wowa52
/ 150.254.22.* / 2009-10-19 20:40
Całe nasze prawo gospodarcze jest jak ojczysty język - anachroniczne, nienowoczesne, pełne wyjątków, trudne w zrozumieniu i poprawnym stosowaniu, skłaniające do obejść i nieformalnych uproszczeń. Jest tworzone doraźnie, bez planu i z potrzeby chwili albo potrzeby grup nacisku wbrew interesowi społecznemu. Stanowi obszar spekulacji pseudoelit rządzących po amatorsku tym krajem od kilkudziesięciu już lat.
Ograniczenie społeczeństwu dostępu do dobrego prawa gospodarczego stwarza doskonałe warunki do tworzenia nieformalnych układów - SZAREJ STREFY pracy ale też i WŁADZY !
Z tego żyje pokaźna część klasy średniej, będącej zapleczem obecnego bałaganu społeczno- gospodarczego. Żyją z układu, w którym biorą udział, a nie z oferty rynkowej, której nie muszą i nie potrafią tworzyć. W normalnym świecie stanowiliby siłę roboczą, w naszym mają władzę.
Ten stan rzeczy za sprawą sił wewnętrznych się nie zmieni. Jedyna nadzieja w takich mechanizmach, jak choćby ten nakaz unijny.