swojego zastępcę w rządzie buzka, i teraz opowiada dyrdymały o swoim kombatanctwie w czasach PRL (miesiąc aresztu). No to może przypomnijmy bu-cowi komorowskiemu, że p. Szeremietiew „Od 1981 do 1984 był pozbawiony wolności za prowadzoną działalność opozycyjną, zwolnienie uzyskał na mocy amnestii” (patrz Wikipedia). Nie od rzeczy będzie wspomnieć o kompetencjach p Szeremietiewa (Doktorat na podstawie pracy Kierowanie obronnością Rzeczypospolitej Polskiej obronił w 1995 na Wydziale Strategiczno-Obronnym w Akademii Obrony Narodowej; habilitację (O bezpieczeństwie Polski w XX wieku) sześć lat później na tym samym wydziale) , podczas gdy komorowski był „kapciowym” w różnych rządach III RP ...

Nie rozumiem jednej rzeczy, z publikatorow dowiedziałem się że posłowie nie przeczytali dokumentu traktawtowego w calości, zatem mowienie o tatrze pozorow to naduzycie. Osobiście prosze posłów aby głosowali po przeczytaniu calego traktatu a jeżeli nie potrafi a to niech spoleczeństwo zadecyduje w referendum. Marszalek Sejmu to funkcja zaszczytna ale wypowiedzi jakie słysze , wiele z nich nie zgadzam się z nimi, winny być przedmiotem analizy Komisji Etyki. Bęę musiał kupić magnetofon i pisać do Sejmu zażalenia , załączając nagrane na dyktafonie wypowiedzi. Być może jeżeli spoleczeństwo zacznie kontrolować wybrańców narody to posłowie zyskaja na wiarygodności, bo teraz owczy pęd glosowań odbiera indywidualizm decyzyjny wynikający jego wlasnej woli.