Komorowski odpowiada Kaczyńskiemu. Mówi też o OFE
Money.pl
/ 2013-09-05 22:07
BKJan
/ 89.71.99.* / 2013-12-20 18:00
nie można niszczyć autorytetów takich jak p.Nałęcz czy p.gen.Koziej!ani młócić,ani opluwać!
Starza
/ 89.71.99.* / 2013-12-20 17:49
Lech Kaczynski wiedział co mówi,Komorowski mówi co wie!
edw@
/ 188.33.209.* / 2013-09-06 03:47
Panie prezydencie do PZPR w szczycie swojej świetności należało zaledwie 10 proc. dorosłych Polaków, więc nie każdy miał w rodzinie płatnych zdrajców.
A71
/ 176.120.127.* / 2013-09-05 22:49
Słowa Komorowskiego o zwalczaniu przez Kaczyńskiego prezydenta są żenujące.Sam jako marszałek Sejmu w dużo gorszy sposób wypowiadał się o ówczesnym prezydencie Lechu Kaczyńskim mówiąc o incydencie w Gruzji: "jaki prezydent, taki zamach..."
poławiaczkłamczuszków
/ 5.184.30.* / 2013-09-05 22:44
Jaki inwektywy ma na myśli komorowski skoro nałęcz był w PZPR?
Żeby zniszczyć autorytet trzeba go najpierw mieć.
Straszni nagimnastykował się komorowski żeby jakoś wybrnąć ale i tak ludzie mający odrobinę oleju w głowie nie kupili.
Półprawdy, niedopowiedzenia...nie tędy droga. Autorytet buduje się na prawdzie, chyba że prawda uwiera.
Francopilot
/ 89.71.99.* / 2013-12-20 17:56
trafne spostrzeżenie z tą prezydencką "gimnastyką'....smutne,ze tych z odrobiną oleju w głowie wciąż mało....ma wciąż ok.70% POparcia...jeżeli wierzyć osrodkom bałamucenia opinii społecznej
ajhbergen
/ 2013-09-05 22:17
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Lepiej odpowiedzial Kaczynskiemu na pytanie "Skad sie wzial gen .Koziej?" sam Koziej -
"Wzialem sie z panskiego gabinetu" (byl wiceministrem ON pod Sikorskim).
Skad sie zas wzieli min. Jasinski, wicepremier Lepper, b. prokurator Wasserman i przde wszystkim oprawca opozycji b. sedzia PRLu i vicemin Sprawiedliwosci Kryze?
Lepiej niech JK milczy jak moze.
szary człowiek
/ 95.49.43.* / 2013-09-05 22:07
Szkoda słów, klawiatury i prądu.