Problemem jest gigantyczny wzrost liczby odbieranych odpadów po wprowadzeniu ustawy śmieciowej. Na wsiach, a nawet w domach jednorodzinnych w miastach ludzie do tej pory w dużej części palili odpady w piecach albo nielegalnie je wywozili do lasu. Teraz gdy i tak muszą płacić wszystko trafia do firm wywożących śmieci i na wysypiska, których nie dość, że okazało się o wiele za mało, to są jeszcze ogromnie przepełnione.
Firmy podpisały umowy na wywóz za określoną stawkę, a w między czasie wzrosły ceny przyjmowania śmieci na wysypiska albo wysypiska nie przyjmują ilości im przywiezionych. Stąd wywożenie śmieci przez firmy na półlegalne wysypiska, otwarte bez wszystkich wymaganych pozwoleń, często na działkach rolnych albo leśnych. Po prostu nie mają wyjścia.

A co najśmieszniejsze miasto na ciepliku i na energii elektrycznej kosi niezłą kasę i jest samo wystarczalne w tym zakresie (ale się enea patrzyła jak musiała się wynieść z zajmowanego nowego budynku bo jej nie było na niego stać)