taki tam
/ 77.253.24.* / 2008-12-29 23:25
E tam - za PiS Euroland i USA były w takim samym kryzysie jak teraz. Wzrost PKB w państwach Eurolandu nie przekraczał 1 proc. U nas było 5-7 proc. Teraz, natomiast ten kryzys stał się bardzo wdzięcznym tematem, żeby ukrywać problemy wewnętrzne. Za komuny takim hasłem były zniszczenia po II wojnie światowej, a dla PO kryzys światowy. Co do demagogii to się jednak nie zgodzę.
Demagogia Tuska to była demagogia niemalże w stanie czystym. Dla przypomnienia:
DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PO
Polska zasługuje na cud gospodarczy
1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i
zlikwidujemy NFZ
5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z
ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do
domu i inwestować w Polsce
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.
Czy można się w tej sytuacji dziwić, że mało kto chce ryzykować swoim kapitałem w taką demagogię?
Ona trafia głównie do tych, którzy nie mają dużych pieniędzy, za to bardzo chcą się poczuć "inteligentniejsi" od tych z PiS, na który głosują głównie ludzie "ze średnim wykształceniem i ze wsi".
Wszystko to potem się przekłada na ekonomię w sposób prosty, lub tylko lekko skomplikowany.