Koniec hossy

Money.pl / 2007-07-27 09:30
Komentarze do wiadomości: Koniec hossy.
Wyświetlaj:
Leonard_45 / 83.3.183.* / 2007-07-27 17:39
Nie takie były nerwy w 1999 i koniec hossy przyszedł dopiero w 2000-2001.

A spójrz na fundamenty spółek przez duże S. Owszem utoną elektrimy, biotony, fony, dżinsiarze, cinkciarze i sprzątaczki, co ogłosiły że są deweloperami.

Jest po prostu duża korekta na marzeniach, na spółkach, które poza komunikowaniem zamiarów i chceń nic nie robią.

I tyle.
j85 / 91.193.160.* / 2007-07-27 13:53
Gratuluję! Solidna argumentacja do tezy: "myślę, że..." Gdzie jest najwięcej ludzi myślących? Do tej pory powiedzenie głosiło, że na drogach, gdyż po kolizji każdy tłumaczył: "a ja myślałem, że". Teraz okazuje się, że także na giełdzie.
wladyslaw / 2007-07-29 09:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
"Myślę" to tylko zwrot retoryczny, równoważny z takimi powiedzeniami jak "Sądzę", "Moim zdaniem", "Uważam", "Według mnie" itd., toteż nie należy do niego przywiązywać żadnej wagi. Natomiast z tezą o końcu dobrej koniunktury gospodarczej naturalnie nikt rozsądny się nie zgodzi.
adam_gielda / 2007-07-27 14:03 / Bywalec forum
ludzie wyprzedawac sie. kasa trafi do fundów. oddajcie im swoje oszczędnosci...

[to u gory to ironia, zey nie bylo.moze jakies wnioski...]
didion / 83.238.174.* / 2007-07-27 12:01
Wczoraj Pan pisze o wzrostach dzisiaj o bessie. Co za grafomania. Straszysz Pan ludzi jak tekturowy policjant na zakręcie.
synu / 83.5.0.* / 2007-07-27 12:42
Gazety są dla ludzi więc żeby sprzedać to co piszą muszą trafić do jak największej rzeszy. A największa ilość ludzi to ludzie ciężko pracujący za pieniądze 95%. Pozostałe 5% to ludzie którzy nie czytają gazet a pieniądze pracują dla nich.
biba / 15.195.185.* / 2007-07-27 11:48
Tomasz, Tomasz, alez ty madrosci w glowce masz :)
Johanes / 83.16.137.* / 2007-07-27 10:36
Panowie wiedzę teoretyczną macie dużą, brak jednak trafnych jednoznacznych prognoz.
obserwator / 2007-07-27 10:17 / Tysiącznik na forum
interesujacy punk widzenia, moze sie sprawdzić, kursy są przegrzane, akcje sa za drogie, byc moze rzeź kołnierzykow ktorzy maja pieniądze i stać ich na spekulacje akcjami i funduszami, spowoduje że lawina ruszy i pogrzebie marzenia. Biedacy nie musza się martwić, najwyzej zaciągna oasa, ale papierowe zyski pozostawia po sobie placz wielki, a nowobogadzcy potencjalni emeryci pozegnaja się z kosmicznymi emeryturami bo jak wiadomo fundusze emerytalne tez kupuja akcje, czy aby ich nie kupili za duzo przedtem a teraz brak kasy na bieżace zakupy aby być w zgodzie z przepisami, nie mozna przecież wszystkich pieniędzy postawić na spekulację, inaczej bedziemu mieli do czynienia ze spekulacja w kosmicznym słowa znaczeniu.
onetom / 195.136.30.* / 2007-07-27 10:41
co to za bełkot???
adam_gielda / 2007-07-27 13:00 / Bywalec forum
jakies p******* wypisujesz. a kto myslisz ze teraz skupuje akcie? co moze do worka na smieci idą? pomysl, jak jest sprzedawca to jest i kupuiec...

0 pomyslunku.
Autsajder39 / 2007-07-27 10:08 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
dla porządku przytoczę wczorajszy tytuł pana komentarza:
"Widmo spadków chwilowo zażegnane"
Się ta hossa wzięła i szybko skończyła ;)))
padre padrone / 2007-07-27 11:52
to są komentarze podobne do sportowych, jak wygrywają to co najmniej wicemistrzostwo zdobędą, jak przegrywją to katastrofa.
gekko-n / 2007-07-27 09:36 / Bywalec forum
Kolejny prorok. Jak zwykle też rozminie się z rzeczywistością.
Autsajder39 / 2007-07-27 09:30 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
a może od razu koniec świata?
opolanin / 213.238.123.* / 2007-07-27 10:06
to byla tylko kwestia czasu
Autsajder39 / 2007-07-27 10:42 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
koniec świata też jest tylko kwestią czasu ;))
kiedyś na pewno będzie
rozwado / 2007-07-27 12:02 / Tysiącznik na forum
Swiat, wlaczajac w to wszechswiat, jest w nieustajacej ekspanji.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy