o co dokładnie chodzi z tymi ogródkami działkowymi? wszytskie nagłowki poważnycg portali trąbia o końcu monopolu Związku, ale ja nic z tego nie rozumiem, możecie mi wytłumaczyć jak ten wyrok Trybunału ma się do mnie - zwykłego właściciela działki ogrodowej w mieście?
Ano tyle,że w kraju demokratycznym dzisiaj coś posiadasz,a jutro już tego w imię prawa nie posiadasz.
Coś w rodzaju :"Hokus,Pokus", wczoraj było,jutro nie ma.