Forum Polityka, aktualnościKraj

Komorowski o Jaruzelskim: "Mundur zbliża do patriotyzmu"

Komorowski o Jaruzelskim: "Mundur zbliża do patriotyzmu"

Wyświetlaj:
prl prawda / 37.108.136.* / 2014-05-30 23:09
ci krzykacze nie dostaja do piet generalowi nawet gdyby staneli na palcach. Gdyby byli na jego miejscu zrobili by co najwyzej siusiu do pieluszki. Taka jest prawda panowie. Gdyvy nie prl pasli byscie krowki....
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Tani Drań / 93.159.53.* / 2014-05-30 22:47
Myślenie w kategoriach kraju? Patriota? Popierał sowieckiego generała i jest patryiotą i myślał o Polsce.

Udzielenie poparcia Konstantemu Rokossowskiemu Mateusz Michułka
6 listopada 1949 r. miał miejsce jeden z najbardziej jaskrawych przejawów
sowietyzacji Polski. Na polecenie Stalina Konstanty Rokossowski,
marszałek Związku Sowieckiego, został powołany na urząd polskiego
ministra obrony narodowej oraz mianowany marszałkiem LWP.
Rokossowski stał się z miejsca, obok Bieruta, najważniejszą osobą
w PRL. Za jego rządów w wojsku nasiliły się czystki, a polskich oficerów
zastępowali sowieccy. Przykładowo, na 56 generałów LWP 44 zostało
oddelegowanych z Armii Czerwonej (Kowalski, s. 180). Na rozkaz
Rokossowskiego wprowadzono represyjny system pracy przymusowej
świadczonej przez młodzież z „niewłaściwych” rodzin (osoby, których
krewni przebywali za granicą, poza strefą okupacji sowieckiej; pochodzące
z rodzin dobrze sytuowanych; ci, których krewni byli urzędnikami przed
wojną lub skazańcami politycznymi w PRL). Liczba osób poddanych
represji siegała niemal 200 tysięcy. Ponad tysiąc osób przypłaciło to życiem,
kilka tysięcy kalectwem. Pozostali zostali wystawieni na ryzyko utraty
zdrowia i przedwczesnej śmierci (Zdrzenicka, Polski gułag). W czasie
protestów robotniczych w czerwcu 1956 r. Rokossowski zasugerował
Biuru Politycznemu wysłanie wojsk do Poznania (Piotrowski, Żołnierze,
oficerowie, generałowie). W wyniku tej, prowadzonej przez oficerów
sowieckich, operacji zginęło 57 osób (Jastrząb, 2006). Kiedy na jesieni
1956 r. ważyły się losy pozostania Rokossowskiego u władzy, jedynym
polskim generałem, który opowiedział się za tym, by Rokossowski nadal
pełnił swoją funkcję w LWP, był Wojciech Jaruzelski (Kowalski, s. 180).
l Ze względu na brak źródeł w archiwach nie sposób stwierdzić, jakie
stanowisko zajął Wojciech Jaruzelski wobec wydarzeń z czerwca
i października 1956 r. Wiadomo jednak, że jego patron, gen. Popławski,
walnie przyczynił się do stłumienia protestów. Wiadomo również,
że w październiku 1956 r. Wojciech Jaruzelski został awansowany
do stopnia generała brygady, a pół roku później był już zastępcą szefa
Głównego Zarządu Wyszkolenia Bojowego. Udało mu się uniknąć
zawirowań, które po dojściu Gomułki do władzy stały się udziałem wielu
oficerów LWP.
lPo objęciu funkcji I sekretarza KC PZPR przez Władysława Gomułkę
Wojciech Jaruzelski dołożył wszelkich starań, by mu się jak najszybciej
podporządkować. Zawiązał grupę inicjatywną składającą się z kilkunastu
oficerów, która zapewniła o gotowości wspierania Gomułki, choć
wcześniej piętnował go niejednokrotnie za „prawicowe odchylenie”.
Przykładowo, w 1950 r., jako szef Wydziału Szkół i Kursów Oficerów
Zawodowych w Głównym Zarządzie Wyszkolenia Bojowego, odpowiadał
Jaruzelski za układanie pytań do egzaminu wieńczącego ukończenie
szkoły podchorążych. Jedno z nich brzmiało: „Co wiecie o odchyleniu
prawicowym Gomułki, Kliszki i Spychalskiego, ujawnionym na III Plenum
KC PZPR? ” (Płużański, Generał na usługach Moskwy).

Najnowsze wpisy