Ja już jestem w tym wieku, że chciałbym móc zagłosować w wyborach prawdziwie demokratycznych, a tych za takie nie uznaję - powiedział znany muzyk, a ostatnio aktywny komentator polityczny w internecie, w rozmowie z Polsat News.
Uzasadniając swoją opinię, Hołdys stwierdził, że "demokracja to jest taki system, który umożliwia obywatelom dokonanie wyboru spośród najlepszych obywateli, takich, którzy jeżeli chcą aktywnie uczestniczyć w polityce, to mogą stworzyć sobie przestrzeń dla uczestniczenia w tej polityce".
Jego zdaniem "cały system wyborczy w Polsce oparty na tworzeniu list przez liderów partii to już jest koniec demokracji". - Donald Tusk może wykreślić Schetynę i nie ma Schetyny w polityce - mówił muzyk w programie "Graffiti".
Zdaniem rozmówcy Tomasza Machały "ludzie powinni być może pójść dzisiaj do wyborów, żeby uniknąć jakiegoś dramatu, jeżeli uważają, że grozi dramat z czyjejś strony, ale powinni też od tych, którzy będą przez nich wybierani domagać się zmiany prawa wyborczego, ordynacji wyborczej. Całej".