Panie Piechociński, czy to będzie coś w stylu pana obietnic i zarządzania górnictwem lub co gorsza ten obiecany gaz będzie ale w cenie kontraktu z KATAREM, i ostatnie pytanie, czy pan zna może termin uruchomienia GAZOPORTU bo my Polacy już płacimy Katarowi za gaz (pomijając już jego niebotyczną cenę) którego nie mają dokąd dostarczyć, ale także za przedłużającą się budowę która już niedługo osiągnie 7 miesięczne opóźnienie no i niech nie będzie tak jak w Warszawie z Metrem po oddaniu przez generalnego kolejne SZEŚĆ miesięcy czekania na uruchomienie.

Co byś nie powiedział, że to jest głupi pomysł, ale jest to jedyne słuszne dla całej Unii. Kontrakty gazowe oraz paliwa płynne powinny być zamawiane... przez Brukselę. Dopiero Unia Europejska by wskazywała punkt docelowy przesyłu, coś w rodzaju magazynu. Tyle a tyle, do tego magazynu (kraju), a tyle to a tyle do innego. Wtedy był by porządek i nikt by nie kopał dołków pod Unią a jednocześnie pod sobą (o czym niektórzy nie wiedzą). Madziarzy.

Jak już Piechociński coś obiecuje, to wiadomo że będzie odwrotnie.

Władimir z pewnościa trenował rzut babka do celu także długo bym się nie cieszył tymi zbiorniczkami .