Prosze nie obrazac biznesmenów komornik to chienea i bandyta - przyklad asesora i komornika z łodzi dodatkowo bzkarna chiena my biznesmeni nikomu nic nie zabieramy. Komornik w Polsce nawet ja nazwisko sie nie zgada z wyrokiem czy adres nie przeszkadza mu to w jego pracy , wniosek komornik moze nie umiec czytac i pisac a jak coś komuś zabieze to robi to zgodnie z prawem

Dlaczego w takich trudnych sprawach sądy umykają z odpowiedzialności?Bo to interes by się mylił komornik.Czysty biznes czyli patologia .Wiecie co ?Ten kraj zgniły jest i dlatego gdy będzie wojna ludzie będą zabijać sąsiadów za płotem bo każdy z za granicą to przyjaciel.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Jeżeli PiS załatwi sprawę hien mają mój głos w kolejnych wyborach.

Znam komornika z SR Wołomina co w 2015 r. zajął piłę za 35 tyś zł u innej osoby niż powinien. Pisa do niego i Przesada SR w Wołominie z kopiami faktur pozostały bez odpowiedzi. Wystawił ja na licytacje i ogłosił w Internecie, dopiero interwencja TVP Olszty spowodowała, ze wycofał się z licytacji. Do dziś nie przeprosił kolegi i nie zwrócił mu poniesionych kosztów chodź ma pismo polecone w tej sprawie. Wiedział , że zajmuje cudzy sprzęt tak jak wcześniej w tej stolarni zajął inne maszyny też nie należące do dłużnika. Zajął całość ubezpieczenie za sprzęt, a nie powinien itd. Jest bezkarny i milczy w sprawie - nie napisał nawet przeprosin w tej sprawie do kolegi . Sprawę zna też Izba Komornicza w Warszawie i inni.

" Po odbytej aplikacji trzeba jeszcze zdać egzamin komorniczy i można wnioskować do Ministerstwa Sprawiedliwości o przydzielenie rejonu" To zdanie nie jest prawdą. Autor niestety nie jest obeznany w temacie.


"Początkowo nie można oczekiwać zbyt wielkich zarobków. Według firmy badającej rynek pracy Sedlak & Sedlak, asesor przeciętnie może liczyć na 4435 zł brutto, aplikant 3052 zł." Asesor? A trochę wyżej autor wspominał, że po zdaniu egzaminu komorniczego "można wnioskować do Ministerstwa Sprawiedliwości o przydzielenie rejonu" cokolwiek to znaczy.

Jeżeli się o czymś pisze warto zapoznać się z tematem.

bez komentarza
Komornik prowadzi egzekucje z nieruchomości wartość nieruchomości wyceniona [przez biegłego sądowego 1,5 mln zł komornik wycenia na 450 tys. skarga do sądu , sąd przyklepuje wyceną komornika pierwsza licytacja zero zainteresowania, druga daje efekt w postaci sprzedaży za 225.000,oo . sprzedaż z wolnej reki pomijając prawo o ogłoszeniu licytacji Hipoteka , koszty egzekucyjne sięgają prawie 45% koszty pozostałe i co nie starcza nawet dla wierzycieli pierwszej grupy. Po sprzedaży przez 3,5 roku komornik nie potrafi prawidłowo rozliczyć kwoty z uzyskanej sprzedaży , sąd przyklepuje plan podziału sporządzony przez komornika z licznymi błędami m.in nie istniejące hipoteka i co sąd sam zauważa że są błędy na co zwraca uwagę w wydanym postanowieniu ale i tak przyklepuje , sad drugiej instancji uznaje wszystkie podniesione przez strony zarzuty dalej nic dłużnikowi lecą cały czas odsetki od zobowiązania , wierzyciele ubolewają że nic nie dostana a jeśli już to przysłowiowe ochłapy i to nie wszyscy, Pozostawiam to bez jakiegokolwiek komentarza

i rada wierzyciel z dłużnikiem powinien najpierw wykorzystać szansę ugody i więcej uzyska niż poprzez prowadzoną egzekucję - rozkładać i jeszcze raz rozkładać długi na raty a nie dłużnika żydzi co nie mem przeciwko tej nacji nic to dłużnikowi pożyczają kas ale i kontrolują i nie pozwolą mu upaść aż nie odda przysłowiowej ostatniej złotówki

to jest zwykłe złodziejstwo,komornicy są potrzebni ale ich zarobki to szok tak jak i notariuszy