Niemcy boją się kolejnej przegranej wojny, więc próbują wymyślać różne teorię. Prawdą jest jednak, że Rosja zaatakowała Ukrainę.

A agresja ochotniczych sotni z majdanu na Donbas uszła uwadze "ekspertów"?
Kiedy Zachód przestanie się hańbić bezkrytycznym poparciem prawdziwego agresora?

Uwazam ze zlagodzenie polityki w stosunku do Rosji zacheci tylko Putina I nie zaprzestanie on walk na Ukrainie I moze spowodowac ingerencje w sprawy wewnetrzne Gruzji czy Armenia choc uwazam ze bardziej Armenii. Jednym z rozwiazan byloby odciecie Rosji od Bankow Szwajcarskich lub zamrozenie aktywow. Rowniez spotkalem sie z wieloma Rosyjskimi biznesmenami ktorzy ciagle prowadza interesy w Europie I nie tylko. Zakaz wjazdu czy uniemozliwienie im interesow w Europie rowniez byloby pomocne oraz zwiekszenie embarga ze strony Europy. Wydaje mi sie ze to mogloby byc czynniki ktore uderza oligarchow Rosji I zaostrza sytuacje w samym Krymie. Moze to spowodowac walki wewnatrz, spadek poparcia dla Putina ktore juz zostalo czesciowo oslabione a nawet odwazylbym sie powiedziec ze mogloby dojsc do zamachu. Podobnych przykladow w historii bylo wiele. Nie mozna powiedziec ze w Rosji jest demokracja bo mamy tutaj do czynienia z dyktatura. Dotychczasowe restrykcje ze strony Europy nie maja wielkiego wplywu. Glownym czynnikiem jest tutaj ceny ropy. Kazdy wypowiada sie ile Rosja traci a za 3-6 miesiecy odbije sie to rowniez w Europie. Przeciez nie tylko Rosja wydobywa olej. Spadek oplacalnosci dosiegnie rowniez firmy w Europie Zachodniej. Juz np: w Aberdeen Europejskiej Stolicy Olejowej dochodzi do zwolnien pracownikow a to dopiero poczatek. Nie tylko na Morzu Pln wydobywa sie olej. Nalezaloby doprowadzic do wiekszej blokady Rosji co mogloby spowodowac ze w kilku miesiacach ze rezerwy stana sie niewystarczajace I doprowadzi to Rosje na skraj bankructwa. Jak narazie Putin robi dobra mine do zlej gry. Nie spodziewal sie ze rezerwy zostana naruszone tak powaznie. Nie wydaje mi sie ze Putin zmierza do otwartego konfliktu z Zachodem I USA. Embarga ze strony Zachodu I USA nie sa w zadnym stopniu naruszeniem suwerennosci Rosji I nie sa prowadzone zadne dzialania zbrojne wiec czego tutaj sie bac ?????
Rosja zawsze byla kolosem na glinianych nogach.
Sama armia bez duzego zaplecza finansowego I gospodarczego nic wielkiego nie zdziala.

Przpraszam ze nie uzylem znakow polskich
dzieki

Dziwne że dopiero to zauważono , Putin agresorem był od chwili ataku na Gruzję . Gdy bandycie się pozwoli i uda musie raz zabór czy morderstwo , to następne mamy jak w banku .To choroba jego młodości znajda czuł się nie dowartościowany i dziś to się na jego umyśle mści ,tego człowieka należy odizolować od cywilizowanego świata , powinni go wykończyć sami Rosjanie czas dojrzał do zakończenia jego żywota .

Putin podjął wielkie ryzyko dla siebie bezczeszcząc zasługi Rosji i cofnął ten kraj o 50 lat. On zostali w roku 1950. Sam uczy nas, że jemu i rosyjskim dygnitarzom żadnemu słowu mówionemu i pisanemu nie można wierzyć. Rosja to kraj bez honoru i bez słowa. teraz jak Putin mówi "coś" to jakby nie mówi a zaprzeczał. nawet jak napisze i zawrze cyrograf na własną śmierć to ja bym wszy własnej nie poświęcił. To oszust, gra cwaniaka a tak naprawde to on juz nie zyje , tylko tego jeszcze nie wie. Własny naród mu godną smierć despoty uszykuje. Nie zna miejsca ani czasu!!!!!!!!

Politycy i wielcy tego świata muszą sobie zdać sprawę, że dopiero odstrzelenie tej padliny jaką jest NITUP uwolni w jakieś części świat od psychopatów

To wybitni eksperci! potrzebowali w zasadzie roku,by dojść do takich wniosków, do których przeciętny obywatel Polski doszedł w momencie pojawienia się zielonych ludzików na Krymie. Ważne jest jednak to,że Angela Merkel jeszcze nie ma takich przemyśleń i do tego wniosku jeszcze nie doszła. Ciekawe,co jej tak bardzo utrudnia dwa podstawowe procesy:analizę i syntezę?

Przemoc w miejsce rozwoju cywilizacji i współpracy to dewiza Putina i obowiązuje już powszechnie w Rosji.