Ale jeszcze trzeba ustalić kto ma rację i dlaczego Putina to tak bardzo interesuje. Nie powinno się jego jednak tak ignorować jak obecnie się stało. Dostał olbrzymi policzek polityczny bo w momencie jak piszę, komandosi brytyjscy, francuscy i tureccy wchodzą do Syrii. Putin sobie wizyty urządza i mówi, że nie pozwoli na
akcje zbrojne NATO no i proszę nic nie wyczuł…To duże poniżenie.