OBSERWATOR-SCENY-10_08_16
/ 78.8.145.* / 2010-08-16 12:45
zawsze z b. dużą chęcią bycia kimś. Ostatnio jako kandydat na prezydenta „jakiejś tam” lewej strony miał poparcie rzędu 1% (przy 3% błedzie) – a. lepper gdy startował miał około 5% - wcześniej zaliczał już:PZPR (20 letni staż!), SdRP, SLD-UP, ...
1 kwietnia 2004 przystąpił do zakładanej przez Marka Borowskiego Socjaldemokracji Polskiej. W czerwcu 2005 został szefem sztabu wyborczego kandydata na prezydenta Marka Borowskiego, jednak w sierpniu otwarcie opowiedział się za kandydaturą Włodzimierza Cimoszewicza i 17 sierpnia 2005 został jego rzecznikiem, za co dzień później wykluczono go z SdPl i skreślono z listy wyborczej kandydatów na posłów w wyborach parlamentarnych.
Dla mnie zasłyną m.in. tym, że powiedział że Kampania M. Borowskiego będzie merytoryczna i wygłosił słynne „nasz kandydat nie powie spieprzaj dziadu ...” (faktycznie b. merytorycznie jak na profesora) po czym, ... właśnie spieprz... do Cimoszewicza (bo nagle zauważył, że tam mogą być prawdziwe konfitury)! nałęcz to człowiek mały, karierowicz – podobnie jak i cimoszewicz (do dzisiaj jest wdzięczny PO za to że go uwalili przy pomocy słynnej już p. jaruckiej ...)