Forum Polityka, aktualnościKraj

Komorowski: Chyba nie jest tak, że premier nie chce przekazać prezydentowi więcej kompetencji

Komorowski: Chyba nie jest tak, że premier nie chce przekazać prezydentowi więcej kompetencji

Wyświetlaj:
Panie Prezydencie / 83.31.34.* / 2011-09-08 13:15
Proponuję posłuchać czego Płemieł chce
manam / 2011-09-08 11:26
Ja już jestem w tym wieku, że chciałbym móc zagłosować w wyborach prawdziwie demokratycznych, a tych za takie nie uznaję - powiedział znany muzyk, a ostatnio aktywny komentator polityczny w internecie, w rozmowie z Polsat News.

Uzasadniając swoją opinię, Hołdys stwierdził, że "demokracja to jest taki system, który umożliwia obywatelom dokonanie wyboru spośród najlepszych obywateli, takich, którzy jeżeli chcą aktywnie uczestniczyć w polityce, to mogą stworzyć sobie przestrzeń dla uczestniczenia w tej polityce".

Jego zdaniem "cały system wyborczy w Polsce oparty na tworzeniu list przez liderów partii to już jest koniec demokracji". - Donald Tusk może wykreślić Schetynę i nie ma Schetyny w polityce - mówił muzyk w programie "Graffiti".

Zdaniem rozmówcy Tomasza Machały "ludzie powinni być może pójść dzisiaj do wyborów, żeby uniknąć jakiegoś dramatu, jeżeli uważają, że grozi dramat z czyjejś strony, ale powinni też od tych, którzy będą przez nich wybierani domagać się zmiany prawa wyborczego, ordynacji wyborczej. Całej".
Ceneo / 79.187.93.* / 2011-09-08 11:25
Czyżby mały konflikcik w Partii Omnipotencji? Liderzy zazdrośnie strzegą swoich pozycji, czy próba przegrupowania i dekompozycji przywództwa?
Jest taki stary dowcip o Niemcach i partyzantach, oraz roli leśniczego. Mam nadzieję, że rolę leśniczego w naszej partiokracji szybciej, czy później odegrają wyborcy.
Co do zasady dyskusja o fundamentalnym charakterze, to pytanie o definicje systemu władzy i miejsce poszczególnych jej ośrodków. Niestety w Polsce - co nagminne - dyskusja naginana jest pod potrzeby bieżącej walki politycznej, nawet o frakcyjnym charakterze, a nie moderowana w oparciu o dobrze pojmowany długofalowy interes narodowy.
W naszej partiokracji chodzi o to kto personalnie dzierży władzę i jaki zakres kompetencji jest mu przypisany, co definiował najbardziej chyba celnie i dobitnie gen. de Gaulle.
Szerzej na ten temat:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com
Botycki / 77.254.233.* / 2011-09-08 11:03
Na tym zdjęciu to nawet wygląda na człowieka w miarę rozgarniętego. Ale wystarczy tylko, ze otworzy gębę i wszystko jasne...
manam / 2011-09-08 09:59
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
Pro-Kontra / 89.174.178.* / 2011-09-08 10:35
MANAM, NA TYM PORTALU NIE WYPADA ZAMIESZCZAĆ TAK PROSTACKICH KOMENTARZY JAK PANA / PANI !!!
manam / 2011-09-08 11:03
Czepię się słówka. PROSTACKIE - powiedział bym raczej "nieładnych porównań" jednak czy na "nieładnie wypowiadane nieładne myśli" wypada odpowiadać "ładnie". W/g Komorowskiego kampania ma opinię nudnej i może to ludzie nie chcą ciągłej ostrej walki i z tego by się cieszył. Natomiast chciał by w kampanii było więcej sporu merytorycznego. Chciał by debaty Tusk-Kaczyński, lecz przy założeniu że ważniejsze są taktyki wyborcze partii i tylko w ograniczonym zakresie widzi potrzebę informowania ludzi/wyborców. Zakłada jednocześnie że trudno by oczekiwać od debatujących merytorycznego postępowania w debacie co sprowadza debatę jako mniej istotny nośnik przekazu wartości. Natomiast uczestnictwo w debatach to inicjatywa mediów i to one powinny kształtować poglądy wyborców i dopuszczać, lub nie, zarejestrowane komitety wyborcze na antenę. Dyskusja w której uczestniczą wszyscy jest chaotyczna - z doświadczenia Komorowskiego.

Najnowsze wpisy