Ta tablica upamiętnia miejsce w którym,w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej
gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy
państwa.Powtarzam:upamiętnia miejsce.
Nie upamiętnia osób które zginęły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.
Prędzej czy później,jak nie tu, to w innym miejscu powstanie pomnik ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej.I nie jeden,a wiele pomników.A na Komorowskiego i rząd Tuska nie ma co liczyć.
Jeżeli nie będzie decyzji władzy w tej sprawie,to społeczeństwo z własnej inicjatywy zacznie stawiać te pomniki,to tylko kwestia czasu.I nie ma co się upierać o miejsce przed Pałacem Prezydenckim,to tylko wyzwala niechęć do PiS-u,i zaciemnia obraz tego co obecnie istotne,podwyżki podatków,brak reform,niewywiązywanie się z obietnic wyborczych.

Ciesz się szybko Komoruski, bo długo to nie potraw.