Krzych
/ 2009-01-26 21:42
/
Płoteczka na forum
Firmowe podchody - prowokacje i wyzwania
W firmowej dżungli czasem ciche, krecie podkopywanie pozycji konkurenta do projektów, zasobów i stanowisk nie wystarczy. Ludzie stają się odporni na plotki, poza tym panuje przekonanie, że dopóki "podejrzany" nie zmaluje czegoś poważnego, to problem nie istnieje. Dlatego więc sprawny politycznie menedżer ma do dyspozycji kolejne narzędzie walki z oponentami - wyzwania i wymuszenia.
Zdaniem Mirosława Karwata, autora książki "Teoria prowokacji" (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007), aktem wyzwania jest każde zachowanie, które w świetle przyjętych w danym kręgu reguł obyczajowych lub zwyczajowych wymusza reakcję (odpowiedź) i nie pozostawia wyboru lub w każdym razie ogranicza wybór możliwej odpowiedzi, a w każdym razie niemal przesądza w swej wymowie i skutkach psychicznych charakter i kierunek tej odpowiedzi. Przykładem prowokacji Może to więc być odpowiedź na zaproszenie do współzawodnictwa, próby sił, sprawdzianu wyższości, zapowiedź ataku, ewidentną obrazę czy wreszcie na wypowiedź, która budzi nasz sprzeciw moralny. Ponadto tempo rozwoju wydarzeń, czynnik zaskoczenia, szoku, oburzenia itp. sprawia, że często zareagujemy szybciej niż na to pozwala rozsądek, przemyślenie; podejmujemy odpowiedź emocjonalną, a nie racjonalną. Ulegamy więc wielostopniowemu ograniczeniu własnej podmiotowości, działamy zgodnie z cudzym, a nie własnym planem, scenariuszem.