Kolejna poprawka SLD dotyczyła tego, by wpłaty dokonywane na rzecz IKZE w roku kalendarzowym nie mogły przekraczać kwoty stanowiącej równowartość 72 proc. przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok.
A niby czemu to ograniczenie miałoby służyć ? Co to kogo obchodzi, ile na dobrowolne ubezpieczenie będę przeznaczał. Rozumiem, że ulga podatkowa na ten cel ma być limitowana (4%) dochodu.
Jakiś socjalistyczny i populistyczny wymysł.