andrzej 1404
/ 89.73.111.* / 2016-02-02 17:44
Rentowność samych kopalń to bardzo uproszczony rachunek a la Balcerowicz. Kopalnie są wbudowane w system społeczny regionów w tym szczególnie w miejscowościach w których działają. Powinno się stworzyć i wyliczyć scenariusze, typu "jakie będą koszty społeczne zamknięcia lub nie zamknięcia kopalni". Ile będą kosztować dodatkowe zasiłki, renty i emerytury. Jakie będą skutki ekonomiczne - to znaczy dla działalności kooperantów i różnego rodzaju dostawców. Jakie będą skutki ekonomiczne dla tych miejscowości, gdy byli pracownicy zamkniętych kopalń przestaną chodzić do sklepów, kupować nieruchomości, lekarstwa, bilety komunikacji zbiorowej, benzynę, płacić podatki itp. Trzeba również wziąć pod uwagę, że może w tych miejscowościach powstaną nowe zakłady pracy. Jeżeli teraz zamkniemy kopalnie, a nowe zakłady pracy powstaną za 10 lat, to miejscowi nie będą w nich pracować, bo przez 10 lat starzy się oduczą, a młodzi się nie nauczą. Proponuję wziąć to wszystko pod uwagę przy wyliczaniu rentowności zamknięcia poszczególnych kopalń.