sądze że podbiją jeszcze znim będzie katastrofa...
to taka pułapka na niedźwiedzie oraz brak agresywnej podaży (obrót choćby dziś kosmicznie mały)
z autopsji pamiętam jak w 2008 roku staliśmy miesiącami ponad 2000 pkt na wig20 i też nie chcieliśmy uparcie spadać, hossiarze i anale już jak pewnik traktowali więc założenie, że niżej niż 2000 nie spadniemy. Nikt nie wierzył wtedy w zjazd poniżej 2000 tak samo jak teraz
Dla mnie to co się dzieje teraz jest taką perfekcyjną analogią do tamtych dni, mam takie mega deja vu - anale i leszcze mówią dokładnie to samo co wtedy. A wtedy przyszedł nagły reset
Więc ta "odporność" wig20 mnie tym razem już nie rusza
Szeroki rynek w mega bessie w tym samym czasie:
Choć WIG wcale tego nie pokazuje, ostatnie miesiące przyniosły prawdziwe załamanie rynku. W tym samym czasie przeciętna spółka straciła ponad połowę wartości. Jak to możliwe? Na łeb, na szyję spadają notowania najmniejszych emitentów. W ciągu 17 miesięcy o ponad połowę przeceniono
akcje 104 spółek wchodzących w skład WIG
http://pulsinwestora.pb.pl/2625061,70044,kryzys-zmiotl-male-spolki
To co dzieje się na szerokim rynku rozstrzyga o tym czy jest bessa czy nie a nie wąski i mało reprezentatywny indeks 20 spółek manipulowany od lat pod kontrakty i dywidendy