chichot dona
/ 46.113.80.* / 2011-09-13 20:27
Ryba psuje się od głowy.
Unia Europejska psuje się od Brukseli.
A swoją droga ciekawe czy Unia Europejska przetrwa czasy trudne?
Zdecydowana większość tworów sztucznie skleconych, w czasach trudnych rozpadała się, proszę popatrzeć na historię.
UE jest takim tworem sztucznym, jest to spełnienie marzenia pewnych myślicieli i ideowców, aby uczynić kontynent europejski silnym i jednolitym ale zapomniano, że przy takim zróżnicowaniu kulturowym, socjalnym, rozwojowym ogólne jest to trudne i wymaga czasu.
W Europie wybrano drogę administracyjną, czyli postanowiły elity, że się połącza a pospólstwo z czasem się dostosuje.
Nic bardziej mylnego, UE brnie w urzędy, w rozporządzenia do rozporządzeń, powstała nowa unijna arystokracja urzędnicza,
Wszystko to funkcjonowało w czasach względnego spokoju i rozwoju. Jak tylko nastały czasy trudne , od razu pojawiają się narodowe egoizmy i interesiki.
Trzeba było pozostać na etapie EWG i rozwijać silnie współpracę w ramach uprawnień tejże EWG.
Na tworzenie UE było za wcześnie.
Teraz UE może runąć razem z euro, razem ze swoim wielkim i ociężałym oraz w znacznej części przygłupawym aparatem biurokratycznym.
Współcześnie jedynie USA (kraj federacyjny składający się z kilkudziesięciu państw -stanów) są przykładem kraju który w czasach trudnych, może przetrwać, ale Stany łączyły się dobrowolne , a zamieszkująca je ludność była pochodzenia napływowego, czyli już u podstaw były zupełnie inne warunki do tworzenia silnego i nowoczesnego państwa.