antyspam
/ 193.109.244.* / 2012-12-27 14:29
Naszym zdaniem takiego porozumienia nie będzie, ale... nie uważamy tego za koniec świata. Amerykańska administracja ma możliwość zamrożenia wysokości pobieranych podatków na ubiegłorocznym poziomie do czasu wypracowania porozumienia, więc to nie jest tak, iż 1 stycznia gospodarka spadnie z klifu do oceanu. Co więcej, wobec braku poparcia dla podwyżek podatków u Republikanów mówi się o „małym rozwiązaniu”, które miałoby dać czas na wypracowanie kompromisu. O ile agencje nie zareagowałyby na taki wariant obniżkami ratingów, rynkom taka opcja może się podobać – brak zacieśnienia teraz to wyższy wzrost, a problemami zajmiemy się później. Oczywiście jest ryzyko, że nawet dojście do takiego mini pakietu zajmie kilka tygodni, wciągając Wall Street ponownie w korektę.