Witam, mam sytuacje taką ze 5 lata temu wynająłem nowe mieszkanie i umowa kończy się 31 stycznia 2020 roku, ale właściciel po informował mnie ze niestety nie przedłuża umowę bo sprzedaje mieszkanie więc żebym na ostatnią chwile nie szukał mieszkania to na szybko znalazłem fajne mieszkanie i chce się wyprowadzić w połowię grudnia czyli nie całe 2 miesiące przed upływem umowy, ale niestety mieszkanie mam opłacone aż do końca grudnia i niestety właściciel robi mi problem ze jesli wcześniej się wyprowadzę to nie zwróci mi pieniędzy za te pół miesiąca a nie jest to mała kwota bo za miesiąc place 3800 zł, i dodam ze wcześniej właściciele mówił zapewniał ze nie będzie problemów, ogólnie bardzo miły był a tu nagle zwrot o 360 stopni, co zrobić i dodam ze wynająłem mieszkanie przez agencje nieruchomości.