tesa1959
/ 2011-07-02 09:58
/
Tysiącznik na forum i pełna kultura
Nie, no ok. Ja również nie rozumiem, dlaczego teraz Bandera jest kimś innym niż o tej pory. To, że walczył o wolność Ukrainy nie upoważniała go do zbrodni. Za zbrodnie powinni przeprosić, ale my też. To, że byliśmy skrzywdzonymi, poranionymi, przerażonymi ludźmi nie upoważnia do odwetu i dlatego tez powinniśmy przeprosić za nasze czyny. Ukraińcy też mają do nas dużo pretensji i zresztą słusznych. Przeproszenie i przebaczenie powinno nastąpić po obu stronach.
Jaki wspaniały gest - orędzie wystosowali nasi biskupi do biskup niemieckich w 1965 r. :"przebaczamy i prosimy o wybaczenie", a przecież tu o wiele więcej było do wybaczenia. Nie znaczy to, że umniejszam cierpieniu naszych rodaków od ludności ukraińskiej.
Fakt, o tych zbrodniach wiem tylko z przekazów, ale bardzo długo żywiłam do nich niechęć, tak samo jak do Niemców (nie dane mi był żyć w okresie wojny, a moja rodzina nie zaznała najgorszych czynów ani z jednej, ani z drugiej strony).Papież Jan Paweł II oficjalnie przeprosił na grzechy ludzi Kościoła w marcu roku 2000,
Niedawno Benedykt XVI przeprosił ofiary seksualnego molestowania, którego sprawcami byli niektórzy księża.
Wybaczyć, nie znaczy zapomnieć. Wybaczyć oznacza nie życzyć źle. Bł. ks. Jerzy Popiełuszki mówił :"zło dobrem zwyciężaj" i tak postępował. Poniósł za to największą ofiarę. Wiedział, że tak może się stać, ale nie rezygnował z dobra, bo naśladował Jezusa, był prawdziwym Jego uczniem.
Abstrahując od tych postaci: brak wybaczenia, ciągłe pretensje, niszczą przede wszystkich nas, którzy nie potrafimy przebaczać.