jatoja.
/ 89.72.176.* / 2015-12-10 08:45
@ Piotr1180. Dodaj do tego podwyższenie cen "fajek", bo myśleli, że więcej zarobią! M.in. to skłoniło część ludzi do przesiadki z analogów na elektroniki - cięcie kosztów. Wszyscy ci, którzy tak się na palaczy pienią powinni spojrzeć na alkoholików!! Palacz nie ma leków za grosze i nie jest to traktowane jako choroba, za którą się rentę dostaje!! Na swój nałóg/przyjemność musi sobie sam zapracować, a z racji częstego przepracowania i braku czasu, nim trafi do lekarzy, bywa za późno na reakcję! Jeśli chce szybciej, często, tak jak inni musi iść prywatnie i zapłacić! Według takiego toku rozumowania każdy pieniacz powinien się teraz pultać, by pijakom renty i przywileje lekowe odebrać, bo kasa zostanie dla innych, ciężko chorych! O tym jakoś cisza!!
Ograniczenie miejsc palenia, tak jak w przypadku analogów, jest ok. Przypilnowanie, by dzieci nie miały możliwości kupna, również. Całkowity zakaz jest bezsensowny!Otworzy szarą strefę, tak jak to ma miejsce obecnie z analogami - "turyści" przyjeżdżający do nas na zakupy, by zwróciła im się podróż albo by wręcz mogli sobie na więcej pozwolić, przywożą z sobą pety i odsprzedają. Nikt tego nie kontroluje, bo nie jest w stanie! Koncerny wymuszą to samo, co ci od żarówek - niby zabronione, a są wszędzie, tyle, że słabsze (krócej działają), bywa, że wybuchają (ryzyko własne, bo niby nie do użytku domowego), ale i.. droższe! Lobby zrobiło swoje.