Dlaczego nie? Przecież ta narodowa składka idzie do niewiadomego właściciela?... Czyją zatem zasilamy kasę, wiadomo?... Ja i moi znajomi od dawna o tym wiedzą i nie dają.

Informacja Owsiaka jest po to aby o nim mówiono, aby go pokazali w TV.
Nigdy nie zrezygnuje z Orkiestry - z tego nieźle żyje.

mają tyle wspólnego z wolontariuszami, ile wspólnego było z demokracją w tzw. "demokracji ludowej” czy też z moralnością w tzw. "moralności socjalistycznej". Prawdziwy wolontariusz nie udziela się raz do roku w blasku kamer TV, fajerwerków oraz karnawałowej muzyki, lecz systematycznie (często codziennie) opiekuje się ludźmi w potrzebie, niepełnosprawnymi, pozostającymi latami w ścianach swoich ubogich mieszkań. Jego podopiecznych nie pokazują różnej maści TV – jak to ma miejsce np. ze sprzętem zakupionym ze zbiórki WOŚP. A przy okazji tej tragedii w Łodzi - tam od 40 lat budowany jest szpital który już kosztował 1 MLD i w którym wartość stojącego bezużytecznie nowoczesnego sprzęt przekracza to co przez lata zebrała od ludzi WOŚP!! Działanie WOŚP i owsiaków jest w pewnym sensie szkodliwe - przysłania ogrom wypaczeń w tzw. "służbie zdrowia” oraz dokonania innych społecznych i humanitarnych organizacji, wypacza znaczenie słowa "wolontariat” oraz pracę prawdziwych wolontariuszy. Za pieniądze zebrane przez WOŚP leczeni są ludzie zamożni, a tysiące ubogich z tego nie korzystają, bo ... nie stać ich na żadną pomoc. Nie daję na WOŚP - ale b. chętnie daję ludziom w autentycznej potrzebie, dzieciom przykutym do łóżka lub wózka, rodzicom którzy opiekują się takim potomstwem (często z konieczności rezygnującym z pracy i kariry zawodowej). Ale w "wolnych mediach” będzie głośno o WOŚP, o innych celebrytach - przy okazji: właśnie w TVN24 na proces katarzyny w. skierowano ekipę reporterska w samochodzie i ... helikopterze! Relacja z przejazdu na rozprawę na żywo ... No, a owsiaku znowu głośno - TEN WIE JAK SIĘ PROMOWAĆ!

lekarze czują się bezkarni

tak ale lekarzy chroni prawo.
Prokurator rozpatrujący sprawę smierci mojej niespełna dwu letniej córeczki dal wiarę kopi karty informacyjnej przedstawionej przez lekarkę a oryginału który otrzymalismy od niej w chwili gdy nas zapewniala ze dziecko jest zdrowe nie wziol pod uwage dodam jeszcze ze informacje na kopi różniły sie od tych na oryginale.
Gdy jeden z biegłych uznal ze lekarka postapila nie wlasciwie, powolano nastepnego.

W uzasadnieniu prokurator twierdzi ze lekarz nie mógł wiedziec w jakim stanie jest moja córka wiec niemusial przysylac karetki

W Polsce wielu lekarzy leczy objawowo. Nie dają skierowania na konkretne badania, bo im uciekają punkty. Lekarze dbają tylko i wyłącznie o swoje pieniądze, a nie o pacjenta.
Po za tym połowa lekarzy, to konowały, którzy kończą uczelnie medyczne po rodzinie. Jest to tak hermetyczne środowisko, jak wśród prawników.
Ten system jest do bani.
Powinien zostać zmieniony od podstaw, poczynając od uczelni, a kończąc na okresowej weryfikacji umiejętności lekarza.
Bez tego nie wyeliminujemy konowałów.
I nie może być tak, że lekarz jest obecny w szpitalu lub przychodni i nikogo nie przyjmie, bo się punkty skończyły.
Przychodnie i szpitale muszą działać jak firmy.
Zatrudnia się w nich lekarzy na etacie, to mają w tym czasie przyjąć jak najwięcej pacjentów. A jakość porady lekarskiej ma być na najwyższym poziomie.

Może skończmy z tą błazenadą około Owsiaka i jego ,,podejrzanego" środowiska. Mam odruch wymiotny gdy widzę tego typa w tv. A moje spostrzeżenia pokrywają się z wpisami m.in. poprzednika - banda cwaniaków, która żyje z i dzięki fundacji.

Pomyłka czy niezgodna z etyką postawa lekarzy - to powód?
A może, po prostu, to uciekł kamerdyner , szofer lub doradca?