Forum Polityka, aktualnościKraj

Komorowski będzie miał "wiejskich" doradców

Komorowski będzie miał "wiejskich" doradców

Money.pl / 2010-09-21 13:43
Wyświetlaj:
wszystko jasne / 83.31.146.* / 2010-09-21 18:22
nich weźmie palikota na doradcę http://niezalezna.pl/article/show/id/39207
napohybelpeło / 213.158.197.* / 2010-09-21 15:33
Ale zeWSI Komoruski już ma doradców - a nawet szefów.
buc_pucybut / 2010-09-21 13:51 / Tysiącznik na forum
Dziadek "hrabiego" Bronisława Komorowskiego, niejaki Osip Szczynukowicz - to rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim.
W czasie wojny polsko-bolszewickiej, dziadek Komorowskiego był czekistą w armii Tuchaczewskiego i po sromotnym laniu w bitwie nad Niemnem w 1920r. dostał się do polskiej niewoli. Zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego.
W październiku 1920 dziadkowi Komorowskiego udało się zbiec i schronił się na Litwie w Kowaliszkach u polskiej szlachty o nazwisku Komorowscy. Właściciele majątku zginęli z rąk Rosjan, a Szczynukowicz przywłaszczył sobie ich nazwisko. Tam w roku 1925 narodził się Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława Marii.
Po wyparciu Niemców z Litwy przez Armię Czerwona pod koniec roku 1944 Zygmunt Leon Komorowski wstępuje do wojska polskiego – armii Berlinga. Służy w 12 Kołobrzeskim Pułku Piechoty i błyskawicznie awansuje na stopień oficerski.
Bronek na temat swojego ojca na swojej stronie, pisze: "Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925-1992), za czasów tzw. pierwszej okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej działał w konspiracji (ps.Kor), a od jesieni 1943 roku był w AK. Pod koniec wojny ojciec przebijał się do Polski razem z Łupaszką. Złapali go bolszewicy z bronią w ręku, ale nie rozstrzelali jak stu innych, tylko wsadzili do więzienia. Za złoty pierścionek babuni strażnik wyprowadził go z celi, z której więźniowie trafiali pod stienku, do takiej w której siedzieli rekruci do armii Berlinga."
Niech Bronek wytłumaczy ten "cud nad cudami", że oto żołnierz AK z oddziału Łupaszki, śmiertelnego wroga Sowietów i polskich zdrajców, złapany z bronią w ręku, w ciągu paru miesięcy zostaje oficerem LWP.
Jeżeli fakty podane przez Bronka, że jego ojciec był w oddziale Łupaszki są prawdziwe, to jedynym wytłumaczeniem tego "cudu" jest to, że Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława - był sowieckim agentem! Był nim także i syn Bronek, który jak wskazuje przeciek z utajnionego aneksu do raportu o WSI, bł sowieckim agentem działającym w polskich WSI. I pewnie dlatego p.o. prezydenta RP - Bronisław Komorowski, w ciągu pierwszych godzin po katastrofie smoleńskiej, dopilnował aby utajniony aneks do raportu o WSI przechowywany w pałacu prezydenckim - znalazł się w jego rekach..
sfera2 / 2010-09-21 14:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Ciągle powtarzasz te same bzdury jak zepsuta płyta. To nawet nie chodzi oto że opluwasz już dawno zmarłych ludzi. Ale oto że możesz niektórych naiwniaków przekonać, że to prawda. Bzdury pleść potrafi każdy debil, ale przedstaw chociaż wiarygodne materiały, potwierdzające twoje rewelacje. Mnie miesiąc zajęło, aby przekonać się, że pleciesz bzdury.
buc_pucybut / 2010-09-21 15:50 / Tysiącznik na forum
Janusz z Peło tak ciągle klepie no może już nie z Peło naprawdę komentować nie musisz może niech Błonek barierka łupek to skomentuje większość Peło opluwa zmarłych tobie oczywiście polityczny ignorancie nie przeszkadza a co będzie jak hrabia błonek okaże sie takim samym hrabią jak wałęsa wodzem solidarności walczącym o wolność a okazało sie że układa z komuchami i im jeszcze pomaga
m-53 / 83.24.42.* / 2010-09-21 13:43

Stawiam na równomierny rozwój miasta i wsi, będę to wspierał.


Rozumiem, że zostanie wybudowana droga do jego posiadłości wiejskiej nie gorsza niż z Belwederu do Pałacu Prezydenckiego.

Najnowsze wpisy