kafka
/ 217.98.20.* / 2006-09-15 11:54
Ktoś, kto sam notorycznie nie zgłasza się na przesłuchania, kto umowczony jest głęboko w instytucję, która miała naśladować przedwojenne kasy samopomogowe, a przerodziła się w przynoszący wysoki dochód interes parabankowy. Parabankowy, bo choć działalność prowadzi stricte bankową, to nie płaci podatków takich jak banki, nie robi rezerw takich jak banki i umyka prawu bankowemu. Jest to wbrew zasadom równości w gospodarce. Jest to złota żyła dla maczających w tym biznesie paluchy. No więc ten ktoś, kto po czwartym uchyleniu się przed wezwaniem sądu nie został tam doprowadzony siłą, teraz feruje wyroki i wygłasza cienkim głosikiem sądy nt. ludzi innego formatu. Ten ktoś, kto sam jest umoczony w bardzo kontrowersyjnym interesie bankowym, teraz okazuje się znawcą banków. A może właśnie dlatego? Wiadomo przecież, że najlepszym specjalistą od legalnego otwierania kas zwykle bywa kasiarz.
Proponuję więc wynająć do rozpracowywania łowców skór, byłego skórołapa. Do sądzenia złodziei, jakiegoś zasłużonego złodzieja, a do rozpracowywania mafii, ojca chrzestnego. Skutecznie będzie i efektywnie, a kraj nam się wreszcie oczyści.