinny albo być uzależnione od zysków firmy, albo całkiem zlikwidowane. No tak, ale z czego wtedy ZUS by zapłacił bieżące głodowe świadczenia...
Mirosława Marcinkowska / 77.253.136.* / 2008-09-21 17:08
Wyłącznie ! To jest skandal. To jest wykradanie z kieszeni ciężko pracujących przedsiębiorców do budżetu, który hojną ręką dokłada do tego oszukańczego biznesu. Żeby tak ogłupiać bezczelnie i jawnie bezsilnych ludzi! I co najgorsze nie mamy na to wpływu- jesteśmy bezsilni, ale walczmy : PRECZ z ZUS-em !
rmf / 86.111.109.* / 2008-10-06 19:40
TAk jest, PRECZ Z ZUS-em!!!
nhf / 195.140.236.* / 2008-09-24 18:38
Ale to nic jeszcze. Rząd nie ma wpływu na średnią bo matematykę trudno oszukać ale złodzieje się wycwanili i zmieniają definicję pojęć jak im jakieś nie pasuje.
Tak jak z inflacją mierzą sobie tą bez cen żywności i energii..... więc mamy 2%.
TYlko po co komu inflacja bez energi i żywności??? nie wiem!!!
Inflacje realna = +/- 4,5%, ale gdyby brali to poważnie to by musieli rewaloryzacje robić o 4,5%, a tak ustalili że bez energii i żywności i mają 2%.
OSZCZĘNOŚĆ JEST??? JEST!!! IRLANDIA JEST?? JEST!!!
Oszczędności zrobili też w kancelarii premiera - 2 mln oszczędności fiu fiu.
A o ile dobrze pamiętam słońce peru wydało na wakacje z żoną i dziećmi - koło 2 mln.
Czyli wniosek taki że w ramach cięć Wilcze Oko nie pojedzie na ferie zimowe???
sdasda / 78.8.8.* / 2008-10-01 07:46
Inflacja bez żywności i cen energii jest jednym ze wskaźników podawanym w NBP. Inflacja, na podstawie której jest ustalana choćby rewaloryzacja emerytur jest podawana przez GUS i jej definicja nic się nie zmieniła od lat.
winkler / 83.5.190.* / 2008-10-19 15:51
Mam 60 lat,dyplom mgr inż .mechanik,znam nieźle angielski i francuski, po rosyjsku tez się dogadam i napiszę ale od roku nie mogę znaleźć pracy. To jest jakiś obłęd!
Metryka jest podstawowym argumentem dla moich potencjalnych pracodawców.Ostatnio pracuję jako "fizyczny" i zarabiam 1400 zł brutto.Żyć sie za to nie da (3 dzieci) Urząd Pracy nawet nie udaje ,że może pomóc!
Co robić?!
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-04-28 17:57
Winkler idź do urzędu gminy teraz w jednym okienku zarejestrujesz się, jako „kapitalista”, czyli otwórz własną działalność gospodarczą, jako mgr inż. z wieloletnim doświadczeniem przecież więcej potrafisz niż absolwenci, więc to ty zatrudnij pracowników i zarabiaj ile chcesz. Maszyny weź w leasing na materiały weź kredyt obrotowy, jeżeli otworzysz firmę na wsi, to za zatrudnienie 5 osób dostaniesz 300 tys. dotacji z ministerstwa rolnictwa. Ja również mam 60 lat i 43 lata pracy za sobą muszę jeszcze 5 lat pracować do emerytury, więc robię to na własny rachunek - sprzedaję małym firmom moją wiedzę i doświadczenie zawodowe świadcząc im różne usługi i wystawiając za to faktury. A byłem przed laty i głównym mechanikiem w dużym przedsiębiorstwie hutniczym i prezesem wodociągowej Spółki Akcyjnej i dyrektorem technicznym w dużym państwowym przedsiębiorstwie. Teraz jestem jednoosobową firma a również mam 3 dzieci, ale i 3 wnuków. Pracując po 14 godzin dziennie zarabiam średnią krajową więc trochę lepiej niż Ty rówieśniku. Odwagi Stary pokaż, co potrafisz robić lepiej niż młodzi i sprzedawaj to w sektorze MSP lub na rynku. Skoro znasz języki cały światowy rynek stoi otworem dla twoich towarów lub usług. Ja jestem w gorszej sytuacji, bo studiowałem wieczorowo i zaocznie dlatego dobrze znam tylko rosyjski , słabo angielski i ledwo co niemiecki. A od kilkunastu lat żyję z pracy na własny rachunek. Stać mnie na normalne życie tyle, że bez urlopów i tylko dlatego, że pracuję po 70 godzin tygodniowo.
globowski / 194.242.62.* / 2011-05-21 22:51
hej, jestem zbyt leniwy chyba aby zalozyc wlasna dzialalnosc.
chcialbym kiedy .. posliuchac jak to sie robi.moze to tempy łeb by przekonało.
a mysle ze jak juz to sobie poradzic jestem w stanie.
wer001@wp.pl
globowski / 194.242.62.* / 2011-05-21 22:37
stary [druchu,przyjacielu - nie mam na mysli ze jestes stary]
dzieki za tekst.
inspiracja dla mnie przednia.
oby za dzialalo.
okradziony / 83.5.68.* / 2008-09-20 14:57
A gdzie zarobki prezesów banków i redaktorów gazety wborczej ktorzy p****** w stołki oraz pociskają ciemnote rzadową !
))) / 86.63.99.* / 2008-09-20 13:11
gdzie tak płacą?
Obserwator! / 87.206.3.* / 2008-09-21 10:51

gdzie tak płacą?

Na Mazowszu. Tam kasjerzy czekają na nierobów i płacą im za frajer.
e.gon / 198.28.69.* / 2008-09-19 15:53
Zarobki nie są opisywane przez rozkład normalny, więc mediana znacząco różni się od średniej. Średnią pensję i więcej dostaje około 30-35% zatrudnionych. Reszta dostaje mniej. GUS podaje średnią, bo ją znacznie łatwiej obliczyć jak medianę.
Ister / 217.172.242.* / 2008-10-13 13:42
A cóż w tym trudnego? Mamy wprowadzone wszystkie pensje z całego kraju (program płatnika) do kiepskiej bazy danych (no niestety, MS SQL to jest prawie relacyjna baza danych, dobrze że w accesie nie robią). Robimy banalne zapytanie SQL i mamy medianę. Nawet jeśli odpowiednia funkcja nie jest zaimplementowana w MS SQL (nie sprawdzałem), to sprowadza się do obliczenia ile jest wszystkich rekordów (powiedzmy n), posortowania rekordów i wyświetlenia rekordu o numerze n/2 (ewentualnie zaokrąglonym do całości). Bazie Oracla zajęłoby to (przy rozmiarach bazy ZUSu) może 15 minut obliczeń. MS SQL powiedzmy 8 godzin ;-) CO W TYM TRUDNEGO???
globowski / 194.242.62.* / 2011-05-21 22:42
nie zgodze sie z Tobá moj mily przyjacielu
prawda lezy w indeksach.
:)
wethead / 79.189.252.* / 2008-09-19 09:40
Wyniki badań jednych i drugich są niestety mało realne i co gorsza nie sprawdzalne. Ja na to patrzę nieco inaczej. Ostatnio zdarzyło mi się zwiedzić parę krajów na świecie i wnioski są nieco zaskakujące. Sądząc po poziomie konsumpcji w ostatnich latach i podejściu do codziennych zakupów Polacy są wyjątkowo rozrzutnym społeczeństwem. Skoro tak to skąd te pieniądze na zakupy skoro tak mało zarabiamy Kredyty? Tak w pewnym stopniu - naiwność to obecnie poważna wada naszego społeczeństwa - przestaliśmy wierzyć własnemu rozsądkowi, autorytetom, matematyce ale za to reklamy są w 99% skuteczne szczególnie banków. Jest jeszcze jeden element który ma zauważalny wpływ - dochody nielegalne brak ich w obu statystykach.
A mamy tego sporo:
- dochody typu korupcyjnego - obecnie jest to strefa o znaczniejszych rozmiarach niż ma to miejsce w Ameryce południowej,
- dochody wolnych zawodów a szczególnie prawników,
- dochody z przestępczości w tym zorganizowanej (miesza się to oczywiście z korupcją),
- dochody z okradania zakładów pracy przez pracowników - wbrew pozorom jest to bardzo poważna w skali kraju skala. ( potocznie określa się to eufemizmami "zorganizować" "skombinować" itp.
- ukrywanie dochodów z działalności gospodarczej, ale z praktycznej oceny zjawisko to zmniejszyło się w ciągu ostatnich lat bardzo znacząco. ( Oczywiście przekrętów na tzw. VAT-ie nie zaliczam do tej działki ale do działki korupcyjnej z wyższej półki czyli sejm, rząd a szczególnie prawnicy z Ministerstwa finansów)
PS mało kto wie, że w Polsce nie ma podatku VAT ale aby umożliwić przekręty mamy podatek od towarów i usług różnica dzięki której uczciwi płacą zbyt duży cenotwórczy podatek a ci lepsi nie płacą nic)
No to na razie tyle uważam, że warto to przemyśleć.
grma / 194.150.250.* / 2008-09-19 08:33
Zeby ocenic wyniki to trzeba wiedzieć co np GUS rozumie pod pojeciem sredniej arytmetycznej i czy to sa dane z listy płac , czy deklarowane.Przekonałem sie , że wiekszość mówi o wyobrażeniach a nie faktach. Sposób zbierania danych do obliczeń statystycznych ma wielkie znaczenie dla wyników.
UPRośćmyTO / 213.25.120.* / 2008-09-19 02:50
Pewnie dlatego w Lublinie kolarze nie chcieli dokończyć jazdy ;-)

Ot, taki Dziki Wschód, gdzie przedsiębiorca musi płacić ZUS od średniej krajowej (3165,14) a
może zarobić tyle, ile mogą mu zapłacić zarabiający na Wschodzie (1960,-).
UPRaszczając (bez obliczania zdrowotnego, podatku): Jeśli zarobi on te 1960 zł i zapłaci 783,34
zł ZUSu to zostanie mu 1176,66 zł.
W mazowieckim: 3500 zł minus 783,34 zł ZUSu zostanie mu 2716,66 zł co daje 1540 zł, czyli 130
procent więcej.
Szyć, nie umierać, jak mawiają krawcy...
samanta / 66.177.86.* / 2008-09-20 00:28
Ty na dzikim wschodzi wychodzisz nie zle tak samo jak zwykly amerykanin a nawet lepiej ponieiwaz zwykly amerykanin zarabia tysiac dwiescie dolarow miesiecznie z tego musi zaplacic 6 podatkow, musi zaplaci ubezpieczenie lekarskie, jesli potrzebuje stomatolaga to dodatkowo musi zaplacic tysiac dolarowa, utrzymac samochod i aby przezyc musi zaciagnac kredyt. Mysle ze ty na dzikim wschodzie nie musisz czesto zaciagac kredytow aby przezyc. Wiec ciesz sie ze mieszkasz w Polsce i przestan narzekac a zacznij dziekowac Bogu ze jest ci nienajgorzej.
UPRośćmyTO / 213.25.120.* / 2008-09-20 04:48
@samanta: Pogięło Cię? To dlaczego ludzie wyjeżdzają z Polski do Stanów a nie odwrotnie?
Lepiej zapłacić 6 podatków po 100 niż 4 po 300 ! A Stany to taki zacofany kraj ;-) Nawet VATu nie mają a benzyna po 2 zł za litr (w przeliczeniu, bo zaraz wyskoczysz o galonach). No i bez kredytu żyć nie mogą w tym przebrzydłym kapitaliźmie ;-) co teraz już naprawdę ich ośmieszyło, bo wyszło na to, że banki nie potrafią obracać pieniędzmi jak należy.
Ubezpieczenie płacę, a do lekarzy i tak chodzę prywatnie, bo nie mam zdrowia "państwowo" chorować. A Bogu dziękuję, że urodziłem się po tej a nie tamtej stronie Bugu.
Agit / 2008-09-24 02:10 / Bywalec forum
No oczywiście... podatków i VATu nie ma, benzyna po 2zł...
A zastanawiałeś się skąd biorą kasę na te wszystkie wojny, zasilanie rynku 700mld$ itd.? Wierz mi, w przyrodzie nic nie ginie. W Polsce masz przynajmniej świadomość podatków które płacisz. W USA okradają Cię w najdoskonalszy możliwy sposób - w taki o którym nie wiesz, bo to "niemożliwe".
Przyjrzyj się USA i powiedz mi skąd te kryzysy na rynku nieruchomości? Skąd te niewypłacalności pożyczkobiorców? Nie wiesz? Poczytaj trochę albo dalej śnij o cudownym życiu w USA...
UPRośćmyTO / 213.25.120.* / 2008-09-24 22:21
Komuch, czy co? Kto napisał, że w USA jest świetnie? Piszę, że tylko u nas jest o niebo gorzej. Wcale mi nie poprawia humoru świadomość podatków, które płacę (przeczytaj kilka postów niżej -w tej chwili 6 - co tam piszę). Czy naprawdę wolisz wiedzieć kto Cię orżnął/pobił/odwalił fuszerkę, czy nie mieć tego problemu gdyż po prostu on nie wystąpił? Sytuacja w USA to nie kryzys lecz rezultat odejścia od zasad, którymi tak się Stany szczyciły. I odpowiedz na pytanie z postu na który odpowiadasz: "To dlaczego ludzie wyjeżdzają z Polski do Stanów a nie odwrotnie?"
Pozdrawiam.
KissMyAs / 213.17.176.* / 2008-09-19 06:24
kretynie ZUS jest płacony od zarobków naucz się liczyć zanim zaczniesz takie p******* wypisywać a ty w tej swojej warszawce to pewnie dupa zarabiasz i cały ten zus i podatek omijasz sprytne tylko ciekawe ile CI na wazeline i posypki do tylka idzie haha pozdro dla frajera ze wsi warszawa
Ister / 217.172.242.* / 2008-10-13 13:54
Ehhh... Przedsiębiorca (czyli osoba prowadząca działalność gospodarczą) ma obowiązek odprowadzić stawki ZUS minimum od średniej krajowej. Może (hmmm, teoretycznie powinna?) odprowadzać od wyższej kwoty (faktycznych zysków), ale realia są takie, że wszyscy po prostu płacą jak najmniej (wychodząc z założenia, że na emeryturę sami sobie zapracują we własnej firmie i nie będą się musieli oglądać na państwo). Mowa była o przedsiębiorcy, więc i obliczenia słuszne...
Ja wiem,. że czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka...
samanta / 2008-09-20 03:48
sluchaj KissMyAs chcialam cie poinformowac ze WARSZAWA TO NIE JEST WIES TYLKO STOLICA POLSKI I Jest BARDZO WIELKIM MIASTEM.
Robisz wrazenie osoby ktore mieszka na wsi, posiada maly zakres informacji i kultury osobistej.
Ister / 217.172.242.* / 2008-10-13 13:58
Bardzo wielkim miastem to jest NY. Warszawa jest co najwyżej przeciętnym miastem (w skali Europejskiej może dużym). Sęk w tym, że mieszkańcy tegoż miasta są w dużej mierze strasznie zakompleksieni, czemu dają wyraz w wielu postach.
Zaznaczam, że mimo iż pochodzę z miasta, które Warszawie ma sporo do zarzucenia, to osobiście staram się nie przenosić podobnych antagonizmów na zwykłych mieszkańców stolicy. Znam paru warszawiaków, o których nie mogę złego słowa powiedzieć. Niestety znam też takich, z którymi nie mam ochoty utrzymywać kontaktów i odsetek takowych jest zdecydowanie wyższy niż w innych regionach Polski. Smutne.
samanta / 2008-09-20 03:48
sluchaj KissMyAs chcialam cie poinformowac ze WARSZAWA TO NIE JEST WIES TYLKO STOLICA POLSKI I Jest BARDZO WIELKIM MIASTEM.
Robisz wrazenie osoby ktore mieszka na wsi, posiada maly zakres informacji i kultury osobistej.
kostek1 / 83.16.170.* / 2008-09-19 11:41
Tak się składa że przedmówca ma rację a douczyc sie musisz ty. A poza tym neadnertalczykon lepiej nie wchodzic na forum ekonomiczne.
ToJa1 / 79.184.141.* / 2008-09-19 13:10
Składki ZUS płacone są jako ryczałt od kwoty 3165, ale na koniec roku rozliczany jest od dochodu, więc nadpłata jest zwracana. Jest to bezprocentowa pożyczka ZUS od nas.
UPRośćmyTO / 213.25.120.* / 2008-09-19 17:48
Same orły na tym forum ;-) Kto widział, żeby jakaś nadpłata była zwracana? Pewnie chodzi Ci o to, że większość podatku zwanego dla zmyłki składką emerytalną (liczycie na to, że coś dla Was z tego zostanie?), składką chorobową, zdrowotną (na chorobę mi ona, skoro już jedną zapłaciłem?) i funduszem pracy (na nierobów najczęściej) wlicza się w koszty. Niemniej koszt zawsze pozostaje kosztem i wolę zapłacić 19zł z fizycznie zarobionych 100zł niż zaoszczędzić 19zł bo te 100zł już mi państwo zabrało.
@KissMyAs: każdy sądzi według siebie. Nie mieszkam w Warszawie a nawet w Lublinie, samego VATu zbieram rocznie więcej niż WOŚP w Lublinie, czy innym wojewódzkim mieście Dzikiego Wschodu. W 4-osobowym sklepie z zabawkami...
tyfus / 83.6.148.* / 2008-09-18 20:41
ciekawe jak GUS uznaje samozatrudnienie bo w Wawce mnostwo ludzi na tym siedzi.
fuks2000 / 2008-09-18 20:04 / Tysiącznik na forum
mediana jest jak najbardziej słusznym podejściem, jednak badanie money jest mocno niereprezentatywne. Jeśli byłoby reprezentatywne (a niewątpliwie GUS ma takie dane) to średnia arytmetyczna powinna wyjść podobna jak w badaniu GUS. Z tym, że money.pl takiej średniej nie podaje, tylko pisze o medianie. Nie mam szczegółowego wglądu w wyniki badań money, ale pobieżny już rzut oka wskazuje, że średnia arytmetyczna byłaby dużo niższa od tej GUSowskiej (wszystkie poza mazowieckim województwa są poniżej średniej GUS).
No chyba, że z woj. mazowieckiego jest ponad 90% ankietowanych, ale wtedy z całą pewnością nie jest to badanie reprezentatywne!
Podsumowując - nic dziwnego, że mediana wyszła niższa od średniej GUS, w tym badaniu średnia arytmetyczna wyszłaby jeszcze niżej!

Biorąc pod uwagę, że money.pl ankietowało użytkowników internetu (teoretycznie "bogatsza" część społeczeństwa) można podejrzewać, że w badaniu są błędy. Być może nie było jasno określone czy wpisywać kwotę brutto czy netto i wiele osób wpisało zarobki netto?
emef / 195.117.19.* / 2008-09-18 21:57
Zgadzając się z przedmówcą, dodam od siebie, że przeciętne wynagrodzenie GUS oblicza z kwot faktycznych, Money.pl przyjęło (z konieczności) wartości deklarowane.
Większość respondentów ma skłonność do "nie pamiętania" o niektórych formach wynagradzania, takich jak "13 pensje", nagrody, dodatki a nawet premie.
Zgadzam się z Money.pl, że przeciętne wynagrodzenie wg GUS różni się od rzeczywistego, tyle tylko, że wg mnie jest zaniżone!
1. GUS nie uwzględnia w badaniach wynagrodzeń zysków osiąganych przez właścicieli firm "samozatrudnionych"
2. W sprawozdaniach dla GUS pracodawcy wykazują wynagrodzenia "oficjalne", czyli te wpisane w umowę i oskładkowane. Nigdy nie zdarza się, żeby pracownik faktycznie zarabiał mniej, niż ma w umowie. Sytuacja odwrotna jest w niektórych (zwłaszcza małych) firmach normą.
Co do zasadności stosowania mediany zamiast średniej arytmetycznej, to przyjęcie jej w metodologii GUS jest technicznie awykonalne, gdyż musieli by żądać od pracodawców informacji o wynagrodzeniach poszczególnych pracowników, zamiast obecnych informacji liczbie zatrudnionych i wydatkach płacowych.
homer1001 / 195.140.236.* / 2008-09-18 21:30
Zgadzam się, bardzo słuszna i rozsądna uwaga
Ister / 217.172.242.* / 2008-10-13 14:02
Tyle tylko, że w artykule Money podało, że ich średnia wyszła zbliżona do tej podawanej przez GUS (różnica rzędu kilku złotych przy takiej probie statystycznej jest pomijalna).
Dlaczego GUS mediany nie może pobrać z ZUSu, który ma kompletne dane?
KoP / 2008-09-18 19:32 / Bywalec forum
niesamowite, wolne zawody i zarobki rzędu 2000 - 3500 złotych. Chciałbym widzieć lekarza, prawnika czy im podobną mendę żyjącą za takie pieniądze.
andrzej321 / 83.8.248.* / 2008-09-19 00:26
trzeba było zostać lekarzem i też dobrze zarabiać. Nazywasz mendą człowieka, k†óry się wyksztalcił i radzi sobie w życiu..... po prostu uczyć Ci się nie chciało a teraz zazdrościsz!
Tak na marginesie - nie jestem lekarzem ani prawnikiem - nie mam nawet wyższego wykształcenia, ale całkiem nieźle zarabiam - też mnie jakoś nazwiesz?
:_) / 79.189.245.* / 2008-09-19 12:34
Owszem lekarzem mooożna zostać - ale wzbogacać sie na zdrowiu innych (łapowki) to cos nie bardzo...
RedLux / 213.238.127.* / 2008-09-21 12:20
nie wszyscy lekarze biora, a i tak niezle zarabiaja
weres / 213.77.116.* / 2008-09-18 20:11
Podają to, co dostają oficjalnie, a nie to, co zarabiają. Przecież jeśli nie sprawuje się kontroli nad zarobkami lekarzy, kleru katolickiego czy prawników, to oni sami się nie chwalą. W Niemczech ci ludzie, jak wszyscy inni obywatele płacą podatki i mają swe kasy fiskalne. U nas łatwo było kasy wnieść do taksówek, ale do gabinetów lekarskich już nie. Zarabiając 3500 zł miesięcznie i to netto, trudno wybudować dom, a wiem to z własnego podwórka. Przymiarki, by ten kto sprzedał rower na Allegro zapłacił podatek są, ale kanału gdzie uciekają duże pieniądze się nie widzi. Przecież to śmieszne, że jeden za dziesięć minut konsultacji bierze 80 zł i nic z tego państwu nie daje, a drugi sprzeda coś, za co już zapłacił VAT, miałby jeszcze zostać okradziony przez państwo.
tatazzz / 2008-09-19 00:58 / Bywalec forum
Masz racje,ale nie widzisz,że to jest okupacja wszelkich cwaniaczków i oszustów w tym kraju.To jest najlepszy obywatel bo ma kase i jak coś przekręci to ma na adwokata,kałcje sądowe a my jak te trutnie do roboty za pięc złoty a jak coś zrobisz czy ktoś cie oskarży bezprawnie to nie masz kasy za co się bronić.
Pogoda dla bogaczy,kombinatorów ,pseudo-biznesmenów co za komuny nazywał się spekulant.Szkoda gadać .Czuje się tak jakbym mieszkał w obcym kraju.
Brawo!!! / 79.175.204.* / 2008-09-18 21:11
O.... święta prawda !!!!!!
Raczejjj / 87.205.164.* / 2008-09-18 14:53
Podawanie wartości średniej i mediany to dobry patent. Byle wyjaśnić niewatejemicznonym czym obie wartości się różnią.
Brawo Money.pl !!!

PS. "Przykładowo - etatowy pracownik w Warszawie zarabia porównywalne pieniądze jak właściciel firmy w Lublinie" - no ale koszty utrzymania i ceny zat owary/usługi są nieporównywalne.
UPRośćmyTO / 213.25.120.* / 2008-09-19 02:48
Pewnie dlatego w Lublinie kolarze nie chcieli dokończyć jazdy ;-)

Ot, taki Dziki Wschód, gdzie przedsiębiorca musi płacić ZUS od średniej krajowej (3165,14) a może zarobić tyle, ile mogą mu zapłacić zarabiający na Wschodzie (1960,-).
UPRaszczając (bez obliczania zdrowotnego, podatku): Jeśli zarobi on te 1960 zł i zapłaci 783,34 zł ZUSu to zostanie mu 1176,66 zł.
W mazowieckim: 3500 zł minus 783,34 zł ZUSu zostanie mu 2716,66 zł co daje 1540 zł, czyli 130 procent więcej.
Szyć, nie umierać, jak mawiają krawcy...
prowincja / 83.30.172.* / 2008-09-18 21:56
słusznie - taksówki w Warszawie są tańsze, komunikacja miejska jest tańsza, miejsca parkingowe są tańsze, prąd jest tańszy, telefony i internet tańszy w Warszawie, dostawców usług i towarów jest więcej i łatwiej wynegocjować niższe ceny w Warszawie - no tak panie biznesmanie - rzeczywiście w życia w Warszawie nie ma co porównywać do Lublina czy innych prowincji Polski - po prostu na prowincji jest holernie drogo!!!
tomby / 80.53.204.* / 2008-09-18 23:06
tak?? cena ropy we wrocławiu 4,26 a w Legnicy 4, 01 doprawdy w większym miescie cena niższa?? ok podam przykład bułek w piekarni Legnica 15 gr Wrocław 25 gr, chleb 2,10 a w Lergnicy 1,54 ( mowie o chlebie krojonym pszennym w markecie Wrocławskim i o tym samym chlebie w piekarni) ciuchy o około 10% tańsze na prowincji.Obiad w luksusowej restauracji w Legnicy 15, 45 a we Wrocławiu no cóż z 20 owszem w takim barze mlecznym ceny sa inne ale tez legnica tńsza ( fasolka po bretońsku 1,75 Wrocław 99 gr Legnica) .Ceny sa z przed miesiaca.

Najnowsze wpisy