Najlepiej jak ktoś pisze o czymś, o czym nie ma pojęcia. Kasa ( w tym i drukarka fiskalna) wysyłać będzie do serwera jedynie "skrót paragonu", to znaczy pewien zakodowany zestaw danych z paragonu (na przykład data, czas, numer unikatowy kasy, sumę transakcji, sumę podatku
Vat itp), a serwer odpowie kasie numerem, również zakodowanym, który zostanie na paragonie wydrukowany. Nie znikną więc paragony, bo te musi dostać klient jako potwierdzenie transakcji!! To uprości sprawozdawczość podatkową, ale ministerstwu da jedynie informację wyprzedzającą o potencjalnie naliczonym podatku
VAT. Kontrolowanie inflacji to redaktorowi się chyba śniło!! Nie ma bowiem obowiązku stosowania ścisłego nazewnictwa towarów w kasie. A przechowywanie kopii paragonów jest realizowane już dziś przez kasy z tak zwaną kopią elektroniczną (od kilku lat na rynku). Ręce opadają jak się czyta takie głupoty.